Rozmowa z Andrzejem Garlikowskim, CEO POLSOFT-CEMOM.
Jak funkcjonuje organizacja grupy Cemom i jakie jest umiejscowienie w niej Polsoftu?
Grupa została założona we Francji ponad 40 lat temu przez braci Moatti i zajmowała się sprzedażą zawiasów. Następnie zdecydowano o zmianie profilu działalności i budowie własnego zakładu produkcyjnego. W wyniku tych działań w latach 80. powstał Polsoft w Złotowie. Spółka początkowo produkowała zawiasy wyłącznie na eksport. Z czasem rozwinęliśmy sprzedaż w Polsce, która obecnie stanowi około 50-55 proc. naszych obrotów. Reszta produkcji trafia na rynki międzynarodowe, w tym do Europy, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Hongkongu i na Bliski Wschód.
W 2022 roku spółka przeszła pod nowe kierownictwo. Siedziba główna pozostaje we Francji, natomiast cała produkcja odbywa się w Polsce. Moja funkcja jako CEO grupy rozpoczęła się również w tym czasie i od tego momentu intensywnie pracujemy nad dalszym rozwojem organizacji.
Jakie doświadczenia zawodowe uważa pan obecnie za kluczowe?
Najważniejsze jest wszechstronne doświadczenie w zarządzaniu spółkami produkcyjno-handlowymi. Takie firmy realizują cały cykl działań: od koncepcji produktu, przez przygotowanie biznesplanu, projektowanie i produkcję, po sprzedaż. Kluczowym elementem w tym jest umiejętność budowania skutecznych zespołów.
W przypadku spółki, zajmującej się obórką metali, pomocne okazało się również moje wykształcenie techniczne. Znajomość technologii i procesów produkcyjnych pozwala mi lepiej zarządzać i podejmować trafne decyzje strategiczne. Dzięki temu mogę nie tylko lepiej zrozumieć potrzeby klientów, ale też efektywniej rozwijać firmę.
Wspomniał pan o budowaniu zespołów. Co jest kluczowe w relacjach z pracownikami i partnerami biznesowymi?
Niezależnie od tego, czy rozmawiamy z zarządem, operatorami maszyn, czy inżynierami z działu R&D, ważne jest zrozumienie struktury i docenienie wkładu każdego działu. Budowanie relacji w firmie wymaga podejścia holistycznego. Kluczowe jest zrozumienie, że tworzenie zespołu to nie tylko dobór pracowników na podstawie ich doświadczenia i umiejętności, ale również ocena zdolności do współpracy. Nawet najlepszy specjalista nie przyczyni się do sukcesu, jeśli nie potrafi funkcjonować w harmonii z resztą zespołu.
W firmach produkcyjnych, gdzie współdziałają działy od R&D przez produkcję, sprzedaż, po obsługę klienta, naturalnie występują różne sytuacje. Różnice zdań są normalne, ale kluczowe jest, by zarządzać w sposób, który sprzyja współpracy, a nie konfliktom.
Najważniejsze jest stworzenie środowiska, w którym zespoły wzajemnie się rozumieją, wspierają i są gotowe działać ponad podziałami. To właśnie taka współpraca buduje sukces firmy.
Firma specjalizuje się w produkcji zawiasów do drzwi drewnianych. Czy tak pozostanie?
Naszą domeną są trzy kategorie zawiasów: klasyczne, regulowane i chowane. Choć przeznaczone są do drzwi drewnianych, to przy zastosowaniu odpowiednich elementów, mogą być stosowane również do tych z PVC czy aluminium. Część zawiasów, zwłaszcza klasycznych, może być również użyta w oknach.
Natomiast od dwóch lat rozwijamy ofertę w zakresie zawiasów do drzwi aluminiowych. Wprowadziliśmy już pierwsze produkty dla tego segmentu, a ich sukces utwierdza nas w decyzji co do dalszego rozwoju tej kategorii. Ponadto, teraz w styczniu, miał premierę nowy produkt – zamek magnetyczny do drzwi. To kolejny krok w umacnianiu naszej pozycji w segmencie akcesoriów drzwiowych.
Firma zdobyła niedawno nagrodę Lidera Wzrostu 2023. Co wpłynęło na ten sukces?
Zdobycie nagrody wynika z kilku kluczowych czynników. Po pierwsze nasza firma została zbudowana na solidnych podstawach, a każda decyzja dotycząca inwestycji czy wprowadzenia nowego produktu była starannie przemyślana. Po drugie w odpowiednim momencie postawiliśmy na innowacje, wprowadzając zawiasy chowane. Decyzja ta, podjęta w 2005 roku, pozwoliła nam stworzyć szeroką gamę produktów o wysokiej jakości, które doskonale odpowiadają na potrzeby rynku.
Kluczowa była również elastyczność wobec klientów. Dostarczamy rozwiązania dostosowane do ich potrzeb, oferując m.in. personalizację produktów obejmującą, np. zmiany konstrukcyjne, dostosowanie kolorystyki czy nanoszenie indywidualnych oznaczeń.
To nagroda za konsekwencję, jakość i umiejętność dostosowywania się do zmieniających się potrzeb rynku.
Jakie największe wyzwania stoją przed panem jako CEO grupy?
Głównym wyzwaniem jest rozwój międzynarodowej siatki sprzedaży i zapewnienie odpowiedniego potencjału produkcyjnego. Chociaż Polska pozostaje naszym kluczowym rynkiem, chcemy wzmocnić pozycję w takich krajach jak Niemcy, Francja czy Włochy. Budowanie relacji z klientami zagranicznymi i inwestycje w logistykę są niezbędne, aby zwiększyć nasz udział w eksporcie.
Jednocześnie, aby sprostać rosnącemu popytowi, musimy wzmocnić moce produkcyjne. Właśnie kończymy budowę hali w Złotowie, jednak już teraz planujemy dalsze inwestycje, w tym automatyzację i robotyzację procesów. Chociaż sytuacja polityczna i ekonomiczna w Europie jest wyzwaniem, wierzymy, że przemyślane decyzje i inwestycje pozwolą nam utrzymać dynamiczny rozwój.
