Piękna przygoda Lechii dobiegła końca

Autor: |Data publikacji:

Na ćwierćfinale skończyła się przygoda z Pucharem Polski wspieranej przez Hilak Bramy Lechii Tomaszów Mazowiecki. I ligowiec w 1/4 finału nie dał rady wicemistrzom Polski Verva Orlen Warszawa. W 1/2 finału zameldowała się za to ZAKSA, sponsorowana przez Filplast.

Po dojściu do finału Pucharu KRISPOL 1. Ligi Lechia dostała w nagrodę szansę na grę w 1/4 finału Pucharu Polski. Rywalem ósmego obecnie zespołu zaplecza PlusLigi był wicemistrz Polski Verva Warszawa. Zespół ze stolicy przyjechał w roli murowanego faworyta i oczekiwania te spełnili.

Mecz trwał tylko minut co pokazuje różnicę między czołową drużyną PlusLigi, a zespołem KRISPOL 1. Ligi. Wicemistrzowie Polski rozpoczęli to spotkanie w najmocniejszym zestawieniu, ale w miarę jego przebiegu trener Andrea Anastasi dokonywał kolejnych roszad w wyjściowej szóstce. Nie miały one jednak żadnego wpływu na grę jego zespołu, który wyraźnie przeważał we wszystkich elementach, a za najlepszego zawodnika meczu uznano przyjmującego Igora Grobelnego. Lechia Tomaszów Mazowiecki uległa Vervie Warszawa 0:3 (16:25, 16:25, 11:25).

Mistrz Polski mierzył się na wyjeździe z innym pierwszoligowce – BBTS-em Bielsko Biała. W dwóch pierwszych setach ekipa BBTS-u nie miała argumentów przeciwko ZAKS-ie, która do tego spotkania przystąpiła bez środkowego Davida Smitha i przyjmującego Aleksandra Śliwki w wyjściowej szóstce. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem gości z Kędzierzyna-Koźla 3:0 (25:16, 25:12, 25:23)

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle powalczą o zdobycie ósmego Pucharu Polski w historii klubu. Na turniej finałowy do Katowic (14-15 marca) jadą jako obrońcy trofeum sprzed roku. W półfinale podejmą Trefl Gdańsk, który nieco sensacyjnie pokonał w ćwierćfinale Jastrzębski Węgiel 3:2.

Więcej o zaangażowaniu firm naszej branży w sport:

Podaj adres e-mail na który prześlemy link potwierdzający Twój głos.