Koniec rynku pracownika

Autor: |Data publikacji:

Monika Kuczyńska, dyrektor personalna NSG Group, odebrała niedawno wyróżnienie dla swojej firmy – tytuł Etyczna Firma, przyznany przez redakcje Pulsu Biznesu. Przy tej okazji podzieliła się swoją oceną zmian na rynku pracy i informacją o tym, jak reaguje na te zmiany grupa NSG.

W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z tzw. rynkiem pracownika. Zatrudnienie rosło, bezrobocie malało i to pracownicy dyktowali warunki firmom. To z pewnością się odwróci, a pracodawcy będą musieli zadbać o to, aby nie wpaść w pułapkę, jaką stworzy możliwość łatwego pozyskania pracowników i utrzymać aktualne, wysokie standardy zatrudnienia. Należy mieć również na uwadze, że pandemia zweryfikuje także nastroje pracowników wobec pracodawcy i tego jak ten zadbał o nich podczas kryzysu.

Dyrektor Kuczyńska wielokrotnie już w naszym serwisie dzieliła się swoim doświadczeniem, jednak rzeczywistość koronawirusa powoduje szybkie zmiany zarówno w otoczeniu firmy, jak i w relacjach pomiędzy pracownikami. A o tym jak próbują sobie z tym radzić spółki Grupy NSG, dyrektor tej organizacji mówi tym razem:

Kluczowe jest powołanie sztabu kryzysowego, czyli grupy osób decyzyjnych, które spojrzą na problem szerzej, z różnych perspektyw. Podczas codziennych spotkań możemy na bieżąco podejmować działania, przygotowywać i optymalizować procedury, a także analizować różne scenariusze wydarzeń. W naszej Grupie działamy w różnych spółkach, lokalizacjach, branżach, ale w sytuacji kryzysowej, która obecnie nas spotkała, działamy razem i prowadzimy spójną i przejrzystą komunikację do wszystkich naszych zespołów. Istotne jest, żeby pracownicy dowiadywali się wszystkiego bezpośrednio od pracodawcy, u źródła, najszybciej jak to możliwe. To czas, kiedy musimy działać wspólnie, wzajemnie motywować się i wspierać, a także wymieniać doświadczeniami.

Najnowsze badanie CAB pokazuje, że firmy okienno-drzwiowe starają się nie zwalniać pracowników, chcą zachować swoje kadry. To kluczowy zasób większości z nich. Warto więc o te zasoby dbać i budować w tym trudniejszym czasie poprawne relacje pomiędzy ludźmi. Także pomiędzy ludźmi zarządzającymi, a tymi, którzy stoją przy maszynach. To może być wartość sama w sobie, z którą wyjdziemy wzmocnieni z tego kryzysu.