Swoje marzenia, o których pisaliśmy na początku roku, zamierza spełniać jednak Bogdan Gierszewski, jeden z usuniętych z zarządu bratanków prezesa Drutexu, który wybudował ogromną halę pod Bytowem na cele gospodarstwa rolnego. Bo rolnikiem pan Bogdan jest pełną gębą: jak podsumowuje go lokalny serwis internetowy zgromadził na Kaszubach co najmniej kilkaset hektarów ziemi.
Przypomnijmy, że Bogdan Gierszewski były dyrektor i członek zarządu Drutexu wyrzucony został odwołany z zarządu przez swojego wuja za niewdzięczność i brak lojalności. Przez lata pracy w firmie Drutex Bogdan Gierszewski dorobił się jednak niemałej fortuny, którą lokował w działalności deweloperskiej na terenie Bytowa oraz we wspomnianych „agro-hektarach”. Uruchomił nawet kurniki (na zdjęciu obok), jak niegdyś pp. Kaczyńscy z Dobroplastu, ale miłością Gierszewskich są przede wszystkim okna, także Bogdan po burzliwym rozstaniu ze stryjkiem Leszkiem rzucił się w wir produkcji i handlowania oknami romansując w tym względzie nawet z największym konkurentem Drutexu – Eko-Oknami.
Myśląc o produkcji wybudował na terenach rolniczych w Udorpiu pod Bytowem ogromną halę o powierzchni 1400 mkw. z przeznaczeniem na cele rolnicze. Niestety okazało się, że zrobił to bez pozwolenia – była to samowola budowlana, którą zajęli się stróże prawa. Niesforny inwestor zapłacił więc karę i wystąpił o jej zalegalizowanie.
Gierszewski myśli o fabryce okien?
Tak było… Obecnie, jak donoszą lokalne media, Bogdan Gierszewski wystąpił do urzędu miejskiego z wnioskiem o przekształcenie budynku gospodarczego na budynek służący obsłudze rolnej i jednocześnie budynek usługowo-produkcyjny, ślusarski. Serwis bytowski sugeruje, że próbuje ten obiekt przerobić na fabrykę okien. Poruszać mu się w bytowskim urzędzie jest o tyle łatwiej, że od lat jest również przewodniczącym Rady Nadzorczej spółki Wodociągi Miejskie. A burmistrz Bytowa Ryszard Sylka mówi nawet oficjalnie dziennikarzom, że „inwestor ma szansę przekształcenia tego obiektu w fabrykę”.
O niezwykle mocnej pozycji tego akurat inwestora przekonany jest również jeden z bytowskich przedsiębiorców, cytowany przez lokalny serwis:
Każdy inny musiałby samowolę rozebrać, a ten bez większych konsekwencji zbudowałby fabrykę nawet w środku osiedla mieszkaniowego, byleby to była jego działka. Wszystko mu klepną.
A Stefan Sobisz, rolnik skonfliktowany z panem Bogdanem, dorzuca:
Jak chce budować to po prostu buduje, bo później i tak to umorzą i zalegalizują. Trzeba z tym skończyć!
Po co Gierszewskiemu fabryka w Bytowie?
źródło i fotografie: ibytow.pl
Tagi
Bogdan GierszewskiBytówfabryka okienLeszek Gierszewskiokna tworzywoweRyszard SylkaStefan SobiszUdorpieZobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".