Konkurencja na rynku europejskim: Polska, Turcja, Ukraina

Autor: |Data publikacji:

W obliczu dynamicznych zmian na rynku europejskim, polscy przedsiębiorcy muszą zmierzyć się z nowymi wyzwaniami konkurencyjnymi. Turcja i Ukraina, z różnymi modelami gospodarki, wchodzą na rynek z impetem. Jakie zagrożenia i szanse niesie ta rywalizacja? Czy polskie firmy są gotowe na nadchodzące zmiany, a może potrzebują nowych strategii, aby utrzymać pozycję lidera?

Polska gospodarka, zdeterminowana okolicznościami, charakteryzuje się wyraźną orientacją proeksportową. Wynika to z ograniczonego potencjału rynku wewnętrznego w zestawieniu z możliwościami produkcyjnymi. Szczególnie jest to widoczne w branżach, takich jak motoryzacja, FMCG, meblarstwo czy stolarka otworowa. Sytuacja ta wymaga strategicznej refleksji nad scenariuszami rozwoju. Jednym z częściej pojawiających się pytań jest kwestia potencjalnego zagrożenia ze strony konkurencji o tureckim i ukraińskim rodowodzie. Czy polscy przedsiębiorcy mają powody do obaw? Czy często poruszana w Polsce kwestia tzw. uczciwej konkurencji, zwłaszcza w odniesieniu do podmiotów ukraińskich, stanowi realne zagrożenie i wyzwanie do działań optymalizacyjnych, czy też jest jedynie przejawem nacjonalistycznych postaw i próbą tworzenia protekcjonistycznych barier?

W zglobalizowanym świecie walka konkurencyjna we wszystkich obszarach przybiera formę ostrej rywalizacji, ograniczanej jedynie przez regulacje prawne. Jakie jest zatem realne wyjście? Czy rynek europejski, który odgrywa kluczową rolę w kondycji polskich firm z wielu sektorów, stanie się faktycznie areną walki nie tylko o prymat czy hegemonię, ale wręcz o przetrwanie?

rynek europejski
Strategiczne znaczenie rynku europejskiego dla Polski, Turcji i Ukrainy jest niepodważalne, dlatego rywalizacja między tymi krajami będzie narastać

Dane mówią same za siebie

Wartość polskiego eksportu w 2023 roku wyniosła 351 mld euro, co stanowiło spadek o 1,9 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednocześnie import zmniejszył się o 8,3 proc. Znacząca część polskiego eksportu (75 proc.), trafia na rynek Unii Europejskiej, z czego aż 60 proc. przypada na strefę euro. Najważniejszymi partnerami handlowymi pozostają Niemcy (27,9 proc.), Czechy (6,3 proc.), Francja (6,1 proc.) oraz Włochy (4,6proc.)1.

Rynek europejski: Turcja i Ukraina – różne modele, wspólne cele

Turcja, kraj o znacząco większym potencjale demograficznym niż Polska (84,2 mln mieszkańców), osiągnęła w relacjach handlowych z Unią Europejską (według danych z 2023 roku) obroty na poziomie 206 mld USD, z czego 95,5 mld USD przypada na eksport. Eksport do UE stanowi 41 proc. całkowitego tureckiego eksportu. Kraj ten jest piątym co do wielkości partnerem handlowym UE, z udziałem w wymianie handlowej na poziomie 4,1 proc.2. Od 1999 roku Turcja posiada status kraju kandydującego do UE (negocjacje akcesyjne rozpoczęły się w październiku 2005 roku). Jednak od 2018 roku proces negocjacyjny znajduje się w impasie z powodu naruszeń zasad praworządności, ograniczania praw obywatelskich oraz spadku standardów demokratycznych w Turcji3. Mimo to, od 1995 roku jest ona członkiem unii celnej z UE. To umożliwia jej eksport większości towarów bez cła, z wyjątkiem produktów rolnych, węglowych i stalowych.

Z kolei dla Ukrainy (kraj o potencjale demograficznym zbliżonym do Polski; przed wojną liczyła ok. 45 mln mieszkańców, jednak szacuje się, że do 2033 roku liczba ludności może wynosić od 26 do 35 mln4), Unia Europejska jest największym partnerem handlowym. Na rynek ten przypada 56 proc. obrotów handlowych Ukrainy, które w 2023 roku osiągnęły poziom 61,9 mld euro. Wartość ukraińskiego eksportu do Unii wynosi 22,8 mld euro i bazuje głównie na produktach rolno-spożywczych. Ukraina jest 16. największym partnerem gospodarczym Unii, z udziałem w wymianie handlowej na poziomie 1,2 proc. Relacje handlowe między Ukrainą a UE reguluje tzw. pogłębiona strefa wolnego handlu (DCFTA), obowiązująca od 1 stycznia 2016 roku5.

Co to oznacza dla Polski?

