Montaż dużych przeszkleń – jak osadzić okna XXL bez błędów?

Autor: |Data publikacji:

Montaż dużych przeszkleń wymaga specjalnych umiejętności monterskich i przede wszystkim odpowiedniego, niezawodnego sprzętu. Zarówno ramy, jak i pakiety szybowe rozmiarów XXL mają znaczną masę, której sprostać mogą tylko podnośniki.

okna wielkoformatowe
Montaż dużych przeszkleń wymaga doświadczenie i odpowiedniego sprzętu. Fot. Vetrex

Okna wielkoformatowe – nowy standard w architekturze

Dziś okna przesuwne 200 x 300 cm nie robią na nikim wielkiego wrażenia. Przeszklenia drewniane, drewniano-aluminiowe lub aluminiowe mogą tworzyć ściany o długości 12-13 m i wysokości do 3 m, te z profili z PCW – 6-6,5 m x 2,7 m. Wielkogabarytowa stolarka otwierana i stała przeżywa okres największej świetności. Inwestorów nie zraża wysoka cena produktu ani koszt jego montażu, wyższy niż w przypadku tak zwanej stolarki standardowej. Spore sumy za robociznę mają jednak swoje uzasadnienie. Duże okna wymagają więcej siły, ostrożności, zaangażowania, a także sprzętu i narzędzi, które są bardzo drogie.

Montaż dużych przeszkleń – krok do kroku

Okna zastępujące de facto całą ścianę lub znaczny jej fragment muszą mieć jak najlepszą izolacyjność termiczną i szczelność, co dotyczy wszystkich ich elementów – ram, szyb, uszczelek, podproży. Aby nie zniweczyć oczekiwanego efektu, montażyści muszą tak zamontować stolarkę, żeby mimo wysokiej jakości nie powodowała nieprzewidzianych strat ciepła w budynku.

Przygotowanie otworów montażowych

Najpierw trzeba przygotować otwory, a następnie okna do montażu i po kolei osadzać w murze ościeżnice. W dalszej kolejności instalatorzy zajmują się uszczelnianiem styków ram z otworami. Na koniec pozostaje szklenie.
Wyrównywanie otworu potrzebne jest, gdy wykonawcy stwierdzą jego krzywizny lub gdy powierzchnia glifów nie jest równomiernie płaska – jak ma to miejsce w przypadku murów z pustaków lub bloczków przystosowanych do łączenia na pióro i wpust.

Ponieważ podłogi w pomieszczeniach są przeważnie ocieplane, pod dolny element ościeżnicy każdego z okien doczepia się poszerzenie w postaci wielokomorowego profilu z PCW albo podproże z klinarytu bądź purenitu. Takie elementy są przeważnie mocowane do ościeżnicy w zakładzie produkcyjnym, na zamówienie klienta. Ich izolacyjność termiczna jest zbliżona do izolacyjności ram.

Ustawienie ościeżnic

Oczywiście montaż okien i drzwi nie obejdzie się bez stabilizowania ościeżnic. Potrzebne będą zatem plastikowe kliny i klocki. Na klockach z twardego PCW opiera się ramę, a kliny rozmieszcza po bokach i na górze. Warto mieć pod ręką płaskie lub trójkątne. Te ostatnie można zestawiać parami i rozsuwając lub zsuwając je, ustalać wysokość podparcia. Ząbkowana powierzchnia zapobiega ich rozsuwaniu się. Kliny mają z reguły różne kolory, z których każdy przypisany jest do odpowiedniej grubości.

Rozstaw klocków nie powinien przekraczać 50 cm, poza tym muszą się znaleźć pod każdym ze słupków okna i pod miejscami, w których przewidziano podkładki podpierające szybę. Kliny także rozmieszcza się w takim rozstawie. Nie może ich zabraknąć pod zawiasami i tam, gdzie znajdą się później podkładki klinujące szybę.

Zamiast klinów można używać pompowanych poduszek z mocnego, ale elastycznego tworzywa. Ich nośność wynosi średnio 100 kg/szt. Ramy muszą być bardzo starannie wypoziomowane, a optymalnym rezultatem będzie wszędzie jednakowa, odpowiednio duża szerokość szczelin między nimi a podłożem.

Mocowanie ram do muru

Do łączenia wielkogabarytowych okien ze ścianami używa się kotew płaskich, łączonych z ościeżnicą, a później mocowanych minimum dwoma wkrętami do podłoża. W części nadprożowej kotwy niekiedy zastępują stalowe kątowniki ze skośnymi rozpórkami usztywniającymi. Stosuje się je wtedy, gdy okno ma podproże z materiału termoizolacyjnego, na przykład klinarytu. Niektórzy wykonawcy preferują mocowanie boków ościeżnic przelotowo – dyblami, a kotwy płaskie umieszczają tylko wzdłuż jej górnego elementu. Dyble nie są jednak wskazane, gdy ściany domu zbudowane są z pustaków lub betonu komórkowego o niskiej gęstości.

Przy zestawianiu poszczególnych ościeżnic w celu stworzenia wielkich, przezroczystych ścian, projektant może zalecić wykorzystanie dodatkowych wzmocnień. Między poszczególnymi ościeżnicami stosuje się wówczas tak zwane profile statyczne ze stali, kotwione też do podłogi i nadproża. Przekazują one obciążenia na te elementy budynku, a jednocześnie umożliwiają ruchy wynikające z naprężeń termicznych zachodzących w przeszkleniach. Oprócz profili statycznych w podobny sposób stosuje się łączniki dylatacyjne, jeśli są przewidziane w danym projekcie. Aby profile statyczne nie rzucały się w oczy, osłania się je zaślepkami dobranymi kolorystycznie do ram okiennych.

