Bezzwrotna pożyczka w wysokości 5 tys. zł jest jedną z najbardziej popularnych form pomocy dla firm w dobie pandemii. Ubiegać się mogą o nią osoby prowadzące działalność gospodarczą, nawet, jeżeli nie zatrudniają pracowników.
Obecnie obowiązujące przepisy rodzą mnóstwo wątpliwości i są skonstruowane tak, iż część przedsiębiorców, zupełnie tego nieświadoma, będzie zapewne musiała w przyszłości zwrócić pożyczone od państwa pieniądze. Dlaczego? Otóż pożyczka, chociaż zwana od samego początku bezzwrotną, może być umorzona, ale po spełnieniu określonych warunków. Po pierwsze, przedsiębiorca musi utrzymać firmę przez trzy miesiące, licząc od dnia otrzymania pożyczki, a po drugie, w ciągu 14 dni po upływie owych trzech miesięcy musi on złożyć do Powiatowego Urzędu Pracy wniosek o umorzenie pożyczki. Co istotne, wniosek ten jest integralną częścią umowy, więc de facto każdy, kto otrzymał pożyczkę, złożył też wniosek o jej umorzenie. Tyle, że był to tylko wzór, który nie został wówczas wypełniony. A niedotrzymanie terminu (chodzi o te 14 dni) powoduje oczywiście zwrot pożyczonej kwoty wraz z odsetkami.
Zdaniem Rzecznika MŚP, Adama Abramowicza, nie jest to korzystne dla przedsiębiorców rozwiązanie, zwłaszcza, że wielu z nich, walcząc o byt firmy, może po prostu zapomnieć o konieczności złożenia dodatkowego wniosku. Jeżeli jedynym warunkiem umorzenia pożyczki jest prowadzenie firmy, to przecież urzędy same mogą to sprawdzić. I tak właśnie ma być po wejściu w życie najnowszej odsłony tarczy.
Marlena Maląg, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej potwierdziła, iż do tarczy 4.0. zostały zgłoszone poprawki, które regulują umorzenie pożyczki przez urzędy pracy bez konieczności składania dodatkowych wniosków. W razie potrzeby, informacje o fakcie kontynuowania działalności w ciągu 3 miesięcy od daty udzielenia pożyczki urzędy pracy mogą znaleźć w CEIDG bądź w KRS. Warto tu dodać, że kontynuowanie działalności wyklucza jej zawieszenie.
Umorzenie pożyczki z automatu ma dotyczyć wniosków złożonych przed wejściem w życie przepisów najnowszej tarczy. Jeżeli jednak wniosek nie zostanie rozpatrzony przed tą datą, wówczas naniesienie stosownych poprawek będzie leżało po stronie urzędu. Z kolei wnioski już rozpatrzone będą aktualizowane z mocy prawa, bez jakiekolwiek udziału beneficjenta.
Tak więc wszystko wskazuje na to, że przedsiębiorcy nie będą musieli stresować się niepotrzebnymi zupełnie terminami i pamiętać o konieczności złożenia wniosku o umorzenie pożyczki. Jednak na ostateczną wersję przepisów musimy jeszcze trochę poczekać. Nad tarczą 4.0. pracuje obecnie Senat, potem trafi ona na stół Prezydenta.