Pechową porażką rozpoczęła się europejska przygoda Polskiego Cukru Toruń. Wicemistrz Polski, wspierany przez Altom, przegrał 81:85 w katalońskiej Manresie z zespołem BAXI w meczu koszykarskiej Ligi Mistrzów.
To mogło być wejście z przytupem do koszykarskiej Ligi Mistrzów. „Twarde Pierniki” rozegrały naprawdę dobre zawody, jednak na finiszu to faworyt przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Podopieczni Sebastiana Machowskiego nie mieli tremy debiutanta – mecz rozpoczęli od prowadzenia 9:2, a znakomicie grał Damian Kulig. Potem maszyna jednak nieco wyhamowała i w Manresie rozpoczęła się solidna wymiana ciosów. W drugiej kwarcie torunianie mieli sześć „oczek” przewagi, ale na przerwę schodzili prowadząc tylko 33:32.
Przerwa nic nie zmieniła, a obie drużyny nadal wymieniały się ciosami. Tym razem to gospodarze odskoczyli, prowadzili 48:42, ale w końcu wstrzelił się Keith Hornsby, a dobry mecz rozgrywał Chris Wright. Efekt był taki, że Polski Cukier odrobił straty i wypracował sobie siedmiopunktowe prowadzenie. Niestety jeszcze przed końcem trzeciej kwarty zawodnicy BAXI odrobili niemal wszystkie straty, a decydująca kwarta – jak już wspominaliśmy – należała do Toolsona.
Jednak pomimo kapitalnych minut 34-latka wicemistrzowie Polski nie odpuszczali. W końcu z gry trafił Kyle Weaver (1/8 w całym meczu), na dobre rozkręcił się Hornsby, a Kulig nadal grał na swoim najwyższym poziomie. Niestety w końcówce torunianie spudłowali dwa najważniejsze rzuty i gospodarze nie wypuścili swojej szansy z rąk.
Torunianie prowadzili po trzech z czterech kwart, ale niestety nie po tej najważniejszej. Następny mecz Polski Cukier zagra 22 października w Toruniu z francuskim SIG Strasbourg.
źródło: sportowefakty.wp.pl
Więcej o zaangażowaniu firm naszej branży w sport: