W 2023 roku do Polski importowano 495 tys. sztuk drzwi, co oznacza spadek o 12,9 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Tendencja spadkowa trwa już trzeci rok z rzędu. Ostatni raz import drzwi do Polski wyniósł poniżej 500 tys. sztuk w 2006 roku.
W 2021 roku Polska importowała 620 tys. sztuk drzwi, co stanowiło lekki spadek, bo o 2,5 proc. w porównaniu do 2020 roku. Było to po dwóch latach wyraźnego wzrostu importu drzwi do Polski na poziomie 9–10 proc. w skali roku. W 2022 import zmniejszył się o kolejne 8,5 proc. do 565 tys. sztuk, a w 2023 roku nastąpił dalszy spadek do 495 tys. sztuk (–12,9 proc.). Mimo tych wyników import drzwi stanowi istotną część sprzedaży w Polsce. Choć nie można określić jej jako dominującej części rynku, segment ten odpowiada za 11,7 proc. całkowitej sprzedaży drzwi w kraju, a jego wartość wynosi 250 mln złotych (co oznacza spadek o 15,7 proc. r./r.). Sam spadek importu nie przełożył się jednak na wzrost sprzedaży polskich producentów – w 2023 roku mocno zmalała sprzedaż drzwi zarówno na rynku krajowym, jak i w eksporcie. Pod tym względem początkowe miesiące 2024 roku nie przyniosły jeszcze wyczekiwanego ożywienia. Produkcja drzwi ponownie spadła, ale dynamika spadku nie była już tak duża, jak w zeszłym roku. Co warte podkreślenia odnotowano lepsze wyniki sprzedaży i dotyczą one rynku krajowego.
Import drzwi do Polski – struktura według krajów i materiału
Drzwi trafiają do Polski z ponad 30 krajów, ale dominują trzy kierunki. Najwięksi dostawcy drzwi do Polski to Niemcy, Chiny i Hiszpania, które odpowiadają za 60 proc. całkowitego importu drzwi. W 2023 roku import drzwi z Niemiec zmalał aż o 17,8 proc. Mimo spadku Niemcy mają największy udział w imporcie, odpowiadają bowiem za ok. 1/3 jego wielkości. Natomiast jeżeli chodzi o dwa pozostałe kraje, to odnotowano wzrosty – import z Chin zwiększył się o 19,1 proc. (druga pozycja, jeżeli chodzi o kierunki importu), a z Hiszpanii o 4,9 proc. (trzecia pozycja).
Import z Chin na przestrzeni ostatnich lat nie ma jednoznacznej charakterystyki – przez kilka lat malał, by w dobie pandemii odnotować duży wzrost, a w latach 2021–2022 odnotować kolejny spadek. Hiszpania od 2021 roku utrzymuje trzecią pozycję, jeżeli chodzi o kierunki importu. W 2021 roku odnotowano spadek importu (sprowadzono wtedy ok. 50 tys. sztuk), jednak wtedy udało się utrzymać pozycję, mimo że rok do roku wyniki poprawiają Włochy. W 2022 roku import z Hiszpanii utrzymał się na tym samym poziomie.
Jeżeli chodzi o rodzaj materiału, z którego są wykonane importowane drzwi to dominuje stal, która stanowi ponad 80 proc. rynku. Wartości te są notowane od 2021 roku i w 2023 roku trend ten się utrzymał. 80 proc. importu z Niemiec stanowiły właśnie drzwi stalowe, natomiast z Chin i Hiszpanii było to niemal 100 proc. W ujęciu ilościowym na kolejnym miejscu znajdują się drzwi wykonane z drewna (13 proc.). Te z aluminium i tworzywa mają marginalny udział w imporcie, obie kategorie po 3 proc., co stanowi niewielki odsetek w porównaniu do całości sprzedaży w Polsce.
Jak wygląda sytuacja na krajowym rynku drzwi?
Jak wygląda produkcja i popyt? Gdzie sprzedaż drzwi maleje, gdzie rośnie oraz jakie są perspektywy dla polskiej branży drzwiowej na ten rok i sezony 2025-2026 – opisuje w swoim najnowszym opracowaniu Centrum Analiz Branżowych.
Dostępny jest najnowszy raport „Rynek drzwi w Polsce, edycja 2024”, do którego lektury serdecznie Państwa zapraszamy.