„Cel, jaki sobie postawiliśmy, to stworzenie przystani, w której można zwolnić, odpocząć, zadbać o dobrostan i po prostu celebrować życie” – wywiad z arch. Marcinem Kolanusem, współzałożycielem pracowni PORT i współautorem projektu hotel „W obłokach”.
Renowacja gospodarstwa w Komarnie to fascynująca opowieść o przemianie zaniedbanego, XIX-wiecznego siedliska w luksusowy hotel „W obłokach”, gdzie historia spotyka się z nowoczesnym designem, a natura wnika do każdego zakątka. Dzięki pasji architektów Martyny i Marcina Kolanusów to niegdyś tętniące życiem gospodarstwo u podnóży malowniczych Gór Kaczawskich odzyskuje dawny blask, stając się azylem dla tych, którzy pragną wytchnienia z dala od codziennego zgiełku.
Projekt inwestycji „W obłokach” pozwala urealnić wizję harmonijnego połączenia budownictwa z naturą. Podejście architektów opiera się na poszanowaniu historycznego kontekstu oraz lokalnego krajobrazu z jednoczesnym wykorzystaniem nowoczesnych technologii i możliwie jak najbardziej zrównoważonych materiałów.
Działka, na której znajdują się zabudowania, kończy się przepiękną wiekową wierzbą oraz pozostałościami po starym ogrodzeniu, które zostanie w przyszłości odtworzone. Jedno z zabudowań stało się centralnym punktem projektu „W obłokach” i jest zlokalizowane na wzniesieniu, co sprawia, że wewnętrzne podwórze jest wyraźnie odseparowane od innych budynków i wygląda tak, jakby było otoczone jedynie zielenią. W najwyższym punkcie działki rozpościera się niezastąpiony widok na pasmo Sudetów oraz Kotlinę Jeleniogórską. Dodatkowo pierzeja podwórza od strony drogi oddzielona jest dwoma majestatycznymi jesionami. Drzewa te pozwalają w wyjątkowy sposób na obserwację przemijających pór roku.
Dzięki determinacji i innowacyjnemu podejściu zaniedbane gospodarstwo zyskuje nowe życie jako hotel, który będzie odpowiedzią na potrzeby współczesnych gości – miejscem do odpoczynku, refleksji i nawiązania bliskości z przyrodą Sudetów i Kotliny Jeleniogórskiej.
Co zainspirowało was do wyboru tego konkretnego obszaru pod projekt hotelu „W obłokach” i skąd wziął się pomysł na jego nazwę?
Mieszkając w dużym mieście i mając wypełniony kalendarz zawodowy oraz rodzinny, każdego dnia marzyliśmy o azylu, w którym można odpocząć od pędu codziennego życia. Komarno zachwyciło nas od pierwszej chwili – mimo że poszukiwania trwały ponad rok, zawsze wracaliśmy do tego miejsca. Jego położenie z widokiem na Sudety, bliskość natury i spokój, który oferuje, idealnie pasowały do naszej wizji. Wspólnie z żoną od dawna dążyliśmy do realizacji naszego planu o zaprojektowaniu takiej przystani, a ta lokalizacja po prostu nas urzekła.
Nazwa „W obłokach” oddaje to, co chcieliśmy stworzyć – przestrzeń, w której można poczuć coś ulotnego, zatrzymać się i zachłysnąć pięknem natury, oderwać myśli od codzienności i bujać w obłokach. Położenie hotelu na wysokości 600 m n.p.m. tuż pod Skopcem – najwyższym szczytem Gór Kaczawskich, sprawia, że niekiedy całość budynku spowita jest w chmurach, co tworzy unikaną atmosferę i wpisuje się w ideę tego pomysłu.
Jakie emocje towarzyszyły wam podczas projektowania przestrzeni, która miała spełniać Wasze marzenia o spokojnym azylu?
