Euler Hermes podliczył, że o 75 proc. wzrosła niewypłacalność firm. To dane z dwóch pierwszych miesięcy tego roku. Spore wzrosty odnotowano wśród firm związanych z budownictwem.
W styczniu i lutym w tym roku niewypłacalność zgłosiło 316 polskich firm. Jest to aż o 75 proc. więcej niż w tym samym okresie w 2020 r., wówczas niewypłacalnych było 181 firm. Dane zebrała agencja Euler Hermes, śledząc informacje w Monitorach Sądowych i Gospodarczych. Jak sprawdzili analitycy, najczęściej problemy z płynnością finansowa miały małe, często rodzinne firmy.
Euler Hermes sprawdził, że jeśli chodzi o przemysł, to problemy miały firmy w branży metalowo-maszynowej oraz w produkcji na rzecz budownictwa, czyli w firmach zajmujących się konstrukcjami, elementami metalowymi, z tworzyw sztucznych i drewnianych. W przemyśle wzrost niewypłacalności firm jest na poziomie 42 proc. Jeśli chodzi o budownictwo i firmy zajmujące się realizacją inwestycji, to wzrost niewypłacalności jest na poziomie 36 proc. Największe problemy z płatnościami w gospodarce ma branża usługowa. Od stycznia do lutego wzrost niewypłacalności firm w tym sektorze był na poziomie 191 proc.
Zobacz również
Fakro otwiera fabrykę w USA
Fakro w USA uruchamia fabrykę schodów strychowych. Mieści się ona w miejscowości Elizabeth City w Karolinie Północnej.
XV Kongres Stolarki Polskiej już w przyszłym tygodniu
W dniach 22–23 maja w Hotelu Warszawianka w Jachrance odbędzie się XV Kongres Stolarki Polskiej organizowany przez Związek POiD.
„Czyste Powietrze” winne miliony złotych. Wykonawcy protestują
Fala protestów w związku z nierozliczonymi umowami w ramach programu „Czyste Powietrze”. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zalega z wypłatami pojedynczym firmom nawet po kilkadziesiąt milionów złotych.