Podwójny wzrost płacy minimalnej w 2023 roku

Red.: |Data publikacji:

Minimalne wynagrodzenie za pracę jest to ustawowo określona kwota, jaką musi otrzymywać pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę na pełen etat. Od tej kwoty zależy również minimalna stawka godzinowa, obowiązująca pracowników i zleceniobiorców rozliczających się na podstawie przepracowanych godzin. Wynagrodzenie minimalne wpływa również na szereg innych świadczeń pracowniczych, ale przede wszystkim powoduje wzrost kosztów zatrudnienia.

Kwota minimalnego wynagrodzenia w Polsce co roku zwiększa swą wartość, przy czym wzrost ten jest za każdym razem zupełnie inny. Jednak w roku 2023 jego wysokość zwiększy się dwukrotnie – w styczniu wynagrodzenie minimalne osiągnie poziom równy 3.490,00 zł brutto, a w lipcu 3.600,00 zł brutto. Dla porównania, w roku bieżącym kwota minimalnego wynagrodzenia to 3.010 zł brutto. A zatem planowany wzrost to docelowo aż 590 zł (chodzi tu oczywiście o kwotę brutto). Niewątpliwie jest to bardzo wysoka kwota, co jest szczególnie istotne dla każdego pracodawcy. Zwłaszcza, że koszt zatrudnienia wzrośnie jeszcze bardziej, natomiast pracownicy „na rękę” otrzymają oczywiście mniejszą kwotę, niż wspomniane 590 zł.

wzrost płacy minimalnej

Dlaczego tak się dzieje? Otóż przy ustalaniu wynagrodzenia za pracę, istotne są trzy kwoty: brutto, netto i koszt pracodawcy. Dla pracownika natomiast istotne są dwie z nich: brutto i netto.

Kwota brutto oznacza faktyczną kwotę wynagrodzenia, jednakże nie jest to kwota, jaką pracownik otrzymuje na rachunek bankowy. Jest to kwota, którą dana osoba zarabia, ale od której odprowadza ona składki na rzecz ZUS, podatek i – ewentualnie – składkę na PPK. Jeżeli chodzi o ZUS i PPK, to od kwoty brutto potrącana jest tylko część składek – ta, którą za siebie opłaca pracownik. Po odjęciu wymienionych składników otrzymujemy kwotę netto wynagrodzenia – i ta właśnie kwota wpływa na rachunek bankowy pracownika.

Ale to nie koniec. Jest jeszcze jedna, bardzo istotna kwota, związana z zatrudnieniem pracowników – czyli koszt pracodawcy. Kwota ta odzwierciedla bowiem faktyczny koszt zatrudnienia pracownika, i jest znacznie wyższa niż kwota brutto jego wynagrodzenia. Dlaczego? Bo składki ZUS opłaca zarówno pracownik (z wynagrodzenia brutto), jak i pracodawca. Aby dowiedzieć się, ile kosztuje nas zatrudnienie konkretnej osoby, należy do jej wynagrodzenia brutto doliczyć składki ZUS oraz składkę na PPK płacone przez pracodawcę. Wcześniej, przy wyliczaniu kwoty netto z kwoty brutto, uwzględnialiśmy tylko i wyłącznie składki opłacane przez pracownika. Ich kwoty są porównywalne, jednak nie wszystkie składki ZUS opłaca zarówno pracownik, jak i pracodawca. Ale to już temat na osobny artykuł.

W każdym razie wzrost pensji minimalnej, podawanej w kwocie brutto, to również wzrost kwoty netto oraz kosztu pracodawcy. W roku 2023 ustawodawcy przewidzieli dwa skoki, jeżeli chodzi o najniższe wynagrodzenie: od 1 stycznia i od 1 lipca. A zatem, koszt zatrudnienia wzrośnie nie raz, jak to było do tej pory, lecz dwa razy w ciągu roku. A o jakich kwotach w ogóle mowa?

W roku bieżącym wynagrodzenie minimalne wynosi 3.010 zł brutto, co oznacza koszt zatrudnienia równy 3.626,46 zł oraz wynagrodzenie netto w kwocie 2.363,56 zł. Od 1 stycznia kwota brutto wzrośnie do poziomu 3.490 zł, koszt zatrudnienia osiągnie 4.204,75 zł, natomiast kwota netto zwiększy się do 2.709,00 zł. Po kolejnej podwyżce, czyli od 1 lipca 2023 roku, kwota brutto wyniesie 3.600,00 zł, koszt zatrudnienia 4.337,28 zł, a kwota netto 2.784 zł. W roku 2024 wynagrodzenie minimalne osiągnie natomiast 4.000,00 zł brutto – czyli dokładnie tyle, ile parę lat temu obiecywał nam rząd.

Tak więc koszt zatrudnienia jednej osoby na umowę o pracę z wynagrodzeniem minimalnym, w wymiarze pełnego etatu, w pierwszej połowie 2023 roku wzrośnie o 578,29 zł, a w drugiej o 710,82 zł (czyli o kolejne 132 zł), w porównaniu z rokiem bieżącym.  Wyliczenie te nie obejmują składek PPK, które, podobnie jak składki ZUS, rosną wraz ze wzrostem pensji minimalnej. Co istotne, przy dokonywaniu obliczeń uwzględniony został standardowy model pracownika, nie objęty ulgą dla młodych oraz ze zwykłym poziomem kosztów uzyskania przychodów.

1