Wacław Figiel, założyciel i prezes zarządu OknoPlusa, podzielił się z nami swoim wyobrażeniem o kierunkach rozwoju techniki okienno-drzwiowej. Przy okazji wątku dotyczącego okna „idealnego” powiedział w wywiadzie udzielonym Forum (wydanie styczniowe):
Rozwój okien pójdzie, moim zdaniem, w dwóch kierunkach : z jednej strony będziemy je nadal ulepszać tak, żeby parametry były maksymalnie wyżyłowane. Jeszcze nie tak dawno mieliśmy przecież powszechnie szyby 3,0 – dzisiaj mamy już 0,5. Zwiększa się jednocześnie współczynnik przepuszczalności światła, przepuszczalności energii słonecznej, tłumienia hałasu, itd.. Poprawiliśmy też statykę, stąd możemy robić okna coraz większe, a co istotne: każdy klient zaczyna już zwracać na te parametry uwagę. Pojawia się też drugi trend, mocno związany z elektroniką czy automatyką okienno-drzwiową. To już jest bardzo silny kierunek, a w moim przekonaniu te rozwiązania nie będą się sączyć stopniowo, ale już jak wejdą to z siłą huraganu zaatakują naszą rzeczywistość. Staną się powszechne nie wiadomo kiedy i obyśmy tego momentu nie przegapili. To stanie się bardzo szybko, bo młodzi ludzie już oczekują, żeby mieć zdalną kontrolę nad domem: nad wchodzeniem, wychodzeniem, wietrzeniem, ogrzewaniem itp. Chcą mieć nad tym pełną kontrolę, najlepiej przez smartfona, z którym się nie rozstają. I nie sądźmy, że to są gadżety, bo to są bardzo funkcjonalne urządzenia, naprawdę ułatwiające życie..
Czyli cała technika pójdzie w stronę systemów sterowania funkcjami budynków?
Zdecydowanie, a w te systemy będzie wpinana stolarka. Pojawiły się różne rozwiązania związane z zamykaniem okna, sterowaniem roletami, z otwieraniem drzwi, z alarmem itp. Są one związane z aplikacjami służącymi sterowaniu domem i kontrolą dostępu – w tym kierunku idzie technika. My też musimy nadążyć za tym, żeby z tymi naszymi produktami móc się wpinać w te ogólniejsze systemy. Trendów światowych nie ominiemy.. Dzisiaj mamy początki tego procesu, to się na pewno będzie zmieniało, ceny będą maleć, ale to już zaczęło się pojawiać na rynku i już dzisiaj jest powszechnie dostępne. Sam widzę w swojej firmie jak w przeciągu kilku ostatnich lat rozwijają się różnego rodzaju rozwiązania i dodatki elektroniczne, konstrukcje z elementami sterowanymi elektronicznie czy jakieś napędy. W wielu elementach to staje się już codziennością: bardzo dużo sprzedajemy kontaktronów, coraz więcej zasuwnic elektrycznych czy systemów klucza. Drzwi wejściowe wyposażone w elementy elektroniki stanowią już dzisiaj znaczącą część naszej sprzedaży.
Takie produkty stawiają całkiem nowe wyzwania przed montażystami?
O, tak.. . Montażysta też będzie musiał mieć o tym pojęcie, bo to już nie tylko kwestia zamontowania, ale i uruchomienia, systemu podtrzymania napięcia, no i konserwacji. To montażysta przecież musi po zamontowaniu poinstruować przyszłego użytkownika o zasadach użytkowania, obsługi, konserwacji czy nawet programowania tych elementów. A więc musi mieć o tym pojęcie.
Trudno nie zgodzić się z prezesem OknoPlusa jeśli idzie o elektronikę i automatykę budynków. Odnaleźć się musi w tym nie tylko montażysta, ale i producent, ale i sprzedawca.. A czy uderzy to w nas z siłą huraganu? Obawiamy się, że prezes Figiel i w tym miejscu ma rację. Od pewnego czasu piszemy już o tych zagadnieniach, ale na pewno w roku 2019 pisać będziemy dużo, dużo więcej. Tymczasem zapraszamy do lektury styczniowego wydania naszego miesięcznika, gdzie znajduje się duży wywiad z prezesem OknoPlusa.