Z materiałów z recyklingu powstają dziś przedmioty, które wykorzystujemy na co dzień – opakowania żywności i kosmetyków, ubrania czy też meble. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, drugie życie zyskać też mogą… okna z PVC, bardzo popularne w polskich domach. Jak powstaje stolarka okienna z recyklingu i jakie korzyści wynikają z jej użytkowania?
Przyzwyczailiśmy się już, że na butelce szamponu, żelu pod prysznic czy też wody mineralnej możemy znaleźć informację, że wykonana została ona np. w 90% z surowców pochodzących z recyklingu. Coraz więcej konsumentów sięga po tego typu produkty, gdyż jest to zgodne z ideą „less waste”. Każdy kilogram przerobionego powtórnie materiału to mniejsza ilość odpadów na składowiskach, niższe zużycie energii i ograniczenie emisji CO2 oraz innych zanieczyszczeń do atmosfery. Dobrze nadającym się do przetworzenia surowcem jest też PVC, z którego często wykonane są okna. Jeśli w najbliższym czasie planujemy więc ich wymianę lub chcemy zamontować stolarkę w nowym budynku, warto sięgnąć właśnie po wyroby z recyklingu. Co warto o nich wiedzieć?
Jak to jest zrobione?
Recyklat z PVC jest pełnowartościowym, odpornym materiałem, który ze względu na swój skład chemiczny może być z powodzeniem wykorzystany do produkcji nowych okien. Zakładając, że średni czas użytkowania okna wynosi 35 lat, a PVC można poddać recyklingowi nawet 10 razy, cykl jego życia może wynieść nawet 350 lat. Materiał musi być jednak odpowiednio przygotowany. Jak wygląda proces produkcyjny? Po demontażu, stara stolarka okienna trafia do wyspecjalizowanego zakładu zajmującego się recyklingiem. Przykładem takiego punktu jest zakład firmy Deceuninck zlokalizowany w belgijskim Diksmuide.
– Jako jeden z niewielu w Europie, ma on możliwość utylizacji całych okien (poza szybą), bez konieczności wcześniejszej segregacji na poszczególne składowe, jak PVC, stal czy guma – proces segregacji tych elementów odbywa się w Diksmuide, gdzie specjalistyczne urządzenia mielą całe okna (bez szyby) i oddzielają PVC od reszty materiałów. Następnie oddzielone PVC przechodzi przez etapy czyszczenia, segregacji kolorystycznej, po czym trafia do granulacji. Zależnie od potrzeb mogą do niego zostać dodane odpowiednie pigmenty w celu otrzymania ostatecznie wymaganego koloru.
W ten sposób uzyskujemy surowiec do wyprodukowania profilu, który jest transportowany do zakładów produkujących profile okienne w całej Europie, w tym – do Polski. W fabrykach profili następuje kolejny etap nazywany procesem ko-ekstruzji, czyli współwytłaczania dwóch lub więcej surowców podczas jednego procesu. Ma to związek z tym, że materiał z recyklingu znajduje się w wewnętrznej warstwie profili, jednak jego zewnętrzna warstwa pokrywana jest surowcem pierwotnym, co wynika z odpowiednich norm. W ten sposób powstają profile okienne z recyklingu – mówi Krzysztof Kalita z firmy Deceuninck, Partnera kampanii społecznej „DOBRY MONTAŻ – BUDUJESZ DLA POKOLEŃ”.
Tak powstały profil może trafić bezpośrednio do produkcji okien – wtedy mamy okna białe lub, zależnie od wymagań klienta, może wcześniej trafić do okleinowania, czyli nadania mu dodatkowo kolorystyki, struktury np. drewnopodobnej czy metalicznej – paleta wyboru barw jest bardzo szeroka. Potem pozostaje już tylko fabrykacja, czyli produkcja okna odbywająca się u producenta stolarki okiennej i na koniec zainstalowanie w budynku wyrobu, który zyskał „drugie życie”.
Recykling PVC jest zdecydowanie mniej energochłonny niż produkcja materiału pierwotnego – redukcja zużycia energii w tym przypadku wynosi aż 90%. Takie działanie bardzo dobrze wpisuje się więc w ideę gospodarki obiegu zamkniętego (GOZ), gdzie zasoby krążą w zamkniętym obiegu, a ilość odpadów jest ograniczona do minimum.
Z recyklingu tak samo dobre
Profile okienne z recyklingu bywają czasem postrzegane jako tańsze wyroby o niższej jakości. Zupełnie niesłusznie, gdyż powtórne przetworzenie nie pogarsza parametrów PVC. – Jest wręcz przeciwnie. Ponowna obróbka pogłębia polimeryzację materiału, dzięki czemu staje się on bardziej jednorodny i trwały. Jedyna niewielka różnica w porównaniu z pierwotnym surowcem polega na tym, że w recyklacie mogą występować drobne wtrącenia, które mogą powodować nieznaczne niedoskonałości wizualne. Ten aspekt jest jednak całkowicie wyeliminowany dzięki technologii produkcji – zgodnie z wytycznymi, widoczne powierzchnie profili muszą być pokryte cienką warstwą materiału pierwotnego, co również przekłada się na estetykę okien – wyjaśnia ekspert Deceuninck.
Zmiana postrzegania profili PVC z recyklingu nastąpiła również u producentów, którzy widzą w nim cenny surowiec. Szacunki wskazują, że w 2030 roku ilość odpadów, które będą wymagały recyklingu przekroczy 600 000 ton rocznie. Dla branży stolarki okiennej oznacza to dużą dostępność zasobów do wytworzenia nowych okien. Ekologiczne zalety tego typu rozwiązań doceniają także świadomi konsumenci wybierający stolarkę okienną do swoich inwestycji. Okna PVC z recyklingu mogą więc w naszych domach zyskać „drugie życie”, z korzyścią dla planety i przyszłych pokoleń.