Rządy uruchomiły dopłaty do wymiany okien

Red.: |Data publikacji:

Mikołaj Placek, prezes zarządu Oknoplast, udzielił wywiadu Interii, w którym opowiedział o sytuacji na rynku stolarki i nadziejach związanych z dotacjami do wymiany okien.

Prezes Placek spodziewa się dużego spadku popytu na okna w najbliższym czasie, ale nie na rynkach zagranicznych, gdzie rządy wspierają procesy ich wymiany. Czy podobnie może być także w Polsce?

W przypadku recesji pojawia się wiele lęków konsumenckich i biznesowych. Na pewno dywersyfikacja geograficzna sprzedaży poprzez obecność na różnych rynkach europejskich może być receptą na ten trudny czas wyhamowania koniunktury. Muszę jednak dodać, że trudno jest się przygotować do recesji w momencie, gdy nadchodzi, bo kiedy widać ją na horyzoncie, to na działania zapobiegawcze zwykle jest już za późno. Dlatego organizacje muszą szykować się na spowolnienie gospodarcze każdego dnia i w dobrych czasach. Inaczej często na działania reaktywne może być już za późno. (…) Mamy pewne obawy związane z recesją, jednak branża okienna szykuje się raczej na duże wzrosty ze względu na politykę Unii Europejskiej: ograniczanie emisji CO2, którą w dużej ilości generują budynki, energooszczędność i termomodernizację. Będzie bardzo dużo programów dofinansowań i wsparcia ze środków UE na te cele. Dlatego, mimo widma recesji, patrzymy w przyszłość z optymizmem.

W przypadku mojej branży mamy dwa segmenty: wymiana okien i nowe budownictwo. Szacuję, że spadek popytu może sięgnąć kilkudziesięciu, nawet do 30 procent w Polsce. (…) To jest dużo, natomiast porównując do recesji z 2008 r., gdy w Hiszpanii rynek okien spadł o 70 procent, nie wygląda to aż tak dramatycznie. Zobaczymy, jak sobie poradzą z tym firmy, zwłaszcza te prowadzące działalność przede wszystkim na polskim rynku. Grupa Oknoplast jest w o tyle dobrej sytuacji, że 80 procent sprzedaży całej Grupy obejmuje rynki zagraniczne, głównie europejskie. (…) Na rynkach Europy Zachodniej rządy uruchomiły dopłaty do wymiany okien, więc utrzymuje się popyt na ten produkt. Do tego sytuacja jest tam stabilniejsza niż w Polsce. Na rynkach Europy Zachodniej popyt jest stymulowany przez państwo. U nas jest program „Czyste powietrze”, lecz w zasadzie nie funkcjonuje, ponieważ ze względu na zbyt niski pułap dochodowy, klienci nie korzystają z niego przy zakupie okien.

Trafna diagnoza sytuacji przedstawiona przez Mikołaja Placka wskazuje, że nawet 30-procentowy spadek sprzedaży okien nie musi być tragedią dla rynku. To prawda, ale nie jest prawdą jest, że ten spadek MUSI być 30-procentowy. Jak słusznie zauważa prezes Oknoplastu w Polsce słabo działają programy wsparcia typu Czyste Powietrze czy Ciepłe Mieszkanie. Ale one kiepsko działają nie dlatego, że jak mówi pan Mikołaj, mają „zbyt niski pułap dochodowy”, ale dlatego, że my nie potrafimy z nich korzystać jako branża. Prace podjął już zespół ekspertów, który opracuje sposób na finansowanie wymiany okien dotacjami z programu Czyste Powietrze. Szczegóły wkrótce.

Cała treść wywiadu z Mikołajem Plackiem do przeczytania w serwisie Interia.

1