Eksport wyrobów ze Wschodu, w tym m.in. z Chin oraz Indii, jest jednym z przejawów wzrostu gospodarczego tych krajów. Taka sytuacja jest dostrzegalna w wielu segmentach światowej gospodarki. Kraje te rozwijają własną produkcję, ale też coraz więcej sprzedają za granicę. Wśród odbiorców jest Unia Europejska, w tym Polska.
Region Azji i Pacyfiku zyskuje na znaczeniu
Eksport wyrobów ze Wschodu rośnie, przy tym – zdaniem analityków – oznacza coraz wyraźniej widoczną dominację przede wszystkim krajów z regionu Azji i Pacyfiku. Chociażby z Chin pochodzi większość elektroniki. Mają one też rosnące znaczenie w przypadku produkcji surowców, np. aluminium. Jak podają firmy zajmujące się badaniami rynku, Państwo Środka coraz bardziej liczy się także w branży budowlanej. Widać tam zwiększające się zapotrzebowanie m.in. na drzwi (szczególnie wewnętrzne), ale też np. fasady. Trzeba też zauważyć, że coraz więcej firm z innych części świata otwiera na Wschodzie swoje fabryki.
Polscy producenci stolarki o eksporcie wyrobów ze Wschodu
Czy może nastąpić sytuacja, gdy europejskiej branży budowlanej zagrozi napływ wyrobów ze Wschodu, w tym z Azji? Zapytaliśmy o to przedstawicieli naszych producentów. Są oni zgodni, że eksport wyrobów ze Wschodu stanowi problem dla lokalnych producentów. Niemniej nie jest to na razie realne zagrożenie, a przyczyn jest wiele.
Paweł Wieczorek, dyrektor ds. sprzedaży w firmie Perfectdoor podkreśla:
Mimo tego że nasza produkcja jest często mocno zautomatyzowana, trudno konkuruje się z firmami, które wytwarzają z brakiem poszanowania praw pracowników, w krajach, gdzie nikt nie przejmuje się ochroną środowiska, a surowce pochodzą z niesprawdzonych źródeł. Dlatego bardzo ważna jest odpowiednia polityka UE w zakresie ochrony przed taką konkurencją, a przynajmniej stwarzanie równych szans.
Z kolei Rafał Buczek, menedżer sprzedaży w Awiluxie, ma następujące spostrzeżenia:
Gotowa chińska stolarka nie sprawdza się dobrze na naszym podwórku, gdyż w Polsce okna najczęściej zamawiane są pod wymiar, co utrudnia ich masowy import. Większy potencjał do dystrybucji okien w Polsce mają producenci bliżsi geograficznie, np. z Bałkanów, niemniej rodzimi oferują tak szeroką gamę rozwiązań w różnych, w tym bardzo atrakcyjnych przedziałach cenowych, że utrudnia to jednoznaczną ocenę aktualnego zagrożenia.
Magdalena Cedro-Czubaj, dyrektor marketingu w Oknoplast, zwraca uwagę na znaczenie, jakie na rynku europejskim ma jakość produktów. Podkreśla też znaczenie innowacyjności oraz certyfikatów zgodności z normami europejskimi. Dodaje jednak:
Rosnący import tanich okien z Ukrainy, Turcji, Chin i Bałkanów stanowi wyzwanie dla branży okiennej. Produkty te, ze względu na niższe koszty wytworzenia, są coraz bardziej konkurencyjne cenowo, co może wpływać na decyzje zakupowe klientów, zwłaszcza w segmencie budżetowym. Jakość importowanych okien, szczególnie z Chin, często odbiega od wyśrubowanych norm i wysokich standardów europejskich, co przekłada się na ich niższą trwałość i gorszą izolacyjność.
Inną stronę rosnącego eksportu wyrobów ze Wschodu wskazuje Janusz Komurkiewicz, członek zarządu Fakro:
Przywołana wspólnota chińska to trafiony przykład. Powinniśmy się od niej uczyć jak dbać o rodzimą gospodarkę i wzrost gospodarczy. W naszej branży chińskie produkty nie są konkurencją, ponieważ okna dachowe w Polsce są tańsze niż w Chinach, a w branży jest ponad 300 czynnych patentów, co ogranicza import do Europy. Polskie firmy potrzebują jednak wzmocnienia systemu ochrony konkurencji. Niestety w Polsce mamy najsłabszy system ochrony konkurencji spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej.
Zobacz również
Wyniki austriackiego rynku drzwi wejściowych i mieszkaniowych
Rynek drzwi w Austrii odnotowuje w ostatnim czasie spadki. Dotyczy to zarówno drzwi do mieszkań, jak i wejściowych.
Przejęcia firm przez Mirolę, Dormakabę i Sanco
Przejęcia mają na celu wzmocnienie pozycji przedsiębiorstwa. W ostatnim czasie do takich firm, które się na to zdecydowały należą Mirola, Dormakaba, Sanco.
Deceuninck przejmuje spółkę So Easy System
Deceuninck w marcu tego roku ogłosił całkowite przejęcie So Easy – Decalu. Tym samym producent profili aluminiowych jest w 100 proc. własnością belgijskiego systemodawcy.