Krajowa Administracja Skarbowa podała informację, że w planach urzędników są szybsze zwroty podatku VAT oraz nadpłaty z rocznej deklaracji podatku PIT-37, i to bez zmiany obowiązujących dotychczas przepisów.
O ile zwroty z podatku PIT w przypadku osób fizycznych i tak są obecnie dosyć szybkie, o tyle w przypadku VAT nie można już tak powiedzieć. Drogą do sukcesu ma być w tym przypadku dalsza automatyzacja procesów w urzędach skarbowych, czyli wprowadzenie kolejnych zmian w systemie teleinformatycznym POLTAXPlus.
Wspomniane wyżej zwroty mają następować w pełni automatycznie, dzięki czemu – zgodnie z zapowiedziami – pieniądze z urzędów skarbowych szybciej trafią na konta podatników. I to bez konieczności jakiegokolwiek kontaktu z urzędem. System je przetworzy, zatwierdzi i wyśle dyspozycję zwrotu.
Czy automatyzacja rzeczywiście przyspieszy zwroty? Zapewne tak. Tym bardziej, że po wprowadzeniu zmian, będą się one mogły odbywać przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Czyli również w nocy – a wtedy serwery są mniej obciążone, w związku z czym program może działać szybciej i sprawniej. Warunkiem będzie jedynie prawidłowe wypełnienie dokumentów i przesłanie ich do urzędu w formie elektronicznej (czyli dokładnie to, co gwarantuje obecnie szybszy zwrot nadpłaty podatku PIT). Te dwie rzeczy zapewnią bowiem całkowicie zautomatyzowaną obsługę deklaracji, no i szybszy zwrot podatku, w tym również VAT.
Podsumowując, to, co dotychczas dotyczyło tylko zwrotów z nadpłaty podatku dochodowego (wypełnienie i wysłanie deklaracji elektronicznej gwarantuje dużo szybszy zwrot podatku), jeszcze w tym roku powinno objąć podatek VAT. A zwroty z PIT mają być jeszcze szybsze. Urząd chce, by w sytuacjach, kiedy nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że zwrot z VAT faktycznie się komuś należy, a złożone dokumenty będą wypełnione prawidłowo, no i przesłane elektroniczne, zwrot tego podatku następował w terminie kilku lub kilkunastu dni. Tymczasem w obowiązujących przepisach podane są dużo dłuższe terminy, czyli 25, 60 lub nawet 180 dni. Są to jednak terminy maksymalne, a to oznacza, iż zwrot podatku VAT może nastąpić szybciej, ale nie może nastąpić po ich upływie.
Wszystko jednak zależy od tego, jak dalej będą postępowały prace nad projektem. Należy bowiem stworzyć system, który w pełni automatycznie będzie w stanie przetworzyć złożone dokumenty i stwierdzić, czy są one prawidłowe oraz czy w danej sytuacji zwrot podatku się należy. W przypadku podatku dochodowego (PIT) taki system już jest i działa, przynajmniej w odniesieniu do podatków osób fizycznych. I chociaż z podatkiem VAT sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, to wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku projekt ten zacznie funkcjonować.