Podczas targów BAU 2025 w Monachium wywiadu dla „Forum Branżowego” udzielił Krzysztof Domarecki, główny akcjonariusz Grupy Selena. Rozmawialiśmy m.in. o aktualnych wyzwaniach dla polskiej gospodarki oraz sytuacji na rynku budowlanym w Europie.
Europę Zachodnią wciąż trapią poważne problemy gospodarcze. Wysokie stopy procentowe i rosnące obciążenia budżetów państwowych spowodowały stagnację na rynku budowlanym. Krzysztof Domarecki zwraca uwagę na długotrwałe skutki polityki energetycznej i budżetowej, które negatywnie wpłynęły na rozwój inwestycji. Podkreśla, że kryzys nie jest efektem ostatnich miesięcy, ale kumulacji różnych czynników, jak wysokie stopy procentowe i brak wsparcia inwestycji w krajach takich jak Francja czy Włochy.
Jednym z tematów poruszonych w rozmowie była także sytuacja Niemiec. Krzysztof Domarecki wskazuje na problemy niemieckiego przemysłu, które wynikają z politycznych błędów.
Przez ponad dwie dekady klasa polityczna w Niemczech, opływając w luksusy, oderwała się od tego, co było fundamentem bogactwa, przestała dbać o jego źródło. Niemcy mają problem z zarządzaniem i w tym czasie popełnili kilka absolutnie strategicznych błędów.
Cóż z tego, że niemieckie firmy wypracowywały ogromny kapitał eksportowy, skoro politycy – pochłonięci rozmaitymi ideologiami i obietnicami ekologicznymi (np. błyskawicznym spełnieniem ekstremalnych norm emisji) – przestali realnie wspierać gospodarkę. (…) Politycy niemieccy – oderwani od nauki i praktyki przemysłowej – nie umieli ocenić, ile w rzeczywistości trwa wdrożenie nowych rozwiązań, przez co ustanawiali nierealne harmonogramy, których nikt nie był w stanie dotrzymać.
W rozmowie nie zabrakło również refleksji nad konkurencyjnością europejskiego przemysłu w kontekście rosnących regulacji.
Europa na brak konkurencyjności pracowała przez trzy dekady. Unia Europejska doprowadziła do nadmiernego przeregulowania gospodarki, co dobitnie pokazuje raport Maria Draghiego postulujący ograniczenie unijnych wymagań o co najmniej 25 proc., a w przypadku małych i średnich firm – aż o 50 proc. Głównym powodem jest fakt, że to właśnie zbyt rozbudowane regulacje w dużej mierze przyczyniają się do spadku konkurencyjności przedsiębiorstw europejskich.
Krzysztof Domarecki podkreśla również, że wysokie koszty energii dodatkowo osłabiły europejski przemysł. W Europie są one trzykrotnie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych i czterokrotnie wyższe niż w Chinach.
Główny akcjonariusz Grupy Selena porusza także temat postrzegania Polski na rynku międzynarodowym. Choć produkty marki Tytan zyskują coraz większą popularność na świecie, w Europie Zachodniej wciąż obecny jest stereotyp niższej jakości wyrobów z Europy Wschodniej.
Problemy z postrzeganiem zdarzają się jedynie w Europie Zachodniej, gdzie wciąż pokutuje stereotyp, że Europa Wschodnia oznacza niższą jakość. W pewnym sensie ten sposób myślenia ma znamiona ksenofobii, która niestety nie uległa zmianie. Jednak doświadczenie pokazuje, że konsekwentne dostarczanie sprawdzonych i innowacyjnych rozwiązań w końcu przekonuje nawet sceptycznych klientów.
W kontekście przyszłości gospodarki, założyciel Seleny zwraca uwagę na niestabilność polityczną w Polsce, która utrudnia planowanie długofalowych inwestycji. Według niego poziom inwestycji w naszym kraju jest obecnie najniższy od wielu lat, a niestabilność polityczna nie sprzyja gospodarce. Podkreśla on potrzebę uspokojenia sporów politycznych, by stworzyć stabilne fundamenty dla rozwoju.
W wywiadzie poruszyliśmy również tematy związane z wpływem europejskich regulacji na strategię produktową firm, kwestią przyjęcia euro przez Polskę, rolą poszczególnych marek w portfolio Grupy Selena oraz znaczeniem konsolidacji w sektorze budowlanym. Krzysztof Domarecki mówił też o doświadczeniach związanych z działalnością na rynkach azjatyckich i amerykańskim. Całość wywiadu można przeczytać na łamach kwietniowego wydania „Forum Branżowego”.