Recykling PCW umożliwia powtórne użycie starych okien. Okazuje się jednak, że jest za mało przetworzonego materiału w stosunku do popytu ze strony producentów profili. Recyklerzy obawiają się, że z tego powodu pod koniec bieżącego roku może brakować regranulatu.
Granulat przeznaczony do profili okiennych musi mieć określoną jakość
Z przetwarzaniem zużytych okien wiąże się kilka problemów. Jednym z nich jest zawartość w nich ołowiu, który dawniej był dopuszczalny w dużo większej ilości niż obecnie. W Polsce od 29 listopada 2024 r. wchodzi w życie rozporządzenie, według którego zawartość ołowiu w recyklacie z twardego PCW musi być mniejsza niż 1,5 proc. Jest to spełnienie wymagań narzuconych przez Unię Europejską. Są one zawarte w wydanym 8 maja 2023 r. rozporządzeniu (UE) 2023/923 w celu zmiany ograniczeń dotyczących ołowiu i jego związków w produktach PCW. Określa ono m.in. maksymalną zawartość tego pierwiastka w profilach z twardego PCW, przeznaczonych do stosowania w budynkach. Ograniczone są również możliwości stosowania regranulatu z recyklingu PCW, jeśli pochodzi on z okien, które zawierały elementy elektryczne (takie jak chipy RFID, czujniki i elementy automatyki).
Recykling PCW spowalnia
Do powtórnego obiegu trafia za mało starych okien. Obecnie jako przyczyny zainteresowane firmy wskazują m.in. zwolnienie tempa modernizacji. Dotyczy to nie tylko Polski, ale też innych krajów europejskich. I powoduje, że jest mniejsza podaż zużytej stolarki.
W Polsce problemem jest także nieuregulowana kwestia pozyskiwania odpadów. Temat ten reguluje Ustawa z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, a dokładnie rozdział 6: Odpady budowlane i rozbiórkowe. Został on dodany w najnowszej nowelizacji, a cały dokument miał wejść w życie z dniem 1 stycznia 2025 r. Na razie jednak jest jeszcze procedowany i wątpliwe, aby do tego czasu Sejm zakończył prace.