Inwido podliczyło wyniki za pierwszy kwartał bieżącego roku. Firma zanotowała wzrost wartości sprzedaży, powiększyła się też o nowy podmiot w grupie.
Początek roku dla Inwido był znakomity patrząc na dane ze sprzedaży. Firma osiągnęła w pierwszym kwartale przychód netto w wysokości 2,07 mld koron szwedzkich (ok. 950 mln zł) w porównaniu do 1,64 mld (ok. 750 mln zł) w analogicznym okresie w roku 2021. Jest to wzrost o 26 proc., natomiast wzrost organiczny jest na poziomie 19 proc. Spółka ma także bardzo dobrą sytuacje jeśli chodzi o portfel zamówień, obecnie jego wartość wynosi 2,31 mld koron (ok. 1 mld zł) i jest on większy o 57 proc. w porównaniu do zeszłego roku. Wyższa jest także wartość EBITA – w pierwszym kwartale tego roku wyniosła 180 mln koron (82 mln zł) w stosunku do 121 mln (ok. 55 mln zł) w roku 2021.
Wzrost wartości sprzedaży to efekt przede wszystkim dwóch czynników – dużego popytu oraz wzrostu cen. Inwido podnosiło ceny ze względu na rosnące koszty surowców do produkcji. Pierwszy kwartał tego roku był dla spółki najlepszym w historii pod kątem przychodów. Firma podkreśla, że to wyjątkowy wynik także dlatego, bo zwykle początek roku jest najsłabszy pod względem sprzedaży.
W pierwszych trzech miesiącach tego roku szwedzka spółka zdecydowała się także na zapowiadaną od kilku miesięcy akwizycję. Inwido kupiło 70 proc. udziałów Dekko Window Systems. To brytyjski producent okien i drzwi z PCW i aluminium, a także z kompozytu (drzwi) z siedzibą pod Manchesterem. Pozostałe 30 proc. udziałów pozostaje w rękach dotychczasowych akcjonariuszy. Dekko wypracowało sprzedaż za miniony rok w wysokości 280 mln koron szwedzkich (ok. 127,6 mln zł).
Dekko jest 30. podmiotem w Grupie Inwido. Szwedzka spółka wyznaczyła sobie cel, by do 2030 r. osiągnąć sprzedaż na poziomie 20 mld koron (ponad 9 mld zł). By to osiągnąć, firma zamierza realizować w przyszłości kolejne akwizycje, najbardziej jest zainteresowana firmami w Europie Zachodniej.
Henrik Hjalmarsson, prezes Inwido komentuje wyniki i obecną sytuację na rynku:
Pierwszy kwartał był dla Inwido najlepszym jak dotąd początkiem roku. W perspektywie krótkoterminowej popyt również wygląda stabilnie, o czym świadczy rosnący portfel zamówień. Jednocześnie w otaczającym nas świecie jest kilka niewiadomych. Wojna w Ukrainie to katastrofa humanitarna i tragedia dla dotkniętych nią osób. Wpływ wojny na gospodarkę jest trudny do przewidzenia. Inwido nie prowadzi działalności w Rosji, Białorusi i Ukrainie. Mamy również bardzo ograniczony przepływ materiałów z tych krajów, a te, które mamy, są obecnie szybko przekierowywane do innych krajów. W wyniku wojny i pandemii obserwujemy ciągłe zakłócenia w łańcuchach dostaw i stały wzrost cen materiałów. Te czynniki, w połączeniu ze wzrostem inflacji i rosnącymi stopami procentowymi stwarzają wyzwania. Jednocześnie właściciele gospodarstw domowych coraz bardziej koncentrują się na domu i środowisku lokalnym, co stwarza dla nowe możliwości. W perspektywie długoterminowej pozostajemy optymistami, ponieważ rośnie zapotrzebowanie na poprawę efektywności energetycznej, zwłaszcza w czasach rosnących cen energii.
Zobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".