Grupa Würth opublikowała wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2020 r. Okazuje się, że strzałem w dziesiątkę było inwestowanie w ostatnich latach w digitalizację, gdyż właśnie dzięki e-commerce grupa dobrze sobie radzi w dobie pandemii.
Grupa Würth specjalizuje się w dostawie materiałów montażowych i mocujących. W pierwszym kwartale 2020 r. odnotowała wzrost sprzedaży o 2,8 proc. Jak jednak zaznaczają przedstawiciele przedsiębiorstwa, koronakryzys był jednak odczuwalny w ich przedsiębiorstwach zlokalizowanych w krajach najsilniej dotkniętych pandemią koronawirusa, takich jak Włochy, Hiszpania, czy Francja. I to tam właśnie najsilniej rozwinęła się sprzedaż internetowa. Choć we Francji wprowadzono duże obostrzenia, grupa odnotowała w tym kraju 29,1 proc. wzrost w e-commerce, wzrosty we Włoszech również zbliżyły się do poziomu 30 proc. a liczba zamówień typu „click & collect” (zamówienia za pośrednictwem aplikacji lub telefonu z odbiorem osobistym w paczkomatach zlokalizowanych przy oddziałach grupy) w Austrii podwoiła się.
Sprzedaż w Adolf Würth GmbH & Co. KG również bardzo dobrze rozwijała się w tych trudnych okolicznościach, ponieważ spółka była w stanie pracować praktycznie nieprzerwanie. W pierwszym kwartale 2020 roku firma odnotowała wzrost sprzedaży o 7,6 procent. Spółka dominująca grupy korzystała ze sprzedaży wielokanałowej i przez cały czas oferowała klientom bezpieczeństwo dostaw.
Robert Friedmann, rzecznik zarządu Grupy Würth, odniósł się do sytuacji w czasie pandemii:
Kryzys wyraźnie pokazuje mocne strony i możliwości strategii wielokanałowej. Dodatkowo wzmocniliśmy wszystkie dostępne kanały, które są zgodne z przepisami dotyczącymi ograniczeń związanych z dystansem społecznym. Teraz okazuje się, że rozwój w ostatnich latach procesów digitalizacyjnych przynosi efekty również w czasie tego kryzysu.
W Würth sprzedaż wielokanałowa opiera się na bezpośrednim kontakcie klientów z handlowcami, oddziałach firmowych (w Niemczech jest ich 530 a na całym świecie 2200) oraz na kanałach cyfrowych, w tym na sklepie internetowym, aplikacji Würth, aż po e-procurement.
W czasie koronakryzysu znaczenie tych ostatnich gwałtownie wzrosło. Dla przykładu strony internetowe Adolf Würth GmbH & Co.KG otrzymują około 700 wyszukiwań na minutę, a miesięcznie około 400 000 klientów loguje się do sklepu internetowego i aplikacji Würth. W marcu, kiedy wybuchł kryzys w Niemczech, sprzedaż e-commerce wzrosła o 27 procent. Firma intensywnie wykrorzystuje również kanały online (m.in. media społecznościowe, swoją stronę internetową oraz mailing) do bieżącego informowania klientów o dostępności towarów i możliwościach zakupu oraz odbioru w oddziałach.
W roku 2019 Grupa Würth odnotowała rekordowy obrót: 14,3 mld euro (w 2018 r. obrót wyniósł 13,6 mld euro) co oznacza wzrost o 4,8 proc. Spadł jednak zysk operacyjny do 770 mln euro w porównaniu z 870 mln euro w 2018 r. Marża zysku brutto, która znalazła się pod presją, jest jedną z głównych przyczyn tego spadku, a ponadto wyższe koszty zakupów oraz inwestycje w nowe modele biznesowe, w tym w MSSF.
Warto dodać, że Grupa Würth postanowiła wykorzystać atrakcyjne warunki na rynkach kapitałowych do pozyskiwania funduszy długoterminowych i poprzez swoją spółkę finansową Würth Finance International B.V. 11 maja 2020 r. z powodzeniem uruchomiła emisję euroobligacji o wartości 750 mln euro. Sprzedaż zakończyła się z powodzeniem po raptem kilku godzinach. Agencja ratingowa Standard & Poor’s przyznała obligacji ocenę „A, perspektywa stabilna”. Emisja obligacji ma na celu wzmocnienie długoterminowego finansowania, zwiększenie płynności finansowej oraz jej dalszy rozwój grupy.
Tagi
digitalizacjae-commercekoronawiruskryzys gospodarczypandemiaRobert Friedmannsklep internetowyWuerthWürthZobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".