ZUS może wysłać pracownika do lekarza za pośrednictwem e-maila

Autor: |Data publikacji:

Od kiedy zwolnienia lekarskie są wystawiane w formie elektronicznej, zarówno zakład pracy, jak i Zakład Ubezpieczeń Społecznych mają praktycznie na bieżąco informację o chorobie danego pracownika. Dzięki temu – w razie uzasadnionego podejrzenia, że dane zwolnienie nie jest wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem a pracownik nie jest wcale chory, ZUS, z własnej inicjatywy lub na prośbę pracodawcy, może przeprowadzić kontrolę prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego nawet w pierwszych dniach choroby.

Kontrola taka ma na celu przede wszystkim sprawdzenie, czy w okresie zwolnienia pracownik nie wykonuje innej pracy zarobkowej i czy nie wykorzystuje zwolnienia w sposób niezgodny z jego celem. A celem zwolnienia jest powrót do pełni sił witalnych. Jest to bowiem czas, który powinno się przeznaczyć na regenerację i powrót do zdrowia.

ZUS może wysłać pracownika do lekarza

Od 5 października pracownicy ZUS mają nieco większe uprawnienia w zakresie kontroli zwolnień lekarskich. Zgodnie z art. 59 ustawy o świadczeniach pieniężnych w razie choroby i macierzyństwa, która obowiązuje właśnie od tego dnia, ZUS w każdym czasie może skontrolować dowolną osobę przebywającą na L4. A informację o terminie badania lekarskiego pracownik może otrzymać w formie elektronicznej, telefonicznej lub – co jest jednak coraz rzadziej spotykane – pisemnej, na adres do doręczeń elektronicznych wpisany do bazy adresów elektronicznych, na podany numer telefonu lub wskazany w zwolnieniu adres, przez operatora wyznaczonego, pocztę, pracowników ZUS, inne uprawnione osoby lub też za pośrednictwem swojego pracodawcy.

Do tej pory zawiadomienie takie mogło być wysłane w przez operatora pocztowego w formie papierowej, na adres wskazany na zwolnieniu lekarskim, lub za pośrednictwem telefonu albo e-maila przez pracowników ZUS, inne upoważnione osoby czy też pracodawcę. A zatem praktycznie w ten sam sposób. Przekazanie informacji telefonicznej uznawane było, i jest nadal, za skuteczne w sytuacji, kiedy rozmowa ta jest rejestrowana a rozmówna wyraził zgodę na jej nagrywanie. W przypadku wiadomości wysłanej drogą elektroniczną, niezbędne jest potwierdzenie odbioru wiadomości przez daną osobę.

Na czym więc polega zmiana? Otóż obejmuje ona przede wszystkim osoby, posiadające profil na platformie ZUS PUE. Oraz te, które wyraziły zgodę na wpisanie ich adresu e-mailowego do doręczeń elektronicznych do bazy adresów elektronicznych. W przypadku osób fizycznych wpis do tej bazy jest dobrowolny, a cała baza jest nowym wynalazkiem.

Tak więc ZUS coraz bardziej rozbudowuje swój system kontroli. Fakt faktem, że nie bez powodu – nadużycia w zakresie zwolnień lekarskich są tak stare, jak sam ZUS. Jak się okazuje, zwolnienie lekarskie bywa pomocne w wielu przypadkach, jak np. remont mieszkania, wyjazd wakacyjnego, przy jednoczesnym wykorzystaniu wszystkich dni należnego urlopu, impreza rodzinna, a nawet świadczenie pracy na rzecz innego pracodawcy. Przecież Polak potrafi – a że państwo stworzyło nam możliwości, to w zasadzie czemu by z nich nie skorzystać?

No właśnie, czemu? Co się stanie, jeżeli ZUS zleci kontrolę a wyznaczony przez ową instytucję lekarz podważy sensowność zwolnienia i uzna chorobę pracownika za nieprawdziwą? Czy są tu przewidziane jakieś kary, sankcje?

Oczywiście, że są. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości wykorzystywania zwolnienia lekarskiego, Zakład Ubezpieczeń Społecznych może wstrzymać prawo do zasiłku, a – jeżeli został on już wypłacony – nakazać zwrot niesłusznie pobranych świadczenia w całości. W przypadku zwolnień kilkudniowych czy dwutygodniowych zwrot taki nie jest może zbyt dużą karą dla danego delikwenta, jednak już w przypadku zwolnień kilkumiesięcznych kwota zwrotu może być naprawdę spora…

Podsumowując, zmiany jakieś są, ale czy takie znowu duże i rewolucyjne? Chyba nie… Pracownicy muszą mieć się na baczności i tyle. Jednak to, co nas czeka w przyszłym roku, to już prawdziwa rewolucja… Macki ZUS-u sięgną dużo dalej a my będziemy kontrolowani niemal wszędzie. Otóż wielce prawdopodobne jest kolejne rozszerzenie uprawnień kontrolerów. Będą oni mieć zupełnie nowe możliwości, jak np. uzyskiwanie od operatorów telefonicznych informacji o miejscu logowania się telefonu pracownika w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim lub informacji od banku, dotyczących używania karty płatniczej. ZUS będzie mógł również przeglądać media społecznościowe pracowników i wysyłać do biur podróży zapytania, czy czasem dana osoba w czasie zwolnienia nie przebywała na którymś z oferowanych przez nie wyjazdów… Cel może i jest słuszny, ale czy aby droga właściwa?

Pozostaje mieć nadzieję, że są to tylko zapowiedzi zmian, z których niewiele wejdzie w życie. A o tym przekonamy się już niebawem, bo owe uprawnienia miałyby obowiązywać już od stycznia 2022 roku.