Dwucyfrowe wzrosty przychodów notuje w mijającym roku Maco, czołowy dostawca okuć dla stolarki. Tegoroczne kłopoty logistyczne skłoniły firmę do zmian w dziale zaopatrzenia i logistyki, wdrożenia nowych technologii i przekształcenia magazynu w Gliwicach w magazyn centralny Grupy. Zamiast udziału w targach w Norymberdze, Maco wprowadzi nowy program komunikowania z rynkiem.
MACO, czołowy dostawca okuć do okien i drzwi kończy rok 2021 rekordowym wynikiem 350 mln euro przychodów. Jest to wzrost w stosunku do roku 2020 o 13 procent. Dobre wyniki zanotuje również polska spółka Maco, która od 2017 roku prowadzi zakład produkcyjny, gdzie sukcesywnie przenoszone są linie produkcyjne z Austrii i Rosji. W tej chwili zakład zatrudnia 265 osób, o 100 pracowników więcej niż rok temu. Wzrosła również i to o 23 proc. wydajność produkcji w Polsce, a w planach jest instalowanie kolejnych linii. Do końca roku 2022 wydajność produkcyjna zakładu w Gliwicach wzrośnie 2,5-krotnie.
W mijającym roku cała Grupa Maco, podobnie jak inni dostawcy, odczuwała okresowe trudności z zapewnieniem ciągłości dostaw. Powodem tego były kłopoty z dostępnością surowców, duże zatory logistyczne, ale przede wszystkim nadspodziewanie duży popyt na okucia. W ocenie Maco na początku roku 2021 jego klienci nie spodziewali się tak dużego zapotrzebowania na okna, więc kontraktowali okucia w dość umiarkowanych ilościach. W trakcie sezonu okazywało się jednak, że popyt na stolarkę jest wyjątkowo wysoki, a wyniki sprzedaży wręcz rewelacyjne. Tak wysokiego skoku zapotrzebowania nie dało się jednak zaspokoić z dnia na dzień, szczególnie wobec reglamentowania dostępu do surowców i kłopotów logistycznych.
Dla zapobieżenia takim zdarzeniom w przyszłości Maco Polska podjęła zmiany w swoim dziale logistyki wprowadzając nowe technologie w zaopatrzeniu i kompletacji zamówień. Magazyn w Gliwicach został przekształcony w centralny magazyn dla zaopatrzenia rynków europejskich oraz innych oddziałów Grupy. Chociaż firma wciąż poszukuje i zatrudnia nowych pracowników, to wiele robi również dla utrzymania tych dotychczasowych. Wprowadzono tu program dofinansowania posiłków, zakupywanych w miejscowych restauracjach, wdrożono atrakcyjny model premiowy i system motywacyjny, dofinansowanie do urlopów, ale też karty Multisport, szkolenia kompetencyjne i kursy językowe. To czyni z Maco jednym z bardziej atrakcyjnych pracodawców w Gliwicach i pozwala pozyskiwać fachowców.
W ostatnim czasie centrala Maco ogłosiła „z bólem serca” swoją rezygnację z wystąpienia na targach Fensterbau Frontale w Norymberdze. Uzasadniła to głosami sceptycznymi płynącymi od jej klientów, ale też troską o zdrowie tych, którzy zdecydowali by się jednak przyjechać na targi. Firma zapewniła jednak, że podejmie „program zastępczy” dla wydarzenia targowego, nad czym już pracuje zespół marketingowy. Szczegóły będą podane już w nowym roku, ale można zakładać, że nie zabraknie w nim podcastu firmowego „Spokojna Głowa” oraz prezentacji nowości na webinarach Forum Branżowego. O wydarzeniach w ramach programu zastępczego Maco informować będziemy na bieżąco.
Zobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".