Ministerstwo Rozwoju chce przedłużyć zwolnienie ze składek ZUS na kolejne trzy miesiące, jednak na zupełnie innych, niż poprzednio, zasadach. Otóż warunkiem uzyskania zwolnienia będzie posiadanie odpowiedniego kodu PKD.
Na razie nie wiadomo, czy będą obowiązywały dodatkowe kryteria. Samo zwolnienie także nie jest pewne – ministerstwo bowiem dopiero pracuje nad owym projektem, a celem jest pomoc przedsiębiorcom najbardziej dotkniętym kryzysem. I stąd właśnie pomysł wyodrębnienia konkretnych kodów PKD – czyli branż i segmentów, w których w ostatnich miesiącach odnotowano największe spadki. Ale czy okresem, jaki stanie się punktem odniesienia do analizy spadku obrotów, będą ostatnie 3 miesiące, czy też cały rok bieżący, tego również nie wiemy.
Wracając do kodów – większość firm ma ich w ewidencji czy KRS naprawdę sporo. Jak się okazuje, przedsiębiorcy zakładając firmę, wolą wybrać więcej kodów, tak „na wszelki wypadek”. Dzięki takiemu rozwiązaniu w przypadku zmiany profilu działalności lub wprowadzeniu działalności dodatkowej nie muszą oni dokonywać zmian w ewidencji, co jest często sporym ułatwieniem.
Teraz te właśnie kody, wybrane przy zakładaniu firmy bądź zmienione w trakcie prowadzenia działalności, będą decydować o zwolnieniu ze składek ZUS. Czy będą to jednak kody oznaczone jako główne, czyli te, które odnoszą się do przeważającego rodzaju działalności (a przynajmniej powinny się do niej odnosić, mimo iż rzeczywistość bywa inna), czy też ZUS będzie brał pod uwagę wszystkie wymienione przez danego przedsiębiorcę kody, tego na razie nie wiadomo. Prace trwają, a my czekamy na ich efekt.
Tym bardziej, że zwolnienie obowiązywałoby od czerwca, na okres kolejnych 3 miesięcy. Mamy już sierpień i płacimy składki za lipiec (te za czerwiec zostały opłacone miesiąc wcześniej, czyli w maju). Zatem interesująca jest również kwestia nadpłaty w ZUS i jej rozliczania, bo wpłacone do tej instytucji pieniądze raczej nie zostaną zwrócone na konta bankowe firm. No ale z drugiej strony, zaległości mieć nie można. Pozostaje więc płacić i czekać, czy zwolnienie w ogóle dojdzie do skutku no i kogo tym razem obejmie.