Jeżeli dodatkowo uwzględnimy:

  • Strukturę gospodarczą obu krajów;
  • Determinanty geopolityczne, takie jak skutki wojny w Ukrainie (tu warto zauważyć, że beneficjentem tej wojny jest turecka logistyka, która przejęła przepływ ładunków z Rosji i Azji Środkowej, wcześniej transferowanych przez Białoruś. W 2023 roku turecka branża logistyczna wygenerowała przychody na poziomie 20 mld USD, co stanowi 20 proc. całego eksportu usług kraju. W bieżącym roku obroty te mają wzrosnąć do 25 mld USD)6;
  • Rozwój sytuacji społeczno-politycznej w Europie i na świecie;
  • Znaczenie Unii Europejskiej i jej potencjał w porównaniu z Polską, Turcją i Ukrainą (pomijając dyskusję na temat zasadności europejskich aspiracji Turcji i Ukrainy oraz perspektywy czasowej ich realizacji)7;
  • Konsekwencje polityki monetarnej (znacząco osłabiona waluta turecka obecnie wyraźnie wspiera eksport);
  • Pozycję rynkową tych gospodarek w wybranych sektorach (np. Ukraina: sektor rolno-spożywczy; Turcja: wiodący producent stali na świecie),

to obraz konkurencji gospodarczej i geopolitycznej staje się bardziej złożony. Wymaga więc dogłębnej analizy w kontekście przyszłych wyzwań dla polskich przedsiębiorstw.

Strategiczne znaczenie rynku europejskiego dla Polski, Turcji i Ukrainy jest niepodważalne. Rywalizacja pomiędzy tymi krajami będzie narastać, zmuszając polskich przedsiębiorców do przemyślenia swoich działań. Chociaż pozycja polskich firm na niektórych rynkach, np. w Niemczech8 w sektorze stolarki otworowej, jest powodem do dumy, nie może to być pretekstem do spoczywania na laurach. Konieczna jest dalsza optymalizacja kosztów, wzrost innowacyjności oraz zwiększenie efektywności.

Polscy przedsiębiorcy nie stoją na straconej pozycji w tej rywalizacji, chociażby dzięki zdobytej reputacji, renomie oraz korzystnemu położeniu logistycznemu. Jednak skuteczna konkurencja wymaga przemyślanych, długofalowych działań, opartych na strategii i systematycznym podejściu, a nie na próbach budowania nacjonalistycznych czy protekcjonistycznych barier. Kluczem do sukcesu jest elastyczność, innowacyjność oraz umiejętność dostosowania się do zmieniających się warunków rynkowych, zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej.

Jak uniknąć pułapek protekcjonizmu?

Warto również pamiętać o lekcjach historii, zwłaszcza o okolicznościach naszej akcesji do Unii Europejskiej. Wtedy to pojawiła się postać „polskiego hydraulika” oraz argumenty dotyczące eksportu miejsc pracy do Polski z powodu niższych kosztów pracy. Wówczas byliśmy zagorzałymi obrońcami i orędownikami wolności gospodarczej, powołując się na święte prawa wolnej konkurencji, choćby w sektorze logistyki. Równocześnie oczekiwaliśmy sprawiedliwości za tragiczne werdykty historii, które zapadły bez naszego udziału. Dziś warto spojrzeć na Ukrainę z podobnej perspektywy.

Należy również zerwać ze stereotypami i uznać, że kapitał ukraiński jest już obecny w Polsce, budując fundamenty dla przyszłej obecności w Unii Europejskiej. Ta współpraca może przynieść efekt synergii i wygenerować nową wartość dodaną. To jednak temat na inną okazję.

Przypisy
1 Dane za: Gadomski W. [15.03.2024], „Prawie 30% polskiego eksportu trafia do Niemiec”. Dane za stroną internetową: http://bank.pl/prawie-30-procent-poslkiego-eksportu-trafia-do-Niemiec oraz „Rzeczpospolita” [dostęp: 15.02.2024]; „Eksport z Polski wzrósł w 2023 roku. Mocno rośnie na jednym z rynków ”. Dane za stroną internetową: www.rp.pl/handel/art39847171.
2 Dane za: oficjalna strona UE www.policy.trade.ec.europa.eu
3 Szerzej na ten temat: Michalski A. [03.04.2024], „Turcja – Unia Europejska: w labiryncie sporów” [w:] „OŚRODEK Studiów Wschodnich”. Dane za stroną internetową: www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2024-04-03/turcja-unia-europejska-w-labiryncie-sporow.
4 Dane za: Bojanowicz R. [13.11.2023], „Demografowie alarmują: Ukraina wyludnia się. W 2033 r. będzie mieć 26–35 mln mieszkańców”. Dane za stroną internetową: www.forsal.pl/gospodarka.
5 Dane za: oficjalna strona UE. Cyt. Wyd.
6 „Turcja korzysta na wojnie na Ukrainie”, „Rzeczpospolita” [12.11.2023], dane za stroną internetową: https://logistyka.rp.pl/drogowy/art39393361-turcja-korzysta-na-wojnie-na-ukrainie.
7 Szacuje się, że akcesja Turcji do Unii, w wymiarze gospodarczym, oznaczałaby zwiększenie PKB Turcji w przedziale 1,84 – 1,95% rocznie.
8 Polscy producenci na tym rynku mają 67,05% udział w imporcie. Udział Turcji jest póki co prawie 20 – krotnie mniejszy. Dane za: Domańska A. [02.07.2024]; „Rynek niemiecki – analiza sytuacji w segmencie okien”. Wersja internetowa: www.forumbranzowe.com/tekstyrynek-niemiecki-analiza-sytuacji-w-segmencie-okien/.