83% topowych producentów odnotowało w 2023 r. spadek sprzedaży okien w Polsce. Stolarka w liczbach #4

Autor: |Data publikacji:

Rok 2023 był dla polskiej branży okiennej jednym z najtrudniejszych sezonów w ostatnich latach. W obliczu powszechnej dekoniunktury, aż 83% czołowych producentów w Polsce odnotowało spadek sprzedaży okien, który dotyczy zarówno rynku krajowego, jak i zagranicznych.

Spadek sprzedaży producentów okien

Największy spadek sprzedaży okien odnotowano w Skandynawii, jednak najbardziej dotkliwy okazał się dużo mniejszy popyt ze strony niemieckich klientów, którzy odpowiadają za zakup aż 1/5 całej produkcji okien z Polski (mamy tam 67,05 proc. udziału w imporcie, w 2023 r. sprzedano 2,95 mln okien). Będąc największym dostawcą, polscy producenci znacząco odczuli konsekwencje tego spadku. Biorąc pod uwagę, że rynek niemiecki jest dla nas kluczowy w artykule „Rynek niemiecki – analiza sytuacji w segmencie okien” przybliżamy obecnie panujące tam uwarunkowania.

spadek sprzedaży okien
Spadek sprzedaży okien dotknął 83 proc. producentów

Jeżeli chodzi o liczbę sprzedawanych okien, jest ona większa jedynie na rynku krajowym i tu już możemy mówić o prawdziwym załamaniu. W 2023 roku rynek krajowy zmniejszył się o ponad 1/3. Ten drastyczny spadek był wynikiem zarówno ogólnego pogorszenia koniunktury gospodarczej, jak i zmniejszonego popytu konsumenckiego.

W odróżnieniu od poprzednich sezonów dekoniunktury, w 2023 roku spadki sprzedaży w masowej skali dotknęły także największych polskich producentów. Z raportu CAB „Rynek okien w Polsce, edycja 2024” wynika, że w aż 35 z 42 największych wytwórców okien w Polsce (czyli takich, których obroty były na poziomie co najmniej 100 mln złotych) zmniejszyło sprzedaż w 2023 roku, w tym aż dziewięć firm o ponad 20 proc.

Wśród siedmiu pozostałych cztery odnotowały wzrost o mniej niż 3 proc., a tylko jedna firma uzyskała przychody ze sprzedaży wyższe o kilkanaście procent w porównaniu z 2022 rokiem. Tą firmą jest Amberline, której obroty wzrosły o 17,8 proc., z 98 mln zł w 2022 roku do 115 mln zł w 2023 roku.

Spadek poziomu produkcji okien

Przez kilkanaście miesięcy dekoniunktury, produkcja okien w Polsce spadła do poziomu odnotowanego ostatnio w 2014 roku. Wynikał on głównie z malejącego popytu w większości krajów europejskich, co dotknęło również eksportu polskich okien. Spadek produkcji jest już odnotowywany od II kwartału 2022 r. – ostatecznie sezon zamknął się z mniejszą o 3,7% liczbą wyprodukowanych okien osiągając poziom 15,25 mln okien. Rok 2023 również zakończył się spadkiem produkcji o blisko 1/5. Niekorzystna sytuacja przełożyła się na działalność producentów. Jak ocenia CAB, produkcję okien zakończyło nawet 200 wytwórców.

Gdzie szukać przyczyn i jakie są prognozy?

Trudna sytuacja w branży stolarki okiennej, która jest widoczna od kilku sezonów, wynika z kilku kluczowych czynników. Po pierwsze, wzrost kosztów produkcji, spowodowany rosnącymi cenami surowców i energii, znacznie obniżył marże zysku producentów. Po drugie, inflacja oraz rosnące stopy procentowe zmniejszyły zdolność kredytową konsumentów, co bezpośrednio wpłynęło na ich decyzje zakupowe. A wiemy, że nastroje konsumenckie są kluczowym czynnikiem w ocenie przyszłego popytu.

Pomimo trudnej sytuacji, perspektywy na przyszłość nie są całkowicie pesymistyczne. Branża okienna może liczyć na ożywienie, zwłaszcza jeśli rząd wprowadzi programy wsparcia dla modernizacji budynków i wymiany okien na bardziej energooszczędne. Poprawa sytuacji finansowej gospodarstw domowych oraz oczekiwania dotyczące przyszłości mogą sprzyjać większym wydatkom. Obserwowany spadek inflacji i stabilizacja cen surowców są pozytywnym sygnałem dla gospodarki. Można więc oczekiwać, że niższa dynamika wzrostu cen pobudzi popyt konsumpcyjny i przyczyni się do stopniowego wzrostu sprzedaży. Jednocześnie polscy producenci będą musieli dostosować swoje strategie, koncentrując się na rozwoju określonych właściwościach okien i zrównoważonym rozwoju, aby sprostać zmieniającym się wymaganiom rynku.

Chociaż jak wynika ze wspomnianego raportu CAB początek 2024 roku nie przyniósł natychmiastowego odbicia, ale zauważalne są już pierwsze symptomy nadchodzącego ożywienia, zwłaszcza biorąc pod uwagę nastroje konsumenckie.

1