Zbigniew Mendel, menedżer, ekonomista, były szef Gerdy i Izotermu, przyjął zaproszenie do wywiadu w majowym wydaniu Forum Branżowe. Bardzo klarownie mówi w nim o przyczynach obecnego kryzysu, o sposobach działania w tych warunkach, ale też o perspektywie wyjścia z tego. O ostrości sądów naszego Gościa niech świadczy choćby opinia o wpływie wirusa na gospodarkę:
To nie wirus jest zabójczy dla gospodarki. On jest tylko detonatorem prawdziwego kryzysu gospodarczego, który obnażył oczywiste niedostatki systemowe. Przyczyną każdego kryzysu jest nadmierne zadłużenie ludzi i organizacji. Co najmniej od lat 70-tych świat zachodni opanowała idea konsumpcjonizmu, budowania wyższego poziomu życia i funkcjonowania opartego nie na wartości pracy, ale na lewarowaniu się kredytem. A jeżeli przejadamy ciągle więcej niż wyprodukujemy, to taki kryzys musiał nas kiedyś wreszcie dopaść, bo każdej gospodarce przypisana jest cykliczność. Ktoś wreszcie powiedział „sprawdzam”.
I wtedy okazuje się, kto w tym gospodarczym stawie „pływał bez majtek”?
Myślę, że to jeszcze się nie okazało, bo różnego rodzaju programy wsparcia finansowego nadal ten staw napełniają, jeszcze można jakoś ukryć tą swoją „nagość”. Owe różnego rodzaju tarcze pozwalają wciąż skryć się za nimi wszystkim tym przedsiębiorstwom, które ugrzęzły w rynkowej pasywności, w niskiej efektywności, w strategicznym marazmie i krótkowzroczności. Bo jak to możliwe, że po okresie 10-letniej koniunktury rynkowej firma nie zdołała odłożyć rezerw na czarną godzinę? Proszę zwrócić uwagę, że już po pierwszym miesiącu spadku sprzedaży podniosło się wołanie o wsparcie finansowe, o zwolnienia i odpisy dla przedsiębiorców. Czy to nie świadczy o krótkowzroczności przedsiębiorcy, jeśli przez 10 lat nie zdołał odłożyć tyle, żeby przetrwać 2-3 miesiące stagnacji czy recesji nawet? Jeśli w firmach nie ma rezerw na przetrwanie to nie z powodu koronawirusa, ale z powodu błędnego zarządzania zasobami przedsiębiorstwa. A dotyczy to zarówno tych wielkich fabryk, kilkuosobowych warsztatów, jak też punktów usługowo-handlowych. Oczywiście mówimy generalnie, natomiast są i takie firmy, które zgromadziły zapasy, które wciąż mają gotówkę i plan na przetrwanie gorszego okresu. Te w konsekwencji wygrają na tym kryzysie.
W podobnych słowach dr Mendel wypowiada się o konieczności przeorientowania strategii przedsiębiorstw, o niezbędnych cięciach, pilnowaniu płynności i wielu innych zadaniach, przed którymi obecnie stoimy. Nie trzeba się zgadzać z tezami naszego rozmówcy, ale zawsze warto wziąć pod uwagę jego argumenty i logikę rozumowania. Zdaniem pana Zbigniewa do poziomu sprzedaży z ubiegłego sezonu nie wrócimy wcześniej niż w roku 2021, a i to wcale nie na jego początku. Gorąco więc polecamy lekturę tego wywiadu każdemu, kto czuje się lekko zagubiony w obecnych warunkach.
Miesięcznik Forum Branżowe dostępny jest dla prenumeratorów i abonentów naszego serwisu.