Kody zawodów w deklaracjach ZUS

Red.: |Data publikacji:

Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Państwo zbiera coraz więcej informacji, a narzędziem do tego są nie tylko urzędy skarbowe, ale także Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Od początku tego roku firmy mają obowiązek zgłaszania do ZUS każdej umowy o dzieło, zawartej z pracownikiem. I nie ma tu znaczenia, czy umowa ta zostanie wykonana, a wynagrodzenie z jej tytułu – wypłacone. Na zgłoszenie firma ma bowiem 7 dni od daty zawarcia umowy. Konieczne jest tu podanie danych firmy, pracownika, oraz tytułu umowy i jej rodzaju (przeniesienie praw autorskich czy nie). Na razie nie ma jeszcze obowiązku podawania kwot, ale zapewne już niebawem to się zmieni. No chyba, że wcześniej oskładkują dzieła, do czego już od pewnego czasu rząd powoli zmierza.

Tymczasem dla firm szykują się nowe obowiązki, nie związane z umowami o dzieło. Na razie. W połowie maja ZUS opublikuje zaktualizowane wzory druków ZUS ZUA i ZUS ZZA, które służą do zgłaszania pracowników do ubezpieczeń lub zmiany ich danych. Istotna różnica to pojawienie się sześciocyfrowych kodów zawodu. Kod ten będzie musiał podać każdy pracodawca, zgłaszający do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nowe osoby.

Powstaje pytanie, po co ZUS chce wiedzieć, kto w jakim zawodzie pracuje? Jak twierdzi rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Paweł Żebrowski, chodzi o analizy dotyczące polityki rynku pracy czy też polityki zdrowotnej. A zatem, przykładowo, o to, w których zawodach występuje największa zachorowalność. I tu pojawia się kolejne pytanie – a po co ZUS potrzebuje tych informacji? Bo raczej nie po to, by tylko skutecznie je przetwarzać, lecz by je skutecznie wykorzystać.

Informacje dotyczące wykonywanego zawodu dostarczą ZUS-owi również dane o tym, czy zwolnienia chorobowe pracowników związane są np. z chorobami zawodowymi, większymi zagrożeniami zdrowotnymi dla danego sektora, pandemią czy może są dziełem przypadku, niezależnym od wymienionych tu czynników. Ale to nie wszystko. Jeżeli w danej firmie dojdzie do naruszenia przepisów BHP, na skutek czego zachorowalność pracowników wzrośnie, to inspekcja pracy będzie mogła zwiększyć dla tej firmy wysokość składki zdrowotnej. Oczywistym celem jest też wyeliminowanie sztucznych zwolnień, branych np. z uwagi na remont w mieszkaniu pracownika czy wykonywanie pracy na rzecz innego pracodawcy, oczywiście na lewo. A że Polacy w ten sposób kombinują nie od dziś, wiadomo od dawna.

Poza tym, kody zawodu posłużą wyodrębnieniu zawodów deficytowych i nadwyżkowych. Ich analiza pozwoli również na określenie potrzeb i wprowadzanie zmian indywidualnie, dla poszczególnych grup zawodowych.

Co istotne, zmiany, o których mowa, zostały zapoczątkowane ustawą z 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz. U. z 2020 r., poz. 875, z późn. zm.). A więc są związane z przeciwdziałaniem pandemii koronawirusa. Ciekawe… Ich wprowadzenie reguluje natomiast projekt rozporządzenia zmieniającego z 12 marca 2021 r., ogłoszony przez Ministra Rodziny i Polityki Społecznej. Kody zawodów będą wymagane od 16 maja bieżącego roku, a znaleźć je można na stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego lub na stronach urzędów pracy. Szczegółowy opis, wraz z zadaniami, jakie są z danym zawodem związane, znaleźć można również TUTAJ.

1