Menadżerowie polskiej branży stolarki otworowej wypowiedzieli się dla dziennikarzy Builder Polska na temat obecnej sytuacji na rynku oraz o wyzwaniach jakie czekają w najbliższej przyszłości.
Ostatnie dwa lata solidnie dały się we znaki. Odczuła to gospodarka, odczuła to również branża stolarki, jako jedna z jej gałęzi, a także konsumenci, których możliwości zakupowe maleją z miesiąca na miesiąc. Jak ten trudny czas oceniają Ci, którzy o obliczu tej branży decydują, a także jakie szanse i zagrożenia widzą w kolejnych miesiącach.
O obecnej sytuacji:
Janusz Komurkiewicz (członek zarządu Fakro)
Branża stolarki jest w dobrym miejscu i ma dobrą kondycję. Dobrze wykorzystaliśmy czas pandemii, wykorzystaliśmy swoje szansę, głównie eksportowe. Oczywiście było mnóstwo zawirowań, problemy z dostawami, surowcowe, podzespołów czy pracownikami, to mimo wszystko uważam że poradziliśmy sobie od konkurencji z Zachodu.
Michał Dudziak (prezes zarządu G-U Polska)
Jako branża odrobiliśmy lekcje, firmy zainwestowały potężne pieniądze w rozwój swoich mocy produkcyjnych i logistycznych, ale również serwisu. Polscy producenci to nie tylko bardzo dobry wyrób, sensowna proporcja jakości do ceny, ale i bardzo dobry serwis. Wiele polskich firm serwisuje na terenie całej Unii Europejskiej i robią to lepiej niż konkurencja.
Mariusz Megier (dyrektor zarządzający Orgadata)
Ostatnie dwa lata przyniosły branży wiele nowych, nieodkrytych sytuacji: jedna to covid, gdzie nikt nie spodziewał się takiej skali i takiego przemodelowania funkcjonowania przedsiębiorstw. Druga związana z zagrożeniami zewnętrznymi za naszą wschodnią granicą. Te czynniki spowodowały duże zmiany na rynku wewnętrznym – wzrost cen, zachwianie łańcuchów dostaw, problem z rozwojem i pozyskaniem pracowników, co prowadzi branże w stronę automatyzacji, reorganizacji struktur i obniżania kosztów.
Nadchodzące wyzwania:
Michał Dudziak (prezes zarządu G-U Polska)
Jestem umiarkowanym optymistą, uważam że przy tak dużym udziale eksportu przejdziemy suchą stopą te zawirowania. Środki z KPO, które już funkcjonują na Zachodzie, będą miały niebagatelny wpływ na pobudzenie gospodarki. Wierzę, że w sytuacji wojny na Ukrainie i poszukiwaniu nowych źródeł zakupu energii, Unia Europejska będzie kładła nacisk na efektywność energetyczną, a co za tym idzie poszukiwanie oszczędności i wymiana starych na nowe. Co będzie naszą szansą. Musimy zadać sobie pytanie czy zależy nam tylko na jak najniższej cenie, czy też na jakości obsługi, sprawdzonym partnerze który będzie w stanie dostarczyć towar w umówionym czasie i na określonych warunkach. Bądźmy dobrej myśli, nię będzie tak źle jak pesymiści malują.
Janusz Rodzki (prezes zarządu Winkhaus Polska)
Przyzwyczailiśmy się do dwucyfrowych wzrostów, niemal tak jak na początku wieku. Myślę, że czasy gdy swobodnie rośliśmy bez obaw o to co będzie jutro już minęły. Dobre czasy też przed nami, idą nowe programy, liczę na uruchomienie KPO, pytanie jak będziemy potrafili to wykorzystać.
Janusz Komurkiewicz (członek zarządu Fakro)
To co jest raz dane, nie jest dane na zawsze. Zagrożenia płyną głównie ze strony galopującej inflacji, co ma przełożenie na problemy z uzyskaniem kredytu i ze zdolnością finansową szczególnie młodych Polaków, których na budowę nowego domu nie będzie stać.
Są też szansę, którą widzimy chociażby w termomodernizacji. To potężne wyzwanie dla całej Polski i Europy, ale również potężny impuls rozwojowy. Wszyscy liczymy, że jak najszybciej końca dobiegnie wojna na Ukrainie i będzie to kolejny element rozwoju polskiego eksportu.
Mirosław Bogdalski (dyrektor sprzedaży Roto)
Przed nami wiele sytuacji niepokojących, natury globalnej, które są niepokojącymi symptomami zwiastującymi spowolnienie sprzedaży. W tym okresie należy wdrożyć pewne plany strategiczne, które pozwolą przetrwać ten czas i wyjść z niego mocniejszym.
Mariusz Megier (dyrektor zarządzający Orgadata)
Niemniej pomimo tych starań największym zagrożeniem jest ciągły wzrost cen, to przekłada się na obniżenie popytu, a wysoka inflacja wpływa na wartość inwestycji, co tworzy barierę popytową. W najbliższym czasie będziemy świadkami spowolnienia.
Szansą jest Krajowy Plan Odbudowy, pozyskiwaniu środków na reorganizację i modernizację firm w kontekście podnoszenia wydajności i efektywności, co przełoży się na obniżkę cen. Także otwarcie kolejnych rynków eksportowych, gdyż na tle Europy cały czas mamy bardzo dobrą relację kosztów wytworzenia do ceny sprzedaży.
Cały materiał:
Zobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".