Po bardzo dobrych wynikach I kwartału i całego roku finansowego 2019/2020, Grupa Mercor, podobnie jak cała branża budowlana, zaczyna odczuwać skutki pandemii. Firma przygotowuje się na różne scenariusze, w tym na ewentualną drugą falę koronawirusa jesienią.
W II kwartale br., pomimo całkiem dobrego maja, Mercor pozyskał zamówienia o wartości 90 mln zł, co oznacza ponad 18 proc. spadek w stosunku do II kwartału 2019. W kwietniu spadek wartości pozyskanych zamówień wyniósł 36 proc., w maju wzrósł o 3 proc., by w czerwcu ponownie spaść o 15 proc. w stosunku do analogicznych miesięcy roku ubiegłego.
Mimo to, a dzięki dobremu I kwartałowi roku, w całym I półroczu br. czyli od stycznia do końca czerwca wartość pozyskanych zamówień spadła zaledwie o 2 proc. i osiągnęła w sumie wartość ponad 190 mln zł. O sytuacji rynkowej zdecydują najbliższe miesiące, ale dla Grupy Mercor, jak czytamy w komunikacie, satysfakcjonujące będzie już powtórzenie wyników ubiegłorocznych. Przypomnijmy, że rok finansowy w spółce rozpoczął się 1 kwietnia 2020 roku, a zakończy się 31 marca 2021.
Krzysztof Krempeć, szef Mercora:
W Mercorze nie widzimy dotychczas znacznego wpływu koronawirusa na działalność, czy pozyskiwane zamówienia. Zakłady produkcyjne pracują cały czas w normalnym trybie, zachowały ciągłość działalności w czasie lockdownu. Tam, gdzie to było możliwe, wprowadziliśmy krótkookresowo pracę zdalną. Działamy w normalnym trybie, pozyskując nowe zlecenia. Zdajemy sobie jednak sprawę, że koronawirus w kolejnych okresach może mieć przełożenie na naszą działalność. Przygotowujemy się na różne scenariusze, m.in. na ewentualność mniejszego, niż normalnie, natężenia pracy jesienią. Ewentualne spowolnienie inwestycji może być dla nas bardziej odczuwalne w Polsce, bo jesteśmy tu największym graczem. Za granicą, gdzie nasze udziały są stosunkowo nieduże, mamy większe możliwości wywalczenia czegoś więcej. Wybieramy sobie obszary, gdzie najłatwiej zaistnieć. Są kierunki typu Skandynawia, Benelux, czy Wielka Brytania, gdzie możemy ulokować nasze wolne moce produkcyjne, jeśli się pokażą w Polsce.
Mercor, producent systemów przeciwpożarowych ma siedem zakładów produkcyjnych, w tym 3 zakłady w Polsce. Sprzedaż wspiera siedem zagranicznych spółek, w pozostałych krajach współpraca opiera się na lokalnych partnerach. Sprzedaż, jak i dostawcy, są głównie europejscy. O ubiegłorocznych wynikach spółki pisaliśmy niedawno TUTAJ.
Zobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".