Gościem naszego listopadowego wydania jest Marek Grzegorz Sadek, człowiek wielu pasji i talentów, na którego drodze 10 lat temu pojawiły się też okna. Zapytaliśmy pana prezesa m.in. o to, gdzie według niego powinniśmy szukać nowych przewag dla polskich producentów okien i drzwi. Oto, co odpowiedział:
Tak, koszty pracy już się powoli wyrównują. Musimy więc stworzyć coś, co będzie nas odróżniało od reszty państw. W firmie Jezierski już nad czymś takim pracujemy. Szukamy sposobu na to, by wykorzystać płaszczyznę okien jak najlepiej – czy to do pozyskiwania energii, czy wyświetlania różnych obrazów.
Cały czas myślimy też nad rozwojem automatycznych okien bez klamek, które można uruchamiać za pomocą telefonu. Okno mogłoby też działać na zasadzie urządzenia kontrolującego pomieszczenie, jeśli chodzi o temperaturę, wilgotność czy pozyskiwanie energii, którą później mogłoby wtłoczyć do instalacji ogrzewania podłogowego. Jak wskazałem wcześniej, dbałoby także o nasze samopoczucie. To są rzeczy, nad którymi pracujemy. Właśnie takie innowacje mogą być naszą przewagą konkurencyjną.
Zachęcamy do lektury całego wywiadu, z którego dowiecie się również, jak to się stało, że potentat w branży kamieniarskiej i nagrobkowej zajął się również produkcją okien z segmentu premium.