Wkrótce prąd z energii słonecznej będzie można uzyskiwać nie tylko dzięki panelom fotowoltaicznym na dachu domu, ale także dzięki szybom w oknach. Taki wynalazek opracowała polska firma ML System z Zaczernia pod Rzeszowem.
Zaczernie to wieś położona w województwie podkarpackim, granicząca z Portem Lotniczym Rzeszów-Jasionka. Właśnie tam stworzono technologię, która ma szansę podbić świat – fotowoltaiczną szybę z powłoką na bazie kropek kwantowych. Pod tą skomplikowaną nazwą kryje się okno, które wytworzy prąd, a do tego ochroni wnętrze domu, mieszkania czy samochodu przed szkodliwym promieniowaniem UV i przegrzaniem w upalne lato. Nie trzeba więc będzie używać drogich (także w eksploatacji, bo prądożernych) klimatyzatorów.
Sama szyba jest zwyczajna, przezroczysta. Na pierwszy, drugi, a nawet trzeci rzut oka. – Po prostu zamieniliśmy tradycyjne powłoki okienne, wykonywane do tej pory z tlenków metali i tlenków srebra na powłokę ultranowoczesną, która równie swobodnie przepuszcza światło widzialne, ale promieniowanie IR i UV, emitowane przez słońce, zamienia w energię elektryczną. Innymi słowy: wszystko, co niekorzystne zamieniamy na prąd – wyjaśnia w Dawid Cycoń, prezes ML System (na zdjęciu). Czy te kropki kwantowe można zobaczyć? – Owszem. Pod elektronowym mikroskopem o bardzo dużej rozdzielczości, którym dysponuje nasze laboratorium – odpowiada Cycoń.
Pierwsze okno z szybą fotowoltaiczną pokazane zostało na jesiennej Wystawie Innowacji w trakcie targów Warsaw Home/Warsaw Build w Nadarzynie. Wyprodukowała je firma Petecki z Łodzi, umieszczając szybę w ramie aluminiowej od Aluprofu – okno Future Energy otrzymało tytuł Innowacji Roku 2019. Firma zapowiada dalsze prace nad wdrożeniem tego rozwiązania do swojej standardowej oferty. Kiedy więc możemy spodziewać się prądotwórczych okien w naszych domach i samochodach? Dawid Cycoń z ML System wyjaśnia, że instalacja już działa w budynku firmy w Zaczerniu. Masowa produkcja ruszy na początku przyszłego roku.