Stal jest jednym z surowców, który drastycznie podrożał w ostatnich miesiącach. Z tego metalu wytwarzane są m.in. okucia i wzmocnienia dla okien.
Dlaczego ceny stali tak bardzo rosną? W zeszłym roku na początku lockdownu w Europie znacząco spadł popyt na stal. Z tego powodu huty stali zdecydowały o wstrzymaniu produkcji w około 40 proc. zakładów w Europie. Część z nich wykorzystała okres przestoju oraz dotacje od państw i przeprowadziła modernizacje, by potem wznowić działalność, jednak część hut już nie powróciło do działalności.
Po zniesieniu blokad w wielu krajach ogromnie wzrósł popyt na stal. Zakłady produkcyjne nie miały wystarczających mocy produkcyjnych by nadążyć za realizacją zamówień. Firmy kupujące stal przyznają, że nie spodziewały się tak dużego popytu, szczególnie na rynku budowlanym. Dlatego stal zaczęła drożeć.
Kolejny czynnik, który wpłynął na wzrost cen, to polityka gospodarcza Chin. Państwo Środka zniosło w tym roku zakaz importu złomu, który sprowadza m.in. z Europy. Natomiast do Europy Chińczycy nie eksportują dużych ilości stali, bo we własnym kraju zapotrzebowanie na ten surowiec jest także wysokie. Dlatego firmy z Europy zmuszone są korzystać z własnej stali, jednak produkcja na naszym kontynencie jest droga, głównie z powodu wzrostu cen za emisję Co2.
Ceny stali rosną także dlatego, że wiele firm zdecydowało się zabezpieczyć i robi zapasy. To dodatkowo zwiększa popyt i napędza koniunkturę. W efekcie ceny wzrosły w zależności od rodzaju surowca od 100 do 40 proc. Pojawił się problem z dostępnością surowca, co odbija się na opóźnieniach w dostawach. W ostatnich miesiącach coraz bardziej się wydłużają. Kiedy należy się spodziewać zatrzymania wzrostu cen stali?
Krzysztof Ratajczak, dyrektor handlowy w Winkhausie nie jest optymistą:
Jeszcze w kwietniu sądziliśmy, że wzrost cen potrwa do wakacji. Jednak obecnie uważam, że ta sytuacja może trwać nawet do końca roku. Nawet gdy ceny przestaną rosnąć, to uważam, że przyszłym roku mogą się utrzymać na wysokim poziomie.
Bartłomiej Brzozowski, Operation Manager Region Poland ASSA ABLOY wskazuje także na inny problem związany z rosnącymi cenami stali:
Niestety trudno jest odpowiedzieć na to pytanie, wszystkie ostatnie prognozy się nie sprawdziły. Według globalnych trendów powinno to się stać za 2-3 miesiące, a według dostawców stali dopiero w czwartym kwartale.
Natomiast Barbara Ahlers, prezes Roto Frank Okucia Budowlane opisuje, jak w jej firmie udało się zachować ciągłość dostaw:
Trudna sytuacja, jaka jest na rynku stali dotknęła także nas. Ze względu na wzrost cen metalu o ok. 50 proc. byliśmy zmuszeni wprowadzić dopłatę materiałową na okucia. Jednak nie mamy większych problemów z realizacją zamówień. Nadal dostarczamy ok. 98% naszego towaru zgodnie z terminem oczekiwanym przez klienta. Kilka lat temu wprowadziliśmy nowy system zarządzania dostawami – Logistic Excellence. Jest on ukierunkowany na optymalne wykorzystanie naszego magazynu i na odpowiednie reagowanie na potrzeby naszych klientów- zdecydowaną większość zamówień realizujemy w ciągu 2 dni. Cała grupa Roto pracuje w jednym systemie magazynowym, dzięki czemu możemy lepiej planować i szybciej reagować. To pozwala nam realizować zamówienia z różnych magazynów, w różnych krajach w Europie bez opóźnień. Jeśli chodzi o logistykę, to panujemy nad sytuacją i kontrolujemy ją wspólnie z klientami.
Tagi
Assa AbloyBarbara AhlersBartłomiej BrzozowskiKrzysztof Ratajczakokuciapodwyżkiroto frankstalWinkhausZobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".