Na bieżąco informujemy jak wygląda sytuacja w poszczególnych sektorach branży. Porozmawialiśmy również z dystrybutorami okien i drzwi, których zapytaliśmy jak obecnie wygląda sprzedaż w salonach, czy klienci pytają o stolarkę i jak wygląda praca ekip montażowych. Bywa różnie.
To od ruchu w salonach okienno-drzwiowych, od ilości zapytań i spływających zamówień zależy jak szybko cała branża powróci do „normalności”. Z rozmów z dilerami wyłania się obraz stosowny do obecnych dni: raz z zamówień rezygnują klienci, drugim razem montażyści nie chcą się narażać i nie podejmują wymian, innym znowu razem zamówienia przekładane są na bliżej nieokreśloną przyszłość. Jedynie na budowach, w stanach surowych, tam, gdzie nie ma innych ekip – prace montażowe trwają. W sklepach z oknami ruchu nie widać, aczkolwiek zapytania pojawiają się mailowo i telefonicznie. Sprzedaż praktycznie stanęła w miejscu i do Świąt zapewne nie drgnie. A co po Świętach? Co w maju? Po spływających zapytaniach widać, że ludzie myślą o zakupie, że zaczynają planować. Jest nadzieja, że gdy opanujmy epidemię – sprzedaż wróci. Ten sezon wcale nie musi być stracony. A oto opinie samych dilerów:
Nowak Dom (Siedlce)
Jest duże spowolnienie. Klientów jest mniej, wyceny są głównie mailowo i przez telefon. Montażyści mają mniej pomiarów, pracują na surowych budowach, czyli w tych miejscach gdzie nie ma nikogo spoza naszej ekipy. Zarówno w oknach, drzwiach, jak i bramach sprzedaż jest dużo mniejsza.
BMS Okna i Drzwi (Gdańsk)
Klienci jak najbardziej dzwonią, pytają, chcą się umawiać na pomiary, natomiast my jako firma zdecydowaliśmy się podejść do tego odpowiedzialnie. Pracujemy zdalnie, ze względu na bezpieczeństwo zawiesiliśmy pracę, nie możemy montować okien i drzwi w blokach, w zamieszkałych budynkach, ponieważ tam nie jesteśmy w stanie odizolować pracowników. Od momentu wdrożenia środków ostrożności sprzedaż praktycznie stanęła. Byliśmy zmuszeni również odwołać wszystkie montaże, na co większość klientów zareagowała ze zrozumieniem. Jeśli chodzi o surowe budowy to widzimy że w wielu miejscach codzienna praca wre. My wszystkie takie realizacje zdążyliśmy zakończyć przed okresem epidemii.
Dawix (Warszawa)
Tak jak w innych branżach, tak samo i w naszej jest wstrzymanie sprzedaży. Większość spośród klientów gotowych na podpisanie umowy w połowie marca zrezygnowała, niektórzy ze względu na utratę pracy, inni przez niepewną sytuację decydują się wstrzymać z wydatkami. Dostajemy sporo zapytań ofertowych przez internet, widać że klienci myślą o zakupie stolarki. Montażyści na tą chwilę cały czas pracują, zarówno u klientów jak i na budowach.
Andrzej Borkowicz, właściciel Locuss (Warszawa)
Nasz salon cały czas jest otwarty, jednak w przeciwieństwie do marketów budowlanych, ruch zdecydowanie spadł. Spadła też ilość zapytań, a Ci którzy byli gotowi zawrzeć umowę, nagle się wstrzymali ze względu na niepewną sytuację co do pracy. Klienci zamrozili kapitał i czekają co się wydarzy; są tacy którzy działają normalnie, ale większość się wystraszyła. Nasi montażyści jeżdżą wyłącznie na surowe budowy lub do mieszkań, które nie są zamieszkane.
PROBUD (Kędzierzyn-Koźle)
Nasz salon jest otwarty, jednak większość pracy odbywa się zdalnie. Otrzymujemy sporo zapytań, głównie mailowo, natomiast jeśli chodzi o realizację to się okaże. Montażyści wyposażeni są w maseczki, rękawiczki, płyny do odkażania, kontakt z klientem ograniczony jest do minimum.
Tagi
bmsDawixdystrybucjadystrybutordystrybutorzyepidemiakoronawirusLocussNowak DOMOknolastProbudsalony okiennesprzedażsprzedaż okienZobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".