Płatności split payment coraz częściej stają się normą, nawet, jeżeli dana transakcja może być opłacona w sposób tradycyjny, czyli bez rozdzielania kwoty na kwotę netto oraz vat. Powody takiego stanu rzeczy są różne – czasami firmy wolą zabezpieczyć się „na wszelki wypadek”, stosując nowy przepis w pewnym sensie nadgorliwie, bo za to kar nie ma. Często też chcą one w ten sposób pozbyć się środków gromadzonych na rachunku vat, które można rozdysponować tylko w przewidziany w ustawie o vat sposób. Czyli jak?
Otóż pieniądze zgromadzone na rachunku vat podatnik może przeznaczyć na opłacenie podatku vat lub podatku dochodowego, składek na ubezpieczenia społeczne, podatku akcyzowego, należności z tytułu cła, odsetek za zwłokę w odniesieniu do zobowiązań podatkowych lub zwrot kwoty vat wynikający z korekty faktury. W pozostałych przypadkach należy posługiwać się tylko i wyłącznie rachunkiem bieżącym.
Zdarza się zatem, że z czasem na koncie vat pojawia się całkiem spora kwota, którą ciężko jest rozdysponować na wskazane wyżej cele. Dla podatnika zatem są to środki zamrożone, z których nie może on korzystać, mimo, iż nadal są jego własnością. I w takiej właśnie sytuacji można wystąpić do urzędu skarbowego z wnioskiem o przelew środków z konta vat na rachunek bieżący danej firmy. Reguluje to at. 108 b ustawy o vat.
Wniosek kierujemy do właściwego urzędu skarbowego, a naczelnik tego urzędu wydaje (lub nie) zgodę w drodze postanowienia. Można to zrobić drogą elektroniczną, listownie lub bezpośrednio w urzędzie, w dowolnym w zasadzie momencie. Wniosek możemy również składać kilkukrotnie w ciągu roku. Nie ma tu bowiem żadnych ograniczeń czasowych. Należy jedynie pamiętać, by określić kwotę, jaka powinna zostać „zwrócona”, czyli przelana z konta Vat. Ponadto podatnik powinien zawrzeć we wniosku swoje dane, numer rachunku vat oraz numer rachunku bieżącego, na który zwrot ma zostać dokonany. Musi to być oczywiście rachunek związany z prowadzoną działalnością gospodarczą. A ponieważ decyzje naczelnika są uznaniowe, warto także odpowiednio uargumentować swój wniosek.
W odpowiedzi naczelnik urzędu skarbowego wskaże kwotę, jaka ostatecznie ma zostać przekazana na rachunek bieżący. Na wydanie decyzji urząd ma niestety aż 60 dni, liczonych od dnia otrzymania wniosku. Czyli dwa miesiące… Co istotne, informację o wydanej decyzji urząd przekazuje do banku, który niezwłocznie powinien dokonać stosownego przeksięgowania. Natomiast jeżeli przed wydaniem decyzji pozytywnej podatnik „uszczupli” pulę środków zgromadzonych na rachunku vat, i w rezultacie stan rachunku będzie niższy, niż wskazana przez naczelnika kwota przelewu, wówczas bank przelewa taką kwotę, jaka aktualnie znajduje się na rachunku vat i tym samym sprawę uznaje się za zakończoną i całkowicie zrealizowaną.
Co istotne, urząd nie musi wydać zgody na zwrot środków z rachunku vat. Jednak w przypadku firm, które „karnie” i w terminie regulują swe zobowiązania wynikające zwłaszcza z podatków, odmowa jest raczej mało prawdopodobna. Jeżeli natomiast urząd uzna, iż istnieje jakiekolwiek ryzyko, że powstaną wobec podatnika zaległości podatkowe (np. z racji toczącego się postępowania), lub że najbliższe zobowiązania nie zostaną uregulowane, może on odmówić uwolnienia środków z konta vat. Celem utworzenia rachunków vat było bowiem zabezpieczenie środków właśnie na zapłatę podatków, w tym głównie podatku vat. Zdarza się także, że urząd wyda decyzję dotyczącą przelewu kwoty niższej, niż wnioskowana, i decyzję odmowną dotyczącą pozostałych środków. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku, kiedy podatnik ma zaległości podatkowe, opiewające na część kwoty, o której zwrot wnioskuje.
Od decyzji odmownej można się oczywiście odwołać. Pismo należy skierować wówczas do dyrektora izby administracji skarbowej za pośrednictwem naczelnika urzędu skarbowego, który wydał decyzję odmowną. Czas na złożenie odwołania wynosi 14 dni, liczonych od daty dostarczenia decyzji odmownej.