Niższe zaliczki na PIT lub CIT

Red.: |Data publikacji:

Jeżeli w pierwszym półroczu firma osiąga duże przychody ale wie, iż sytuacja ta zmieni się diametralnie w najbliższym okresie (czyli przykładowo, na skutek epidemii przedsiębiorca utracił zlecenia, w związku z czym wie, że nadchodzące miesiące zamiast przychodem, zakończą się stratą), warto rozważyć opcję ograniczenia zaliczek na podatek dochodowy. Dotyczy to zarówno osób fizycznych i podatku PIT, jak i osób prawnych i podatku CIT.

Wniosek o ograniczenie poboru zaliczek składa się w odpowiednim urzędzie skarbowym. Warto załączyć do niego dokumenty potwierdzające przewidywany spadek obrotów czy spowodowany czymś innym fakt, iż płacone na podstawie obowiązujących przepisów zaliczki miesięczne są i będą niewspółmierne wysokie wobec przewidywanego podatku, należnego za cały rok obrotowy.

Wniosek taki można złożyć w dowolnym momencie. Ograniczeniem objęte będą jednak te zaliczki, które nie zostały jeszcze opłacone i dla których termin jeszcze nie minął. W czasie stanu epidemii, jeżeli nie dołączymy do wniosku w/w dokumentów (bo obecnie nie jest to warunkiem koniecznym), urząd dokona rozpatrzenia wniosku na podstawie własnego materiału dowodowego. Niekoniecznie jednak jest to korzystne dla podatnika, dlatego warto załączyć stosowne dokumenty – jak choćby skany potwierdzające zakończenie umów z kontrahentami czy wyciągi z ksiąg, dokumentujące stopniowy spadek obrotów.

Decyzję urząd skarbowy powinien wydać w ciągu jednego miesiąca – lub, w trudniejszych i bardziej skomplikowanych przypadkach – w ciągu dwóch miesięcy od daty złożenia wniosku. Jest to decyzja uznaniowa, jednak mając odpowiednie dokumenty, z których jasno wynika, że pobierane zaliczki są zbyt wysokie, w porównaniu to podatku należnego za cały rok, urząd ma obowiązek pozytywnie rozpatrzyć wniosek.

Czy warto składać wniosek o zmniejszenie zaliczek? Warto, o ile faktycznie spodziewamy się znacznego pogorszenia sytuacji finansowej w kolejnych okresach rozliczeniowych. Przyznanie ulgi oznacza, iż podatnik jest zwolniony z obliczania i przekazywania do urzędu skarbowego zaliczek na podatek dochodowy, przez wskazany w decyzji okres. A w czasach, kiedy każdy grosz się liczy, warto pieniądze zamiast do urzędu, przekazać na nieco inne cele. Chociażby na wynagrodzenia czy składki ZUS, które należy płacić nawet wówczas, kiedy firma nie generuje żadnego przychodu.

1