Powszechne w działach marketingu jest przekonanie, że nie wystarczy sama reklama produktu, aby wiedza o nim trafiła do zainteresowanych. Konieczne jest wsparcie takiej reklamy informacją, artykułem, tekstem poradnikowym. Piszą więc różne teksty i próbują je umieszczać w przeróżnych portalach, na blogach i stronach internetowych. Czasami nawet się to udaje, a już przeważnie tam, gdzie wykupuje się również reklamy.
Jak jednak ocenić wartość takiej publikacji? Jak obliczyć do ilu czytelników ona dotrze? Gdzie warto publikować teksty PR-owe, a gdzie jest to mało efektywne i nie przyniesie raczej większych korzyści? Ciekawe narzędzie do tego stworzył Press-Service Monitoring Mediów (PSMM), potrafiąc wyliczyć nie tylko zasięg danego medium, ale też wartość zamieszczonej tam publikacji i wielkość grupy czytelników, do której publikacja ta dotarła. Agencja bierze pod uwagę średnią dzienną liczbę unikalnych użytkowników, średnią liczbę odsłon na jednego użytkownika i charakterystykę profilu strony. Na tej bazie informuje o dotarciu publikacji, czyli o liczbie czytelników, do których ona dotarła.
Wskaźnik dotarcia w przypadku publikacji na dużych portalach ogólnopolskich typu gazeta.pl, czy money.pl wynosi powyżej 100 tys. czytelników. Tam jednak bardzo trudno jest umieścić tekst PR-owy. Nieco łatwiej jest podjąć w tym zakresie współpracę z portalami budowlanymi typu Muratordom.pl, Ladnydom.pl czy dział budowlany Wirtualnemedia.pl – zamieszczane tam publikacje mają już po 25-35 tysięcy czytelników. Powyżej 10 tysięcy czytelników zapewniają publikacje na portalach typu Budujemydom.pl czy urządzamy.pl, itp. Działy marketingu i obsługujące ich agencje PR-owe najczęściej jednak lokują swoje artykuły w mniejszych portalach i na stronach internetowych, gdzie mają nie więcej niż 5 tys. czytelników, a najczęściej w granicach tysiąca/dwóch tysięcy. A ilu tych czytelników było dla danej publikacji, o tym informuje właśnie PSMM w swoich przeglądach prasy. A oto co mówi o współczynniku dotarcia dla wybranych publikacji w wybranych mediach w okresie X-XI 2018:
W czym mogą pomóc takie wyliczenia PSMM? Otóż, jeśli już opracujemy ciekawy materiał poradnikowy, to najlepiej by było opublikować go na portalu Onet.pl, bo tam przeczyta go prawdopodobnie pół miliona internautów. Ale współpracując tylko z mediami „branżowymi” dobrze by było współpracować z Muratordom.pl, który da nam 40 tysięcy czytelników lub choćby z Budujemydom.pl dla jego 15 tysięcy czytelników. Ograniczając się do mniejszych mediów pamiętać należy, że tyle samo pracy kosztuje napisanie artykułu dla 7 tysięcy czytelników dom.pl, co i dla tysiąca czytelników Infoarchitekta.pl . Są po prostu media o które warto mocniej zabiegać niż o inne.