Digitalizacja na wysokich obrotach, nowe usługi oraz zwiększony popyt na produkty proekologiczne – to według przewidywań szefów instytutu ift Rosenheim pozytywne dla branży stolarki następstwa koronakryzysu.
Dr Jochen Peichl oraz prof. Jörn P. Lass z ift Rosenheim w wywiadzie udzielonym niemieckiemu portalowi branżowemu podzielili się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi koronakryzysu i jego wpływu na świat stolarki budowlanej.
Z treści rozmowy można wysnuć bardzo ciekawe wnioski:
- Firmy z branży muszą się skupić na redukcji kosztów.
- Poszukiwanie obecnie nowych form komunikacji cyfrowej z klientami doprowadzi do nowych usług w branży.
- Proces digitalizacji firm ze świata stolarki przyspieszy.
- Inwestycje w narzędzia do komunikacji cyfrowej będą mogły zostać na stałe wdrożone również po okresie pandemii.
- Zmienić się może dotychczasowa koncepcja konferencji, targów, spotkań branżowych.
- Zwiększy się zapotrzebowanie na produkty przyjazne środowisku.
Zachęcamy do przeczytania fragmentów wywiadu o pozytywnej stronie tej trudnej dla branży stolarki sytuacji. Są one dostępne poniżej:
Tagi
digitalizacjaift rosenheimkoronakryzyskoronawirusonlinepandemiaśrodowiskoszanseszanse w kryzysieszkoleniaZobacz również
Ceny stolarki w sklepach PSB spadły
PSB podsumowało ceny w październiku. W tym miesiącu ceny stolarki budowlanej spadły o 2 proc. w stosunku do roku ubiegłego.
Najwięksi producenci branży stolarki 2025
Poznaliśmy ranking największych producentów w branży budowlanej. Wśród 100 obecnych na liście jest wiele firm stolarkowych.
Veka ma nowe laboratorium badawcze
Veka oddała do użytku nowoczesne laboratorium badawcze Winlab. Będzie tu testowana stolarka na rynek polski i na eksport.


