PPK a podatek dochodowy od wynagrodzeń

Autor: |Data publikacji:

W tym roku Pracownicze Plany Kapitałowe obejmą ostatnią grupę podmiotów, czyli m. in. firmy zatrudniające mniej, niż 20 osób. Ale należy również pamiętać, iż zgodnie z ustawą o PPK, w bieżącym roku każdy podmiot, który zatrudnia co najmniej jednego pracownika, zgłoszonego do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego (nie ma znaczenia, czy jest to zlecenie, czy umowa o pracę), ma obowiązek podpisać umowy dotyczące PPK. Należy przy tym podkreślić, iż pracodawca nie może pracowników zniechęcać do udziału w tym programie, natomiast jeżeli, w przypadku mikrofirmy, wszyscy pracownicy złożą rezygnację, wówczas prowadzenie PPK nie jest konieczne – do momentu, aż któryś z pracowników zmieni zdanie, a o terminie zakończenia okresu obowiązywania rezygnacji pracowników powiadamia pracodawca. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

 

Wróćmy jednak do sedna sprawy. Tematem jest bowiem podatek dochodowy od wynagrodzeń pracowników i jego związek z wpłatami ponoszonymi w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych. Otóż wpłat do PPK dokonuje się w miesiącu następnym po miesiącu, w którym zostały obliczone i pobrane. Dopiero po dokonaniu tych wpłat, pracodawca powinien naliczyć od nich podatek dochodowy. Co istotne, wpłaty na rzecz PPK stanowią przychód pracownika i podlegają opodatkowaniu, ale nie zwiększają podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne ani ubezpieczenie zdrowotne.
Inaczej wygląda sytuacja w przypadku składek potrącanych z wynagrodzenia pracownika, a inaczej w przypadku tych, które leżą po stronie pracodawcy.
W przypadku pracownika, składki potrącane są z wynagrodzenia już po jego opodatkowaniu, w związku z czym zmniejsza się kwota netto, jaką dana osoba otrzymuje. Natomiast w przypadku składek obliczanych i płaconych przez pracodawcę, należy ją uwzględnić i doliczyć do podstawy opodatkowania, czyli do wynagrodzenia danego pracownika, w odpowiednim miejscu. Zwiększyć się powinna tylko podstawa opodatkowania, a nie – o czym już pisałam – podstawa wymiaru składek ZUS.

Niestety, opodatkowanie części opłacanej przez pracodawcę nie pozostaje obojętne z punktu widzenia pracownika. Po wprowadzeniu jej do wyliczeń okazuje się, iż kwota netto ulega kolejnemu zmniejszeniu, w związku ze wzrostem podatku. Tak więc opodatkowanie części płaconej przez pracodawcę pomniejsza wynagrodzenie netto pracownika, które i tak już jest pomniejszone z racji odprowadzenia przez niego składki.

W efekcie Urząd Skarbowy dostaje więcej, a pracownik mniej. Na pocieszenie jest jednak pewien ukłon ze strony rządzących – w PPK mamy składki pracownika, pracodawcy i państwa. Te ostatnie to oczywiście kwota powitalna równa 250 zł oraz roczne kwoty w wysokości 2450 zł, wpłacane na konto PPK pracownika po spełnieniu dodatkowych warunków. I te właśnie wpłaty są zwolnione z opodatkowania. Tak więc zasilą one konto PPK danej osoby, i – jako jedyne – nie pomniejszą jej wynagrodzenia netto.