Jeśli upadnę to jako ostatni

Autor: |Data publikacji:

Leszek Gierszewski, właściciel i szef Drutexu udzielił ostatnio wywiadu Gazecie Wyborczej w którym szczyci się tegorocznymi dokonaniami. Pomimo kwietniowego tąpnięcia sprzedażowego jego firma cały czas wychodzi na plus i jak zapewnia prezes Gierszewski cały czas ma rezerwy na spokojne przetrwanie najczarniejszej choćby godziny.

Trudno pojąć mi sytuację, w której firmy już po dwóch tygodniach obostrzeń ogłaszają, że są na krawędzi. – mówi w wywiadzie – Nie chciałbym mieć takiego szefa, nie chciałbym pracować w takiej firmie. Rozumiem, że mogą tak mówić małe czy średnie przedsiębiorstwa – restauracje, fryzjerzy, ktoś na dorobku. Ale duże firmy, z tradycjami? To oznacza, że robiły coś, na co nie było ich stać. Dlaczego w ogóle wpadamy w kryzys, w długi? Wynika to często z wybujałych ambicji, nieadekwatnych do możliwości. Ambicja jest ważna, także w biznesie, bo to ona gwarantuje postęp i rozwój, ale musi być zawsze poparta solidnym fundamentem, mieć odpowiednie wsparcie i zaplecze.

W kryzysach tak już jest: silni stają się jeszcze silniejsi. Wiadomo, że wiele firm, także z naszej branży, w czasach kryzysu miewa kłopoty, często nawet wstrzymuje produkcję. To pokazało każde spowolnienie, z lat poprzednich i obecne. (..) Jeden z biznesmenów z branży odzieżowej powiedział ostatnio, że w świecie mody będzie ciężko, firmy będą upadać. Dopowiem tak: jeśli także w naszej branży firmy upadną, to moja też. Ale jako ostatnia.

Szef Drutexu znany jest z dużej pewności siebie i przekonania o właściwym prowadzeniu swojego biznesu. Wyniki lat ubiegłych, ale i ostatnich miesięcy pokazują, że są one całkowicie uzasadnione. Na pewno warto podpatrywać metody działania Drutexu i kopiować u siebie te, które prowadzą do takiego sukcesu. Polecamy.