Dobre, bo energooszczędne

Autor: |Data publikacji:

Nie ulega kwestii, że inwestor we własnym interesie powinien sięgać po okna możliwie ciepłe. Warto, niezależnie od tego, że od 2020 roku będzie to konieczne.

Po okna energooszczędne sięgają już niemal powszechnie nie tylko inwestorzy indywidualni, ale także deweloperzy. Chodzi bowiem o to, aby jak najbardziej zmniejszyć koszty ogrzewania budynku. Zwiększająca się systematycznie popularność takiej stolarki świadczy o tym, że nieco wyższa jej cena, a zatem koszt inwestycji, jest do zaakceptowania wobec możliwych do osiągnięcia oszczędności.

źródło: velux.pl

Rosnące wymagania

Zaleceniem Unii Europejskiej jest, aby właśnie od 2020 roku wszystkie nowe budynki miały standard pasywny. Oznacza to niemal zerowe zużycie energii. Obostrzenia obejmą w pierwszej kolejności obiekty komercyjne. Będą się im musieli jednak podporządkować również projektanci domów jednorodzinnych. Jedynie wobec budynków remontowanych prawo będzie nieco łagodniejsze.

Jeśli chodzi o okna, to uzyskanie odpowiednich parametrów jest jak najbardziej możliwe. Już teraz dostępna jest stolarka spełniająca wysokie wymagania, jeśli chodzi o izolacyjność termiczną.

źródło: krispol.pl

Jednak jak zauważają niektórzy producenci, najtrudniejsze jest osiągnięcie zadowalających parametrów w przypadku okien znacznie mniejszych od referencyjnych (1230 x 1480 mm). Otóż zbyt mała jest w nich powierzchnia zespolenia, które ma największy udział w izolacyjności termicznej stolarki. Wówczas poprawienie właściwości jest możliwe poprzez poszerzanie ram i dodawanie w nich komór, bądź zastępowanie tradycyjnych wzmocnień stalowych tworzywowymi.

Formalne zalecenia

Nie istnieją formalne wskazania co do współczynnika izolacyjności termicznej okna Uw (lub drzwi) czy ramy Uf w przypadku stolarki pasywnej. W odniesieniu do niej producenci i systemodawcy profili posiłkują się zaleceniami niemieckimi.

Jednak w przypadku okien „tylko” energooszczędnych należy jako oczywiste przyjąć, że oba wymienione współczynniki powinny być korzystne, a ten pierwszy nie może przekraczać wymaganego obecnie granicznego progu 1,1 W/m2K. Ta zaś wartość obowiązuje od ubiegłego roku, z jednym wyjątkiem – okna połaciowe mogą być „zimniejsze”.

źródło: aluprof.eu

Analizując izolacyjność okien trzeba też pamiętać, że największy wpływ na nią ma szyba zespolona. Nie znaczy to jednak, iż ramy się nie liczą.

Obecnie ciepłe mogą być zarówno okna drewniane, jak i te na profilach z PCW i aluminium – materiał nie ma znaczenia. Ważna jest natomiast budowa tych elementów.

Czy warto inwestować

Mimo kreowanej przez media i raczej koniecznej mody na okna energooszczędne wielu inwestorów ma wątpliwości, czy ich zakup ma sens. Na jednym biegunie stawiana jest wyższa cena takiej stolarki niż spełniającej tylko wymagania normy. Na drugim wskazywane są oszczędności w zużyciu energii do ogrzewania domu. Jak zwykle nie można przedstawić jedynego słusznego rozwiązania. Dobór okien zależy bowiem od zbyt wielu czynników. Najlepiej więc najpierw określić swoje preferencje, a następnie zdać się na architekta i jego wiedzę fachową. Jednak, gdy sami chcemy kupić odpowiednie okna, najkorzystniejsze jest sprawdzenie oferty w salonach stolarki i rozmowy ze sprzedawcami – koniecznie kompetentnymi.