Pierwszego dnia Ogólnopolskiego Forum Stolarki 2023 na pytanie: czy polskie firmy mogą zdominować europejski rynek okien i drzwi odpowiedział Krzysztof Domarecki, założyciel i główny akcjonariusz Grupy Selena.
Punktem wyjścia prelekcji było powołanie się na model ekspansji chińskich firm. Został on stworzony po 2000 r. i jest uniwersalny dla większości branż. Opiera się na kilku głównych zasadach. Są to: produkcja tanich wyrobów o niskiej jakości, kopiowanie i uczenie się od światowej czołówki, stopniowe podnoszenie jakości produktów i wreszcie w jeszcze wolniejszym tempie podwyższanie cen.
Chiński model rozwoju
Wiele etapów modelu chińskiego wskazuje na skuteczność tych rozwiązań. Sprzedaż produktów po cenach niższych niż światowej konkurencji pozwoliła m.in. na opanowanie segmentu ekonomicznego w danych branżach, tym samym powiększenie grona klientów i szybki wzrost obrotów. Efektem było wzmacnianie pozycji finansowej, mimo niskich marż. W dalszym etapie firmy poprawiały jakość produktów, zajmując średnią półkę cenową i nowe segmenty rynku. Efekt skali pozwolił im na zdobycie pozycji największych firm w swoich branżach i korzystanie z możliwości, jakie one dają.
Jak mogliśmy się dowiedzieć, okazuje się, że ten model jest bardzo skuteczny. Jako przykład prelegent wskazał słabe punkty firm europejskich, a także tych z USA. Generują one wysokie koszty, utrzymują rozbudowane działy inżynierskie, oferują zaawansowane produkty najwyższej jakości. Rozszerzenie zaś oferty na segment średni wiąże się z wysokimi kosztami własnymi i relatywnie wysokimi cenami. W efekcie nie mogą skutecznie konkurować w skali światowej, w przeciwieństwie do firm z Chin. I pomimo sformalizowanej ochrony rynku europejskiego kraje unijne notują znaczny deficyt w handlu z azjatyckim gigantem.
Jak na tym tle prezentuje się polska branża stolarki?
Jak wskazuje Krzysztof Domarecki, polska branża w latach 90. ub. wieku zaczynała podobnie. Natomiast wśród czynników rozwoju znalazły się m.in. szybko rosnący rynek rodzimy i chłonność rynków ościennych, przedsiębiorczość i dynamika polskich producentów, a także stałe podnoszenie poziomu, włącznie z inwestycjami w maszyny. W efekcie, dzięki jakości wyrobów dorównującej produktom zachodnim, działalność polskich wytwórców nabrała dynamiki. Obecnie Polska obejmuje 16 proc. rynku europejskiego z produkcją 15,87 mln okien. Co ciekawe, nasz największy konkurent, Niemcy, osiąga niemal taki sam wynik.
Szanse na rozwój
Polscy producenci okien budują swoją pozycję od wielu lat. Coraz więcej firm rozszerza swój zasięg na inne rynki. Jak wskazał Krzysztof Domarecki, jest kilka kwestii, które pomagają wzmacniać zagraniczną pozycję.
Kluczowe są: dobre rozumienie poszczególnych rynków, identyfikacja silnych i słabych stron lokalnych konkurentów czy zbudowanie siatki lokalnych dilerów. Ponadto należy brać pod uwagę sytuację na lokalnych rynkach. Klienci preferują rodzime firmy i ten lokalny patriotyzm jest o wiele bardziej rozwinięty niż w Polsce. Dlatego dobrym kierunkiem ekspansji jest wchodzenie na te rynku poprzez przejęcia miejscowych firm. Takie działania podejmuje coraz więcej polskich przedsiębiorstw, a pozytywne efekty są wyraźnie widoczne w wynikach eksportu. Przez ostatnie 15 lat miał miejsce stały wzrost eksportu na wszystkie rynki europejskie i niektóre pozaeuropejskie. W samej tylko Europie wartość sprzedanych okien stanowiła 9,5 proc. rynku. W 2004 roku zaś ilościowo eksport według prognoz powinien wynieść 2,8 mln szt. okien i drzwi.
Czy polscy producenci okien mogą nadal rosnąć?
Odpowiedź na to pytanie jest pozytywna. Tym bardziej, mają oni już w rękach liczne atuty. Polskie wyroby są znacznie lepiej postrzegane, niż 15-20 lat temu. Ponadto nasze firmy dysponują wykwalifikowanymi kadrami, których brakuje na Zachodzie. Dysponują nowoczesnymi parkami maszynowymi i produktami w większości z segmentów medium i ekonomicznego. Wreszcie koszty pracy długo jeszcze będą niższe niż w Europie Zachodniej.
Zobacz również
Veka sponsorem lokalnego sportu, Wiśniowski wspiera skoczka
W ostatnim czasie kilka firm z naszej branży pochwaliło się wsparciem dla sportowców. Wiśniowskiego będziemy oglądać w Pucharze Świata w skokach narciarskich, a Veka będzie widoczna podczas meczów Pucharu Polski. Fakro kontynuuje współpracę z piłkarkami, a Lanko i Oknamix zaczyna z piłkarzami.
Producenci stolarki w rankingu „Najcenniejsze firmy rodzinne 2024”
Producenci stolarki mają swoją reprezentację w tegorocznym rankingu najcenniejszych firm rodzinnych. Jego autorzy wyłonili laureatów spośród przedsiębiorstw w poszczególnych województwach.
CAL posadził kolejnych 10 tysięcy drzew
W drugiej połowie października pracownicy CAL tradycyjnie posadzili kolejnych 10 tysięcy drzew. Akcja, którą rokrocznie prowadzi suwalski producent drzwi, doczekała już siódmej edycji. Partnerem wydarzenia było "Forum Branżowe".