Niska podaż mieszkań miała miejsce już w ubiegłym roku i pierwszym kwartale roku 2024. Niestety nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała się szybko zmienić.
Malejący rynek mieszkaniowy to trend utrzymujący się od kilku lat. Ma on zdecydowanie negatywny wpływ na kondycję branży budowlanej i jej poszczególnych segmentów. Po rekordowym roku 2021 r., kiedy na rynku było 310 tys. mieszkań, jest coraz gorzej. Analitycy z PIE podają, że w tym roku do użytkowania ma być oddanych ok. 200 tys. lokali.
Z drugiej strony według danych Otodom Analytics w maju w siedmiu największych polskich aglomeracjach deweloperzy sprzedali 3,2 tys. lokali, czyli o 10 proc. mniej niż w kwietniu i prawie 20 proc. mniej r/r. Tego rzędu wynik był notowany na przełomie 2022 i 2023 r. i w dużym stopniu spowodował go kryzys kredytowy. Dla porównania w sierpniu 2022 r. sprzedawano średnio 80 lokali dziennie, a w roku 2023 prawie 220. Popyt był wówczas napędzany m.in. przez program „Bezpieczny Kredyt 2%”, zwiększenie realnych wynagrodzeń w II połowie roku czy spadek stóp procentowych.
Obecnie jednak do zmniejszającej się podaży nowych mieszkań dochodzi kolejny hamulec w rozwoju branży budowlanej w postaci niepewnej sytuacji na rynku kredytowym. W miejsce programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” rząd zapowiadał „Mieszkanie na start”. Miało to umożliwić skorzystanie z preferencyjnych kredytów przez większą grupę osób. W budżecie na 2024 rok przewidziano na realizację programu 500 mln zł. Zgodnie z prognozami miał on ruszyć od połowy roku. Jednak tak się nie stanie. Zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące programu, jednak okazało się, że nie ma porozumienia nawet wśród samych rządzących. Obecnie trwają prace nad programem i nie określono, kiedy powinny się zakończyć. Eksperci nie mają jednak dobrych wieści. Przewidują, że wobec bardzo prawdopodobnych zmian w nim, banki zaczną udzielać kredytów nawet dopiero w 2025 roku.
Zobacz również
Wyniki austriackiego rynku drzwi wejściowych i mieszkaniowych
Rynek drzwi w Austrii odnotowuje w ostatnim czasie spadki. Dotyczy to zarówno drzwi do mieszkań, jak i wejściowych.
Przejęcia firm przez Mirolę, Dormakabę i Sanco
Przejęcia mają na celu wzmocnienie pozycji przedsiębiorstwa. W ostatnim czasie do takich firm, które się na to zdecydowały należą Mirola, Dormakaba, Sanco.
Deceuninck przejmuje spółkę So Easy System
Deceuninck w marcu tego roku ogłosił całkowite przejęcie So Easy – Decalu. Tym samym producent profili aluminiowych jest w 100 proc. własnością belgijskiego systemodawcy.