Deceuninck podsumował minione półrocze. W tym okresie dostawca systemów z PCW odnotował wzrost sprzedaży na poziomie niemal 40 proc.
Wyniki z pierwsze półrocza dla Deceuninck są rekordowo wysokie, co sygnalizowaliśmy już TUTAJ. Firma odnotowała sprzedaż na poziomie 404 mln euro w porównaniu do 289,2 mln euro w roku poprzednim. Spółka podliczyła, że jest to wzrost o 39,7 proc. Dane z obecnego półrocza są także wyższe od tych z 2019 r. – wówczas sprzedaż wyniosła 312,5 mln euro. W minionym półroczu wysoki był także wynik EBITDA – jego wartość to 51 mln euro w porównaniu do 27,8 mln euro w pierwszym półroczu 2020 r. i 29,4 mln euro w 2019 r. Jeszcze lepiej wyglądają wyniki, jeśli chodzi o zysk netto, bo w tym roku wyniósł on 20,6 mln euro. Rok wcześniej Deceuninck zanotował stratę w wysokości 3,4 mln euro, a strata w wysokości 1,2 mln euro odnotowana była także w 2019 r.
Deceuninck poinformował, jak kształtowała się sprzedaż w zależności od regionu. Najwyższa była w Europie – wyniosła 200,9 mln euro w porównaniu do 147 mln w roku poprzednim. W Ameryce Północnej wartość sprzedaży wyniosła w pierwszym półroczu obecnego roku 90,7 mln euro w stosunku do 73,9 mln w ub. roku. W Turcji i w tzw. krajach wschodzących sprzedaż wyniosła 112,3 mln euro w porównaniu do 68,4 mln.
Spółka wyjaśnia, że motorem napędzającym sprzedaż był duży rozwój budownictwa na wszystkich rynkach. Inwestorzy odkładali pieniądze przeznaczone na wypoczynek i różne przyjemności, a przeznaczali je na remonty. Widać było także duży wzrost w nowym budownictwie, szczególnie jednorodzinnym. Deceuninck zauważył, że na dobrą koniunkturę wpłynęło przede wszystkim ponowne otwarcie gospodarki po okresie obostrzeń oraz wzrost liczby zaszczepionych ludzi.
Francis Van Eeckhout, prezes Deceuninck komentuje:
Jestem niezmiernie zadowolony z naszej działalności w pierwszej połowie tego roku. Pomimo ograniczonych dostaw surowców, udało nam się osiągnąć duży wzrost wolumenu na wszystkich rynkach, na których pracujemy. Jednak ze względu na szczególnie duży popyt w połączeniu z niedoborem surowców nie zawsze byliśmy w stanie dotrzymać warunków dostaw do klientów, nad czym głęboko ubolewamy. Dodatkowo, aby uniknąć przestojów w produkcji i dalszych opóźnień w dostawach, musieliśmy z miesiąca na miesiąc akceptować wyższe ceny zakupu surowców, co z kolein zmusiło nas do kilkukrotnego podnoszenia cen. W przyszłości możemy być zmuszeni do dalszego podnoszenia cen w celu ochrony naszych marż lub przywrócenia ich na niektórych rynkach, na których z opóźnieniem przerzuciliśmy wyższe ceny surowców. Jednocześnie będziemy nadal dokładać wszelkich starań, aby zapewnić naszym klientom najlepszą obsługę.
Zobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".