3,4% – rentowność sprzedaży netto polskich producentów. Stolarka w liczbach #34

Autor: |Data publikacji:

Polscy producenci stolarki otworowej zakończyli rok 2024 z najniższą od kilku lat rentownością sprzedaży netto – średnio to zaledwie 3,4 proc. To oznacza, że z każdej złotówki przychodu w firmach produkcyjnych w kasie zostało tylko 3 grosze zysku. Spadek o 35 proc. rok do roku, jak wynika z danych Centrum Analiz Branżowych, pokazuje, że branża mierzy się w poważnymi wyzwaniami.

rentowność sprzedaży netto
Średnia rentowność sprzedaży netto w branży stolarki spadła w 2024 roku do 3,4 proc., a wśród najmniejszych firm wyniosła jedynie 2,2 proc. Fot Adobe Stock

Zysk topnieje szybciej niż sprzedaż

Po trudnym 2023 roku, w którym branża stolarki odnotowała spadek sprzedaży, kolejny sezon przyniósł chwilę oddechu. W 2024 roku spadki wyhamowały, a poziom przychodów ustabilizował się na niższym, ale względnie stałym poziomie. Firmy nie sprzedały już znacząco mniej niż rok wcześniej, jednak nie przełożyło się to na poprawę wyników finansowych. Wręcz przeciwnie – mimo wyhamowania spadku wolumenu sprzedaży, rentowność sprzedaży netto obniżała się dalej, osiągając w 2024 roku zaledwie 3,4 proc., wobec 5,2 proc. rok wcześniej. Idąc dalej, jest to dużo niższy poziom w porównaniu do 2022 roku, w którym to rentowność wyniosła niemal dwa razy więcej, bo 6,3 proc. Wyniki te wskazują, że problemy producentów mają charakter strukturalny, a nie tylko koniunkturalny.

Z danych zaprezentowanych podczas Ogólnopolskiego Forum Stolarki 2025 wynika, że niemal co piąty producent zakończył rok 2024 ze stratą netto. Jeszcze w 2022 roku odsetek ten wynosił ok. 7 proc. Oznacza to, że zaledwie w dwa lata odnotowano niemal trzykrotny wzrost liczby firm ze stratą ze sprzedaży.

Średnia rentowność sprzedaży netto branży spadła do 3,4 proc., przy czym dla firm największych (o obrotach powyżej 100 mln zł) wskaźnik ten utrzymał się powyżej 6 proc., podczas gdy dla firm najmniejszych – poniżej 20 mln zł – wyniósł zaledwie 2,2 proc. To właśnie małe przedsiębiorstwa odczuły największy spadek zyskowności w porównaniu rok do roku, bo aż o 56 proc.

Od malejącej sprzedaży do topniejących marż

W latach 2020–2022 polska stolarka otworowa utrzymywała stabilną rentowność mimo dynamicznie rosnących kosztów energii i materiałów. Dobra koniunktura eksportowa pozwalała równoważyć presję kosztową. Sytuacja zaczęła się zmieniać w 2023 roku – spadła liczba zamówień z Niemiec, Francji i Skandynawii, a także inwestycje budowlane w Polsce. W rezultacie branża odnotowała spadek sprzedaży.

W 2024 roku nastąpiło wyhamowanie tego spadku, ale przychody nie wróciły też wróciły na wcześniejsze poziomy. Branża przeszła w fazę względnej stabilizacji, jednak nie przyniosło to poprawy rentowności. Wskaźniki zyskowności spadały nadal, szybciej niż same przychody. Ta strukturalna zmiana pokazuje, że polscy producenci cierpią nie tylko na brak popytu, lecz także na rosnące koszty związane z realizacją zamówień, co przekłada się na trudności w utrzymaniu rentowności sprzed kilku lat.

Rosnące koszty zjadają marże

Jako główne źródło problemów wskazywane są koszty, jakie muszą obecnie ponosić przedsiębiorcy. W 2024 roku odnotowano spadek cen komponentów, ale coraz większe znaczenie mają wynagrodzenia, które wzrosły o 16 proc. oraz w mniejszym stopniu amortyzacja (wzrost aż o 33 proc. ale udział tego składnika w kosztach firm jest niewielki) oraz podatki i pozostałe koszty rodzajowe (wzrost o 17 proc., ale tu również udział tego składnika w kosztach firm jest niewielki).

W efekcie marże producentów skurczyły się dramatycznie, bo aż o 44 proc. w ciągu roku. Choć część firm inwestowała w automatyzację i modernizację, wyższe obciążenia finansowe i droższe kredyty ograniczyły efekty tych działań. Branża wpadła w pułapkę: by poprawić efektywność, trzeba inwestować, ale przy malejących zyskach brakuje na to środków.

Na wyniki polskich producentów wpływają też czynniki zewnętrzne: umocnienie złotówki wobec euro, ograniczenie tempa budownictwa mieszkaniowego w Europie Zachodniej oraz rosnący import z Azji (więcej o imporcie drzwi z Chin w Stolarka w liczbach #30). Polskie firmy konkurują więc nie tylko między sobą, ale także z producentami, którzy działają w zupełnie innej strukturze kosztowej.

Branża stolarki w pułapce niskiej rentowności

Dane z 2024 roku pokazują wyraźnie, że branża stolarki otworowej znalazła się w pułapce niskiej marży. Utrzymanie produkcji i zatrudnienia wymaga coraz większego wysiłku finansowego, a środki na inwestycje i rozwój topnieją. Wyhamowanie spadków sprzedaży nie przyniosło więc poprawy – raczej ujawniło, jak krucha stała się rentowność sektora.

Eksperci wskazują, że konieczne są działania systemowe: wsparcie inwestycji w automatyzację, racjonalizacja kosztów pracy i energii, a także skuteczniejsze reprezentowanie interesów branży wobec europejskiej konkurencji. Jeśli sytuacja się nie odwróci, rok 2025 może być dla wielu firm nie czasem rozwoju i walki o wzrost, lecz o przetrwanie…