Co z rozporządzeniem i „pożyczanym” od państwa podatkiem?

Autor: |Data publikacji:

Wreszcie mamy jakiś konkret – ustawę z podpisem prezydenta! Co prawda już w pierwszych dniach obowiązywania Polskiego Ładu, a więc na początku stycznia, pojawiło się rozporządzenie regulujące sposób naliczania wynagrodzeń, jednak nie wszystkie firmy były co do jego stosowania przekonane. Pojawiały się zarzuty, że przecież rozporządzenie nie może zmieniać ustawy, którą Polski Ład niewątpliwie jest. W związku z tą kwestią część firm po prostu bała się korzystać z zawartych w rozporządzeniu przepisów i naliczać wynagrodzenia podwójnie, co przekładało się na niższe wynagrodzenia niektórych pracowników.

I właśnie te przedsiębiorstwa będą musiały teraz wprowadzić to, czego nie wprowadziły wcześniej. Nie ma jednak konieczności korygowania wynagrodzeń na wstecz, o ile oczywiście pobrany podatek został już przekazany na rzecz urzędu skarbowego. Wszytko to bowiem, co było uregulowane rozporządzeniem, zyskało obecnie rangę ustawy (ustawa dnia 24 lutego 2022 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin), która została ogłoszona w Dzienniku Ustaw 9 marca. Pierwszym dniem jej obowiązywania jest dzień następny, czyli 10 marca bieżącego roku.

podatki

Co wnosi ustawa? Czy faktycznie tylko to, co jest w rozporządzeniu (w kwestii podatku dochodowego od wynagrodzeń, rzecz jasna)? Nie. Reguluje ona również kwestie, które wcześniej nie zostały do końca wyjaśnione. Ale po kolei.

Poza podwójnym naliczaniem wynagrodzeń oraz wypłatą pracownikowi korzystniejszej dla niego opcji (koszt pracodawcy pozostaje w obu przypadkach taki sam, różnicę widać natomiast w kwocie podatku wpłacanego do urzędu skarbowego oraz w tej, jaką otrzymuje pracownik na wskazane konto bankowe), w ustawie znalazł się też bardzo istotny zapis, regulujący kwestię rocznego rozliczenia podatku dochodowego przez płatników (czyli pracodawców). Chodzi tu o następujące zdanie:

„Zwalnia się płatnika z obowiązku poboru i wpłacenia nadwyżki zaliczki, o której mowa w ust. 1 i 5, niepobranej do dnia 31 grudnia 2022 r. w części, w jakiej nie została pobrana ze względu na niewystąpienie różnicy obliczonej zgodnie z ust. 2-4.”

Otóż w ten właśnie sposób ostatecznie uregulowano kwestię ewentualnego zwrotu podatku. Zgodnie z rozporządzeniem, miało to nastąpić do końca roku, ale w przypadku wystąpienia ujemnej różnicy pomiędzy podatkiem wyliczonym według Polskiego Ładu, a tym, jaki wynikał ze stosowania zasad obowiązujących do 31 grudnia 2021. O ile w przypadku umów o pracę, w pewnych okolicznościach związanych z szerokim wachlarzem ulg, może i taka różnica wystąpi, o tyle w przypadku zleceń, od których odprowadzana jest tylko składka zdrowotna, sytuacja taka jest po prostu nierealna. Stawka podatku nie uległa bowiem zmianie, natomiast w tym roku od kwoty tego podatku nie odejmujemy części składki zdrowotnej, co robiliśmy w poprzednim systemie podatkowym. Z tego względu w tej konkretnej sytuacji stare zasady zawsze będą korzystniejsze dla pracownika, a wyliczony przy ich pomocy podatek zawsze będzie niższy od tego, jaki wynika z Polskiego Ładu.

Co to oznacza? Ujemna różnica w podatku dochodowym w przypadku zlecenia ze składką zdrowotną nie wystąpi. Czyli nie będzie potrzeby zwrócenia nadwyżki urzędowi, a to oznacza, iż pracownik, w roku bieżącym, będzie otrzymywał wyższe wynagrodzenie. Co dalej? Nie wiadomo. Ustawa mówi bowiem o sytuacji w roku bieżącym. Być może od początku 2023 podwójne naliczanie wynagrodzeń przestanie obowiązywać? Póki co, wszystko na to wskazuje.

Poza tym pojawiła się jeszcze jedna ważna kwestia – PIT-2, pozwalający na odliczanie od miesięcznych wynagrodzeń kwoty wolnej od podatku, dzięki czemu pracownik otrzymuje wyższe wynagrodzenie w kwocie netto, można składać w dowolnym momencie, a pracodawca ma obowiązek ten dokument uwzględnić już w bieżącym roku podatkowym. Tym samym przestaje obowiązywać zasada, iż PIT-2 należy złożyć przed pierwszą wypłatą w danym roku kalendarzowym.

Nie oznacza to jednak, że każdy pracownik powinien teraz wypełnić i złożyć w dziale kadr formularz PIT-2. Absolutnie nie. W pewnych przypadkach jest to bowiem mocno niekorzystne, zwłaszcza, jeżeli pracownik ma kilka źródeł dochodu. Przed wypełnieniem tego formularza, warto zatem zasięgnąć rzetelnej informacji, chociażby u swego pracodawcy.

Co jeszcze wnosi ustawa w kwestii wynagrodzeń pracowników? Otóż na mocy rozporządzenia pracownicy, którzy nie mieli złożonego formularza PIT-2, mogli złożyć wniosek o niestosowanie rozporządzenia o przedłużeniu terminu poboru zaliczek na podatek dochodowy. Celem tego wniosku było otrzymywanie niższego wynagrodzenia, ale bez konieczności zwracania podatku do urzędu skarbowego w późniejszym okresie. Teraz natomiast, na mocy ustawy, taki wniosek może złożyć każdy – bez względu na to, czy składał on u pracodawcy PIT-2, czy też nie. Kwestię tą reguluje następujący zapis:

„W przypadku gdy podatnik złożył płatnikowi sporządzony na piśmie wniosek o nieprzedłużanie terminów, o których mowa w art. 31, art. 38 ust. 1, art. 41 ust. 1 i art. 42 ust. 1, przepisów ust. 1-8 nie stosuje się najpóźniej od miesiąca następującego po miesiącu, w którym płatnik otrzymał ten wniosek.”

Na koniec jeszcze jedna, chyba najważniejsza kwestia – przytoczone tu regulacje dotyczą osób, którym rząd obiecywał niepogorszenie się warunków finansowych wskutek zmian wprowadzonych Polskim Ładem, a które jednak sporo na tych zmianach straciły. Chodzi więc tylko i wyłącznie o pracowników, którzy osiągają przychody „w wysokości nieprzekraczającej 12 800 zł, przy czym limit ten stosuje się odrębnie dla każdego źródła tych przychodów.”.

No cóż, wygląda na to, że jednak w bieżącym roku osoby te faktycznie nie stracą. Co stanie się jednak już za 10 miesięcy i jakie przepisy i schematy naliczania pensji będziemy wtedy stosować? Wszystko wskazuje na to, że rząd dał ludziom rok na przyzwyczajenie się do zmian i oswojenie z tym, że jednak zarobią oni mniej. Ale jeszcze nie teraz… No chyba, że już przy kolejnym rocznym rozliczeniu będzie trzeba coś oddać – bo tak również może być…W każdym razie, to też już będzie rok 2023.

Tekst podpisanej ustawy można znaleźć pod linkiem: https://dziennikustaw.gov.pl/DU/2022/558