Chory na COVID-19 może pracować zdalnie

Red.: |Data publikacji:

Nie taki Covid straszny, jak go malują… a przynajmniej nie w każdym przypadku. Prezydent na początku grudnia podpisał ustawę, która zmienia, a raczej konkretyzuje warunki pracy zdalnej podczas kwarantanny i izolacji.

Do tej pory fakt, iż osoby przebywające na kwarantannie mogą pracować zdalnie, nie budził chyba żadnych wątpliwości. Wykonując pracę, osoby te miały prawo do pełnego wynagrodzenia. Decydując się natomiast na zwolnienie lekarskie, bez świadczenia pracy,  pobierały zasiłek chorobowy. Chodziło jedynie o charakter wykonywanej pracy, no i możliwości lokalowe i rodzinne – nie wszystkie zadania można bowiem wykonywać na odległość, nie wszystkie też da się pogodzić z obowiązkami domowymi, zwłaszcza w dobie pandemii. W przypadku świadczenia pracy konieczna jest też zgoda przełożonego, ale to już chyba najmniejszy problem.

Zupełnie inaczej wygląda jednak sytuacja w przypadku izolacji. Oznacza ona bowiem, że dana osoba ma wykrytego koronawirusa i, w związku z tym faktem, przebywa w izolacji. Jest to więc osoba chora. Jednak, jak powszechnie wiadomo, nie każdy chory ląduje od razu w szpitalu, nie każdy też ma objawy. Często COVID-19 przebiega całkowicie bezobjawowo, a chorzy czują się tak, jakby w zasadzie nic im nie było. Tyle, ze wychodzić z domu nawet w takiej sytuacji nie mogą. I stad właśnie izolacja, która w takich przypadkach odbywa się w warunkach domowych.

Jednak pracodawcy wola nie ryzykować. O wykrytym koronawirusie przecież wiedzą wszystkie możliwe urzędy, więc raczej nie powinno się osoby chorej zmuszać do pracy. Tym bardziej, że jeżeli pracownik jest chory, ma prawo do zasiłku lub też wynagrodzenia chorobowego za czas niezdolności do pracy.

Co się zmieniło po opublikowaniu nowych przepisów? Otóż nadal jest tak, że osoba przebywająca w izolacji ma prawo do zasiłku i nie powinno jej się nakłaniać do wykonywania obowiązków zawodowych, nawet na odległość i przy założeniu dobrego samopoczucia pracownika. Ale jeżeli to pracownik wystąpi do pracodawcy z wnioskiem o pozwolenie na pracę zdalną w czasie izolacji, z uwagi na bezobjawowy czy też łagodny przebieg choroby, pracodawca może spokojnie wyrazić na takie rozwiązanie zgodę (w przepisach pojawia się stwierdzenie: „za zgodą pracodawcy”). I ta właśnie zgoda zatrudniającego jest niezbędna do tego, by pracownik mógł podjąć pracę zdalną i zachować za okres izolacji pełne prawo do wynagrodzenia, rezygnując tym samym ze świadczeń należnych za czas choroby.

Przepisy zakładają również, że w przypadku pogorszenia się stanu zdrowia osoby chorej, może ona przerwać świadczenie pracy i przejść na zasiłek chorobowy. Będzie się on jednak należał nie za cały okres izolacji, ale za okres nieświadczenia pracy zdalnej. Za pozostały czas (przepracowane dni w czasie izolacji) pracownik w takiej sytuacji powinien otrzymać normalne wynagrodzenie za pracę (100%).

Prezydent podpisał ustawę zmieniającą 3 grudnia. Istotne z punktu widzenia izolacji i pracy zdalnej są następujące paragrafy:


Art.  4ha.  4, pkt. 1: W okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii pracownicy i inne osoby zatrudnione, poddane obowiązkowej izolacji w warunkach domowych, mogą, za zgodą pracodawcy albo zatrudniającego, świadczyć w trybie pracy zdalnej pracę określoną w umowie i otrzymywać z tego tytułu wynagrodzenie. Do warunków świadczenia pracy stosuje się przepisy art. 3 ust. 3-8.

Art.  4hb.  5: Za okres nieświadczenia pracy w trakcie kwarantanny albo izolacji w warunkach domowych przysługuje wynagrodzenie, o którym mowa w art. 92 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy, albo świadczenie pieniężne z tytułu choroby.
1