Deceuninck podliczył wyniki za pierwsze półrocze. Spółka przyznała, że dane ze sprzedaży są rekordowe, choć ilościowo odnotowano spadki. Solidny jest również wynik EBITDA.
Deceuninck z siedzibą w Belgii podliczył wyniki za pierwsze półrocze. Spółka określa wyniki ze sprzedaży jako rekordowe. W tym roku przychody wyniosły 488,7 mln euro w porównaniu do 404 mln w pierwszym półroczu 2021 r., to wzrost o 21 proc. Jednak ten wzrost był spowodowany głównie podwyżkami, które miały złagodzić rosnące koszty produkcji. Natomiast wolumen sprzedaży spadł o 6 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Wpłynęło na to kilka czynników – przede wszystkim upadek rynku rosyjskiego, ale także trudności w Turcji (hiperinflacja) oraz spowolnienie w budownictwie pod koniec drugiego kwartału widoczne na wszystkich rynkach.
Jeśli chodzi o wynik EBITDA, to w okresie od stycznia do końca czerwca wyniósł on 56,8 mln euro w stosunku do 51 mln rok wcześniej, co oznacza wzrost o 11,2 proc. Deceuninck odnotował jednak spadek jeśli chodzi o zysk netto. W pierwszym półroczu bieżącego roku zysk wyniósł 18,2 mln euro, rok wcześniej była to kwota 20,6 mln euro. Spółka ten spadek tłumaczy głównie utratą aktywów w Rosji o wartości 4,5 mln euro.
Bruno Humblet, prezes Deceuninck pozytywnie ocenia minione półrocze:
Pomimo dalszego wzrostu cen surowców, sporadycznych zakłóceń w łańcuchu dostaw i trudnego otoczenia gospodarczego na większości rynków, udało nam się zwiększyć sprzedaż i wskaźnik EBITDA do rekordowych danych. Jednocześnie poczyniliśmy istotne postępy w przywracaniu naszej efektywności operacyjnej, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie przełożyło się to na lepszą rentowność w porównaniu do drugiej połowy ubiegłego roku.
Deceuninck przyznaje, że pod koniec drugiego kwartału widoczne było spowolnienie gospodarcze, także w budownictwie i trudno określić, jak długo ono potrwa. W Europie spółka spodziewa się dalszych wzrostów cen energii, choć unijny projekt Green Deal będzie wpływał pozytywnie na popyt na rynku remontowym. W ostatnich miesiącach widać było poprawę w łańcuchu dostaw, jednak w kolejnych kwartałach wciąż mogą się pojawiać niedobory. Deceunick podsumowuje, że w najbliższych miesiącach należy się spodziewać niestabilnego popytu.
Zobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".