Uszczelnienie obwodowe

Po zamocowaniu ram należy je uszczelnić. Pustą przestrzeń dookoła ram wypełnia się rozprężną pianą PUR. Od wewnątrz styk ram z podłożem zaklejany jest taśmą paroizolacyjną, a od zewnątrz – taśmą paroprzepuszczalną. W zastępstwie można użyć mas hydroizolacyjnych o takich właściwościach. Z taśm lub mas można zrezygnować, gdy uszczelnienie obwodowe zostanie wykonane z poliuretanowej taśmy rozprężnej. Takie produkty świetnie sprawdzają się nawet w najchłodniejsze dni, kiedy zwykłe piany trzeba zastępować tak zwanymi zimowymi. Gdy okna montowane są w domach o konstrukcji szkieletowej, szczególnie polecane są piany o podwyższonej elastyczności.

Szklenie

Gdy okna są zamocowane i uszczelnione, można wstawiać szyby. Osadza się je przy użyciu podkładek klinujących. Na koniec stabilizuje się listwami maskującymi, zaślepiającymi styk szyby z ramą. Okna drewniane i drewniano-aluminiowe mają szyby zamontowane fabrycznie.

Transport okien wielkogabarytowych

Ramy i szyby dowozi się samochodami dostawczymi lub ciężarówkami, zależnie od tego, ile okien klient zamówił. Przeszklenia wiezione są w pozycji pionowej, ale lekko pochylone i oparte o stojaki umieszczone wzdłuż, a nie w poprzek pojazdu. Stojaki muszą być tak przygotowane, by stolarka nie przesuwała się. Konieczne jest ponadto, by były wyższe i dłuższe niż same okna.

Najlepszym amortyzatorem będzie guma. Powinny być nią wykończone belki stojaków. Między poszczególnymi szybami warto też umieścić gumowe lub styropianowe przekładki. Przed porysowaniem ram okiennych uchronią przekładki z pasów pianki polietylenowej lub kawałki tektury. Miękkie i elastyczne podkładki powinny też znaleźć się tam, gdzie okna lub szyby będą stawiane. Właściwą stabilizację na czas dowozu zapewnią napinane pasy.

montaż dużych przeszkleń miniżurawie Podniose.pl_1
Miniżuraw często jest niezbędny podczas montażu dużych przeszkleń. Fot. Podniose.pl

Montaż dużych przeszkleń – niezbędny sprzęt

Ramy przenosi się przeważnie bez udziału dodatkowych urządzeń. Możliwe jest użycie dźwigu, ale nie zawsze jest on dostępny na budowie. Szyby to najdelikatniejszy element okna i decydujący o jego cenie. Gdyby się potłukły, firma musiałaby zrekompensować inwestorowi taką stratę, bo odpowiada za powierzone produkty. Do zdejmowania pakietów z ciężarówki służy zarówno podnośnik gąsienicowy z wysuwanym teleskopowo ramieniem i przyssawkami, jak i dźwig HDS, mający zamiast haka zawiesie z przyssawkami. Powinny być one dopasowane zarówno do rozmiaru, jak i ciężaru szyby.

Podnośniki, czyli miniżurawie, są bardzo przydatne. Po rozładunku dowozi się nimi pakiety w wyznaczone miejsca. Gąsienicowe podwozie poradzi sobie z nierównościami terenu czy niespoistością podłoża. Udźwig takiej maszyny dochodzi do 4 ton.  Wysięgnik standardowego miniżurawia pomoże unieść pakiet szybowy nawet na wysokość ponad jednej kondygnacji. Obsługa maszyny może odbywać się także za pomocą pilota. Taki podnośnik nie zawsze zdoła wjechać do budynku, a czasem jest to konieczne, zwłaszcza że większość pakietów mocuje się od wewnątrz, tylko nieliczne okna są przystosowane do wstawiania szyb od zewnątrz. Wtedy lepszy będzie niewielki gabarytowo manipulator o udźwigu do 600 kg. Można także wyładować szyby na wózek transportowy i nim dostarczyć je w miejsce szklenia.

Narzędzia do montażu szyb i listew

Oprócz dużych maszyn potrzebne będą też drobiazgi, jak choćby zestaw ręcznych przyssawek. Są wersje jedno-, dwu- oraz trzypunktowe. Używa się ich do zdejmowania pakietu z wózka transportowego, wstawiania go na miejsce i przytrzymywania szyb podczas ich klinowania. To najbardziej ryzykowny etap montażu. Użycie przyssawki w jednym punkcie może doprowadzić do skupienia naprężeń i pęknięcia tafli. Należy zatem używać minimum dwóch przyssawek, najlepiej podwójnych lub potrójnych, wówczas możliwość uszkodzenia szyby spada do minimum. Oczywiście szkło w miejscu przyłożenia przyssawki powinno być czyste.

Do demontowania listew przyszybowych służą szpachelki ze stali nierdzewnej. Mają z tyłu metalowe wzmocnienie, aby nie zniszczyły się od uderzania młotkiem. Szpachelkę taką można też z powodzeniem wykorzystywać do innych celów – na przykład usuwania silikonowych spoin.  Jest też coś do montażu tychże listew. To rodzaj młotka o charakterystycznej budowie i wielkości, który ma wymienne końcówki.

W szkleniu pomoże też łopatka, której używa się podczas klinowania pakietu szybowego podkładkami dystansowymi. Dzięki niej nie uszkodzi się szyby ani listew przyszybowych podczas ich podważania. Łopatka jest uniwersalna, nadaje się do każdego typu okien. Wytwarzana jest z plastiku i ma żebrową budowę zapewniającą dużą wytrzymałość. Ich uchwyt bywa wykonany z drewna. Są też łopatki w całości drewniane.