Znoszone są kolejne ograniczenia

Autor: |Data publikacji:

Mimo, iż pandemia trwa nadal, a nowe zakażenia pojawiają się praktycznie w tym samym tempie, rząd postanowił znieść kolejne ograniczenia. Co się zmieniło?

Sytuacja ulegała w ostatnich tygodniach zmiano, dosyć często i łatwo się w tym pogubić, zwłaszcza, że przedsiębiorcy zajęci są pozyskiwaniem środków na bieżące potrzeby i robią wszystko, co mogą, by utrzymać firmy i zatrudnienie. Co prawda pojawiają się kolejne dotacje, kolejne środki, ale ich uzyskanie wcale nie jest takie proste. Wyjątkiem są tu samozatrudnieni, którzy chyba najszybciej dostają odpowiedzi z ZUS no i wypłaty wnioskowanych kwot.

Zmiany w obostrzeniach

Ale o tym innym razem. Teraz skupię się na ograniczeniach. Otóż dopiero co przyzwyczailiśmy się do chodzenia w maseczkach, a już można je zdejmować. Od 30 maja w przestrzeni otwartej nie trzeba zakrywać twarzy – a więc na spacer czy rower możemy iść bez maseczki. Do pracy również – ale tylko własnym samochodem lub na piechotę. Wracając do przestrzeni publicznej, warunkiem jest jednak utrzymanie odpowiedniego dystansu społecznego (dwa metry). Jeżeli uznamy, iż zachowanie takiego dystansu nie jest możliwe, wówczas już powinniśmy założyć maseczkę.

Poza tym nadal będziemy musieli zakrywać nos i usta w określonych miejscach. Wymienić tu należy:

  • autobusy i tramwaje,
  • sklepy,
  • kina i teatry,
  • salony masażu i tatuażu,
  • kościoły,
  • urzędy.

Jeżeli chodzi o restauracje, to spokojnie można już wybrać się na obiad z kontrahentem – jednak zanim usiądziemy do stolika, powinniśmy być w maseczce.

Co do firm, to w pracy zasada jest identyczna, jak w przypadku przestrzeni publicznej – albo dystans, albo maseczka. Należy tu dodać, że decydując się na odwołanie pracy zdalnej i powrót do biura, pracodawca ma obowiązek zapewnić pracownikom odpowiednie warunki sanitarne w zakładzie pracy. W tej kwestii nic się nie zmieniło.

A co z kwarantanną?

Rozporządzenie Rady Ministrów z 16 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii rozszerzyło zakres osób, które nie muszą być poddawane 14-dniowej kwarantannie po przekroczeniu granicy.

Z obowiązku odbywania kwarantanny zwolnione są obecnie wszystkie osoby, które przekraczają granicę w celach wykonywania czynności zawodowych, służbowych lub zarobkowych w Polsce, państwie należącym do UE lub do Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG). A zatem wyjazd do pracy do Niemiec nie stanowi już problemu i to dla wszystkich osób mieszkających w Polsce, a nie tylko dla pracowników zamieszkujących obszary przygraniczne. Ważne jest jednak odpowiednie udokumentowanie, że mieszkamy w jednym Państwie, a pracujemy w drugim. Nadal bowiem muszą istnieć istotne przesłanki uzasadniające przejazd  przez granicę, a wyjazd na urlop taką przesłanką na pewno nie jest. Dla firm delegujących pracowników do pracy za granicę, zmiana ta jest z pewnością istotnym ułatwieniem. Zwłaszcza, że również w Niemczech kwarantanna została zawieszona – sytuacja ta może się jednak zmienić w przypadku wzrostu zachorowań. Co istotne, wprowadzenie ograniczeń nie musi dotyczyć wszystkich krajów związkowych.

Od 6 czerwca będzie też możliwa organizacja targów i wystaw. Jednak tu zapewne pojawią się dodatkowe ograniczenia – jak czytamy bowiem na stronie rządu, „zalecenia sanitarne dla poszczególnych branż podamy po zakończeniu procesu konsultacji z przedsiębiorcami”. Pozostaje więc czekać. Ale czy to oznacza, że targi branżowe naprawdę wrócą? Pewnie tak, tyle, że z pewnością na zupełnie innych zasadach.