Każdy, kto budował dom lub remontował stary budynek, wie, że emocje na budowie są skrajnie różnorodne. Nie uniknęliśmy ich całkowicie, ale jako para architektów mieliśmy wspólną wizję na to, jak nasz hotel oraz jego wnętrza mają działać i wyglądać. Niestety czasu na stworzenie dokumentacji zawsze było mało, ponieważ musieliśmy nadganiać inne projekty w biurze, ale składaliśmy częste wizyty na miejscu i tam projektowaliśmy detale, analizując wnikliwie, co należy zachować i wyeksponować w tym ponad 150-letnim obiekcie. W czasie procesu twórczego kierowaliśmy się głębokim pragnieniem stworzenia przestrzeni, która będzie nie tylko piękna, ale przede wszystkim funkcjonalna dla duszy i ciała. Chcieliśmy zaoferować atmosferę, wspierającą wewnętrzny spokój i harmonię. Towarzyszące nam emocje koncentrowały się na radości płynącej z ratowania wartościowej, choć zrujnowanej nieruchomości, a także poczuciu odpowiedzialności za to, by „W obłokach” służyło jak najlepiej zdrowiu psychicznemu i fizycznemu przyszłych gości. Cel, jaki sobie postawiliśmy, to stworzenie przystani, w której można zwolnić, odpocząć, zadbać o dobrostan i po prostu celebrować życie.
Jakie było największe wyzwanie podczas renowacji gospodarstwa w Komarnie?
Zdecydowanie zatrzymanie procesu degradacji budynku, który przez lata zaniedbań znajdował się w bardzo złym stanie. W szczególności więźba dachowa wymagała natychmiastowej interwencji, ponieważ nie była w stanie utrzymać nowego dachu. Chcieliśmy jednocześnie zachować historyczny charakter całego obiektu, co wymagało wielu przemyślanych decyzji, aby przywrócić dawną świetność temu miejscu, a jednocześnie dostosować je do nowoczesnych standardów oraz potrzeb gości.
Tworząc przestrzeń sprzyjającą zdrowiu psychicznemu i fizycznemu, dlaczego zdecydowaliście się na wybór szkła ORAÉ® od Saint-Gobain Glass?
Przywracanie do życia starych budynków zamiast ich wyburzania jest bardziej zrównoważonym działaniem. Zdecydowaliśmy się na szkło ORAÉ® nie tylko ze względu na jego unikalne właściwości estetyczne, ale przede wszystkim te korzystne dla planety. To pierwsze na świecie szkło o zredukowanym śladzie węglowym, co było dla nas bardzo ważne, ponieważ chcieliśmy, aby nasz projekt miał minimalny wpływ na środowisko. Dzięki wysokiej zawartości stłuczki szklanej i produkcji z użyciem energii odnawialnej ORAÉ® pomogło nam znacznie zredukować emisję CO2. Wpisuje się to w naszą filozofię równowagi i szacunku dla natury. Jednocześnie zachowaliśmy wysoką jakość i atrakcyjność tej nieruchomości, co było priorytetowe dla osiągnięcia zamierzonego efektu.
Jak szkło ORAÉ® ECLAZ® i ORAÉ® COOL-LITE® 176 wpłynęło na komfort i estetykę wnętrz hotelu?
Projektując zabytkowe budynki, często kontrastujemy to, co zastane, z czymś współczesnym. Ogromne przeszklenia wprowadzają do pomieszczeń naturalne światło, tworząc ciepłą, przyjazną atmosferę. Szyby ORAÉ® COOL-LITE® 176 chronią nasze przestrzenie przed nadmiernym nagrzewaniem się latem, co jest istotne w obliczu rosnących temperatur i zmian klimatycznych. Natomiast szkło ORAÉ® ECLAZ® w znaczący sposób poprawia komfort termiczny wnętrz zimą – zapewniając doskonałą izolację, pomaga utrzymać przyjemną temperaturę w hotelu i zmniejsza koszty ogrzewania. Zastosowanie tych technologii pozwoliło nam połączyć funkcjonalność z estetyką, tworząc miejsce, które jest przyjemne i wygodne dla naszych gości przez cały rok.
Arch. Marcin Kolanus
Absolwent wydziału Architektury i Urbanistyki Politechniki Wrocławskiej. Studiował na VIA University Horsens w Danii. Jego projekt dyplomowy został nominowany do nagrody w konkursie „Dyplom Roku 2012”, organizowanym przez SARP Wrocław. Doświadczenie w projektowaniu konstrukcji architektonicznych zdobywał w Polsce, Hiszpanii oraz Danii, gdzie pracował w biurze projektowym TRANSFORM. Jest współzałożycielem pracowni PORT, która powstała w 2012 r. Był podwójnie nominowany do Europejskiej Nagrody Architektury Współczesnej im. Miesa van der Rohego za „Klasztor sióstr Franciszkanek” oraz „Przedszkole w Opolu/Malinie”. Uwielbia podróżować na różne sposoby – lądem, powietrzem i wodą.