Koronawirus w firmie a obowiązki pracodawcy

Autor: |Data publikacji:

Z uwagi na fakt, iż koronawirus bije kolejne, niechlubne rekordy, temat zakażeń wśród pracowników powrócił w szybkim tempie. Nie wszystkie biura zdążyły nawet wrócić do normalnego trybu pracy, w niektórych zakładach nadal przeważa system zdalny, a przy produkcji w dalszym ciągu stosowane specjalne wytyczne. Obecnie w tych firmach, w których powrót do biur nastąpił w okresie wakacyjnym, po raz kolejny wprowadzana jest praca zdalna. W miarę możliwości, oczywiście. Jednak warto zwrócić tu uwagę na pewien niepokojące trend: pracownicy niekoniecznie unikali bezpośrednich spotkań tak, jak w czasie lockdownu. Do wirusa zdążyliśmy się przyzwyczaić. I go zaakceptować.

Mimo to aktualna sytuacja sprawiła, że strach powrócił. Wirus nie jest już daleko od nas. Praktycznie każdy miał kontakt z osobą chorą lub przebywającą na kwarantannie, chociażby w związku z uczęszczaniem dzieci do przedszkoli i szkół. Coraz częściej wirus dociera także do firm. Co wówczas należy zrobić? Czy pracodawca powinien zastosować jakieś specjalne procedury?

Z pewnością tak. Najważniejszą kwestią jest tu jednak ta, czy ktoś spośród załogi wykazuje objawy zarażenia (kaszel, gorączka, duszności, utrata smaku i węchu), czy też miał kontakt z osobą zarażaną. Drugi przypadek jest dużo prostszy – osoba ta zapewne otrzymała już zalecenie odbycia kwarantanny. Teraz pozostaje rozstrzygnąć kwestię, kiedy ów kontakt nastąpił i czy po tym czasie była w pracy. Jeżeli tak, pojawia się kolejne pytanie – z kim pracownik przebywający na kwarantannie miał bezpośredni kontakt. Osoby te raczej należy skierować na kwarantannę. Raczej, bo niestety takiego zalecenia od Głównego Inspektora Sanitarnego nie będzie. A to oznacza, iż pracownicy, których wyślemy na kwarantannę dobrowolną, nie będą miały prawa do zasiłku. Jeżeli możliwe jest wykonywanie pracy zdalnej, wówczas problemu nie ma. Ale co w sytuacji, gdy na kwarantannę kierujemy personel produkcyjny lub montażowy? Wówczas sytuacja robi się bardziej skomplikowana. Obecnie bowiem zasady są takie, że na kwarantannę kieruje się jedynie osoby mające bezpośredni kontakt z zakażonym. A dopiero, gdy osoby te będą wykazywały objawy zakażenia, szuka się kolejnym potencjalnych zarażonych i rozszerza kwarantannę. W opisanym przypadku kwarantanna nie będzie obowiązkowa, lecz dobrowolna. Jednak w miarę możliwości pracodawca powinien ją zastosować w stosunku do wybranych osób, chociażby przekonując ich do skorzystania z urlopu. Jego obowiązkiem jest bowiem zapewnienie wszystkim pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. A świadomość, iż ktoś z paro osobowej załogi jest na kwarantannie z pewnością budzi uzasadniony lęk, którego dla dobra całej firmy nie należy podsycać poprzez kontynuowanie pracy na dotychczasowych, niezmienionych zasadach.

Jeżeli natomiast jeden z pracowników wykazuje objawy zarażenia koronawirusem, wówczas pracodawca powinien ten fakt zgłosić do inspektora sanitarnego i postępować według udzielonych podczas rozmowy wskazówek. Konieczne będzie wysłanie osoby podejrzanej o zakażenie na izbę przyjęć do szpitala zakaźnego lub, w przypadku znacznego pogorszenia stanu zdrowia, wezwanie karetki.

Jeżeli potwierdzi się, iż pracownik jest zakażony, wówczas konieczne będzie podjęcie dalszych kroków. I tak,  w opisywanej sytuacji niezbędne będzie skierowanie na kwarantannę osób, z którymi zarażony miał bezpośredni kontakt, lub z którymi przebywał w jednym pomieszczeniu. Kolejnym etapem jest przeprowadzenie dezynfekcji wszystkich pomieszczeń, w których osoba ta przebywała (łącznie z kuchnią, toaletą, czy też korytarzem). Szczególną uwagę należy przy tym zwrócić na drzwi, kontakty i uchwyty, które są największym siedliskiem zarazków. Warto dodać, iż obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie ekipie sprzątającej (lub przeprowadzającej dezynfekcję) odpowiednich środków ochronnych, gdyż osoby te są najbardziej narażone na zakażenie. Chodzi tu gównie o rękawiczki i maseczki jednorazowe, gogle ochronne lub przyłbice, a także środki dezynfekujące, z których osoby te będą mogły skorzystać po zakończeniu pracy.

Istotne jest także, by o przypadku wystąpienia w firmie COVID-19 powiadomić administratora budynku (jest to szczególnie istotne w przypadku biurowców). Nie wolno bowiem zapominać, iż chory pracownik mógł mieć styczność z innymi osobami, nie pracującymi w firmie, np. na klatce schodowej czy w windzie. Dlatego też wszystkie powierzchnie wspólne powinny zostać dokładnie zdezynfekowane i przewietrzone, ale to już należy do obowiązku administratora budynku. Pracodawca odpowiada jedynie za swoją firmę.