NSG Group, globalny wytwórca szkła float, ogłosił decyzję o wstrzymaniu produkcji na jednej z dwóch linii w niemieckim zakładzie Gladbeck. Nastąpi to w styczniu 2025 r.
Światowy producent szkła, NSG Group, do którego należy m.in. Pilkington, Podjął decyzję o wstrzymaniu produkcji w kolejnej niemieckiej fabryce. Decyzja ta jest bezpośrednim następstwem analizy obecnej i średnioterminowej sytuacji popytu na rynkach niemieckim i europejskim. Jest to niejako uzupełnienie decyzji z marca 2024 r., wówczas spółka poinformowała o przedterminowym zamknięciu jednej z linii produkcyjnych szkła float w Weiherhammer (Niemcy). Grupa jest przekonana, że rynki europejskie odbudują się w perspektywie średnio- i długoterminowej, jednak dokładny termin ewentualnego ponownego uruchomienia linii zostanie ustalona w późniejszym terminie.

Zamknięcie linii przez NSG Group spowoduje zwolnienia pracowników
Zamknięcie kolejnej linii produkującej szkło float w Niemczech będzie skutkowało redukcją zatrudnienia. Pracę straci ponad 100 osób. Jak podaje NSG Group, oddział w Niemczech, Pilkington Deutschland, pozostaje w ciągłym kontakcie z przedstawicielami załogi. Firma deklaruje, że proces likwidowania miejsc pracy przeprowadzi „w sposób uczciwy i przejrzysty”.
NSG podaje, że koszt decyzji zamknięcia linii do produkcji szkła float w niemieckim Gladbeck wyniesie ok. 1,7 mld jenów japońskich. Złożą się na to m.in. koszty zwolnień. Wydatek ten koncern poniesie do końca bieżącego roku obrotowego, co nastąpi się 31 marca 2025 r.
Zobacz również
Producenci drzwi najbardziej aktywni w mediach społecznościowych
DRE, Erkado i Reno, ale też Barański są aktywni na Facebooku, angażują swoich fanów i przyciągają swoimi treściami nowych użytkowników.
OFS 2025 – fotorelacja (aktualizacja)
Ponad 290 menadżerów z branży stolarki przez dwa dni uczestniczyło w Ogólnopolskim Forum Stolarki. Prezentujemy fotorelację z OFS 2025.
Specjaliści z branży przed nowymi wyzwaniami zawodowymi
Gerda ma nowego dyrektora zarządzającego, a z Grupy Petecki i z Pagenu po wielu latach latach pracy odeszło dwóch specjalistów.